Kochani moi, pewnie już jesteście po świątecznym śniadaniu i szykujecie się do obiadowania, ale pozwólcie, że jeszcze ja złożę Wam życzenia, bo na życzenia nigdy nie jest za późno… Piszę do Was, gdy za oknem u mnie deszcz i burza, więc życzę Wam promieni słonecznych i czystego nieba. Życzę Wam spokoju, byście przystanęli i w tych dniach mieli chwilę na wyciszenie się i zwolnienie tempa, żebyście znaleźli czas na rodzinę i delektowanie się wspólnymi chwilami. Uśmiech niech Was nie opuszcza, przystopujcie galopujące myśli i skupcie się tylko na tym, co jest dla Was ważne…
Spokojnych Świąt,
Wasza Kasia Michalak