• Strona g艂贸wna
  • Aktualno艣ci
  • Moje ksi膮偶ki
    • Seria mazurska
    • Seria z 偶ycia wzi臋ta
    • Seria z kokardk膮
    • Seria owocowa
    • Seria kwiatowa
    • Seria Poczekajkowa
    • Seria dla doros艂ych
    • Ksi膮偶ki kucharskie
    • Kroniki Ferrinu
    • Saga Przytulna
    • Trylogia Autorska
  • Ksi臋ga go艣ci V
  • Kontakt
Katarzyna Michalak – Pisarka
Bez kategorii

Premiera fina艂owego tomu Trzech si贸str ju偶 dzisiaj!

Czytaj wi臋cej...
Bez kategorii

Fina艂owy tom serii Trzy siostry w przedsprzeda偶y!

Czytaj wi臋cej...
Bez kategorii

Szcz臋艣cie pisane marzeniem – 艣wi膮teczna powie艣膰 w przedsprzeda偶y

Czytaj wi臋cej...
Bez kategorii

Burza, drugi tom „Trzech si贸str” w przedsprzeda偶y!

Czytaj wi臋cej...
Bez kategorii

Iskra – pierwszy tom nowej serii Katarzyny Michalak – Trzy siostry ju偶 w sprzeda偶y

Czytaj wi臋cej...
Bez kategorii

Domek nad potokiem ju偶 w ksi臋garniach!

Czytaj wi臋cej...
Bez kategorii

Nr 1. Katarzyna Michalak

Przez Administrator 22 wrze艣nia 2016
napisane przez Administrator

Otrzyma艂am dzi艣 od Wydawcy zupe艂nie niesamowity link.

Pami臋tacie, jak rok temu Biblioteka Analiz, kt贸ra dokonuje bada艅 czytelnictwa i rynku w Polsce na zlecenie Biblioteki Narodowej wykaza艂a mnie na 1 i 2 miejscu pod wzgl臋dem ilo艣ci wydanych bestseller贸w w roku 2014 i d艂ugo艣ci utrzymywania si臋 „Zacisza Gosi” na owych listach?

W tym roku w rozdziale VI „Co czytali艣my w 2015” by艂a za艂膮czona tabela, kt贸ra zapar艂a mi dech w piersiach… mo偶e ja za艂膮cz臋 print screen i od razu link: www.bn.org.pl/download/document/1457976203.pdf

Widzicie, czyje nazwisko widnieje na pierwszym miejscu w艣r贸d Czytelnik贸w tzw. intensywnych, czyli po prostu czytaj膮cych?
Nad Stephenem Kingiem – jednym z moich mistrz贸w, nad zacnym Henrykiem Sienkiewiczem, nawet nad Danem Brownem, kt贸ry sprzedaje miliony egzemplarzy ksi膮偶ek na ca艂ym 艣wiecie?
Moje.
Kurcz臋, musz臋 jeszcze kilka razy otworzy膰 sobie ten link, bo nie wierz臋.
Najcz臋艣ciej czytanym pisarzem w Polsce w roku 2015 by艂am ja. I jest to fakt, potwierdzony niezale偶nymi badaniami, zleconymi przez BN.
Katarzyna Michalak… Taka zwyk艂a, niepozorna ja na samym szczycie pisarskich osi膮gni臋膰…
Czekajcie, jeszcze raz otworz臋 sobie ten link, bo naprawd臋 trudno mi w to uwierzy膰…
A teraz powiem po prostu: dzi臋kuj臋.
Nikt nie zmusi Was do kupienia i przeczytania ksi膮偶ki, kt贸rej kupi膰, czy przeczyta膰 nie chcecie. G艂osowa艂y艣cie/li艣cie w艂asnymi pieni臋dzmi i czasem na Katarzyn臋 Michalak. Rozczarowa膰 si臋 i da膰 drug膮 szans臋 pisarzowi mo偶na raz, ale… nie trzydzie艣ci razy, prawda?
Ech… Dziewcz臋ta i ch艂opaki te偶, bo wiem, 偶e mnie podczytujecie…ale偶 Wy potraficie mnie zaskakiwa膰 i uszcz臋艣liwia膰…
Mam nadziej臋, 偶e nied艂ugo uda mi si臋 i Was zaskoczy膰. A mo偶e i uszcz臋艣liwi膰, bo „Le艣na Polana” wed艂ug pierwszych Czytelnik贸w to ksi膮偶ka, na kt贸r膮 warto by艂o tyle czeka膰…
A ju偶 mam gotowy zarys drugiego tomu!
Je偶eli kt贸ra艣 z Was my艣li, 偶e wie, co si臋 w nim wydarzy, to si臋 myli. Wierzcie mi: jeszcze potrafi臋 Was zaskoczy膰… :)))
Do poczytania, moi mili.
Nast臋pny blogowy wpis, gdy b臋d臋 mia艂a dost臋p do internetu.
:*

22 wrze艣nia 2016 7 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

Plany, kt贸re na pewno Was nie uciesz膮…

Przez Administrator 9 wrze艣nia 2016
napisane przez Administrator

Na fanpejd偶u by艂o g艂osowanie, kt贸r膮 wiadomo艣膰 najpierw chcecie us艂ysze膰: z艂膮, czy gorsz膮, ale 偶e to troch臋 sadystyczne (no dobra: bardzo sadystyczne, ale jestem w takich klimatach – m贸wi臋 o jednym z antybohater贸w Le艣nej Polany – i wida膰 mi si臋 udzieli艂o), to od razu napisz臋 jak rzeczy stoj膮…

Z艂a wiadomo艣膰 jest taka, 偶e nie b臋dzie mnie na Targach Ksi膮偶ki w Krakowie.
Gorsza: rozwi膮za艂am umow臋 na ostatni膮 ksi膮偶k臋 – Moj膮 Wielk膮 Australijsk膮 Przygod臋 – przede mn膮 wi臋c tylko dwa tomy Le艣nej Trylogii i… koniec.

Co b臋d臋 robi膰, gdy napisz臋 „B艂臋kitne Sny”? Nie wiem, bo nie umiem po prostu nic nie robi膰. Nawet jak jestem ledwo 偶ywa, znajduj臋 sobie jakie艣 zaj臋cie, chocia偶 w ok艂adkach porze藕bi臋… Mam pewne plany, w kt贸rych utwierdzi艂o mnie pierwsze miejsce w艣r贸d pisarzy w roku 2015: pomy艣la艂am, 偶e czas zacz膮膰 pisa膰 nie tylko dla polskich czytelniczek o polskich klimatach. Mo偶e wi臋c nast臋pna ksi膮偶ka po trylogii zostanie wydana najpierw po angielsku, pod zupe艂nie innym imieniem i nazwiskiem? A mo偶e b臋dzie to nie ksi膮偶ka, a scenariusz? A mo偶e za艂o偶臋 wymarzone rosarium? A mo偶e… Naprawd臋 mam wiele pomys艂贸w na przysz艂o艣膰.

Do pisania o Polsce i dla Polak贸w (w szczeg贸lno艣ci dla Was, moje Czytelniczki) na pewno kiedy艣 wr贸c臋. „Miasto Walecznych” trzeba doko艅czy膰. Ta ksi膮偶ka musi si臋 kiedy艣 ukaza膰, ale… Tak jak zwykle plany na nast臋pny rok mia艂am ambitne, tak w 2017 mo偶e by膰 pusto.

Smutno mi si臋 zrobi艂o.
Hejterzy, Literaci przez du偶e K. i zawodowi donosiciele ju偶 otwieraj膮 szampany, ale ja bym si臋 na ich miejscu z tymi szampanami wstrzyma艂a. Ksi膮偶ka, kt贸rej pomys艂 nosz臋 w sercu i umy艣le od dawna, mo偶e si臋 艣wiatu spodoba膰…

Rany, Dziewcz臋ta, jaka ja jestem tym wszystkim, co prze偶y艂am w ci膮gu ostatnich miesi臋cy zm臋czona…

B臋d臋 si臋 pokazywa膰 tutaj, b臋d臋 zagaja艂a na fanpejd偶u, ale powoli wycofuj臋 si臋 do swojej jaskini. Jest ca艂kiem niebrzydka. Machnie si臋 par臋 malowide艂 na 艣ciany i b臋dzie okej. 馃槈

Do przeczytania, kochane. :* :*

9 wrze艣nia 2016 20 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

Dlaczego kocham ten zaw贸d, czyli Hotel Bristol, Wiktor i ja…

Przez Administrator 2 wrze艣nia 2016
napisane przez Administrator

Ech… a偶 mi trudno zacz膮膰, taka jestem… szcz臋艣liwa i oszo艂omiona. Pisz臋 bowiem te s艂owa z miejsca absolutnie niesamowitego, magicznego, dla mnie podw贸jnie…
Te z Was, kt贸re 艣ledz膮 odcinki „Le艣nej Polany”, wiedz膮, 偶e m贸j ukochany bohater (obiecuj臋: stanie si臋 on te偶 Waszym ukochanym bohaterem, no, mo偶e zaraz po Raulu, 艁ukaszu, czy Sellinarisie, albo obok nich) po ka偶dym przyje藕dzie do Warszawy mieszka艂 przez par臋 dni i pracowa艂 w Apartamencie Paderewskiego w Hotelu Bristol.
Pami臋tacie, jak pojecha艂am do Juraty, by sp臋dzi膰 chocia偶 jedn膮 noc w miejscu, kt贸re b臋dzie moj膮 (i Wasz膮) Villa Ros膮? Tak teraz chcia艂am znale藕膰 si臋 chocia偶 na kilka minut, mo偶e p贸艂 godziny, w miejscu, w kt贸rym „by艂am” przez p贸艂 ksi膮偶ki razem z Wiktorem. Poczu膰 je, wch艂on膮膰 klimat, ws艂ucha膰 si臋 w nie, obejrze膰, a potem odda膰 Wam to miejsce, by艣cie poczu艂y je tak jak ja.
Niestety, niestety, doba w tym apartamencie kosztuje (chyba tylko Wiktora Prado na to sta膰) prawie 6000z艂 (sze艣膰 tysi臋cy), ale te偶 wiem ju偶 z czego wynika ta cena. To miejsce to czysta, najprawdziwsza historia.
Tutaj znajduje si臋 fotel i biurko przy kt贸rym pracowa艂 Premier (Prezydent Ministr贸w – tak brzmia艂 jego tytu艂) II RP Ignacy Paderewski. To nie tylko nazwa apartamentu, to rzeczywi艣cie jego miejsce pracy i zamieszkania. Tutaj odbywa艂y si臋 posiedzenia niepodleg艂o艣ciowego rz膮du…
No i tutaj zacz膮艂 swoj膮 pierwsz膮 prac臋 jako szesnastolatek, a potem przyje偶d偶a艂 co jaki艣 czas bohater Le艣nej Polany, Wiktor.
Musia艂am, nim zaczn臋 ostateczn膮 redakcj臋 ksi膮偶ki, przynajmniej spr贸bowa膰 znale藕膰 si臋 tam, gdzie on.
Zebra艂am si臋 na odwag臋, zadzwoni艂am do Hotelu Bristol, przedstawi艂am swoj膮 pro艣b臋, 偶eby cho膰 na chwil臋… poczu膰 atmosfer臋… dotkn膮膰 艣cian… wyjrze膰 przez okno, czy stan膮膰 na balkonie… I oto zosta艂am zaproszona nie tylko na te kilka chwil: jestem go艣ciem hotelu na ca艂膮 dob臋.
M贸wi臋 Wam, dziewczyny… zdj臋cia, kt贸re widzia艂am na stronie hotelu, gdy przygotowywa艂am si臋 do ksi膮偶ki, nie oddaj膮 majestatu i zar贸wno pi臋kna tego miejsca. Czuj臋 si臋 jak z tamtej epoki, przepi臋kne stiuki, kryszta艂owe 偶yrandole i ogromne lustra. To po prostu co艣 niesamowitego.
Co艣, co totalnie mnie zaskoczy艂o: zupe艂nie inaczej wyobra偶a艂am sobie Apartament na podstawie zdj臋膰, zupe艂nie inaczej jest rozplanowany, ni偶 w rzeczywisto艣ci! 馃檪 Wiktor musi sobie chyba wybra膰 inne miejsce do pracy, bo przy autentycznym biurku Ignacego Paderewskiego chyba by nie 艣mia艂 stuka膰 w klawiatur臋 laptopa (ja nie 艣miem, poprosi艂am pana z recepcji, by zrobi艂 mi to jedno zdj臋cie, kt贸re za艂膮czam, delikatnie zabra艂am laptop i przenios艂am si臋 do innego biurka, mo偶e wydam Wam si臋 nienormalna, skoro mog臋 korzysta膰, to czemu tego nie robi膰, ale czuj臋 ogromny szacunek do historii, do autentycznych przedmiot贸w, kt贸re s膮 bezcenne).
Dyrekcja Hotelu wspaniale mnie powita艂a: mi艂ym listem, przepysznym torcikiem pi臋knie opakowanym, owocami, ciasteczkami, ale wiecie, co rozbroi艂o mnie zupe艂nie…….? W mini-barku znalaz艂am – nie wiem, czy to wyposa偶enie standardowe, czy specjalnie dla mnie, chc臋 wierzy膰, 偶e dla mnie: moje ukochane 偶elki z sokiem owocowym. :))) Bez kt贸rych, sorry, ale nie mog臋 pisa膰.
呕a艂uj臋 tylko jednego: 偶e w tym pi臋knym miejscu nie czeka na mnie kto艣 taki jak Wiktor Prado.
Ale gdyby艣 cz臋艣ciej, Kasiu, opuszcza艂a swoj膮 samotni臋, to mo偶e by艣 kogo艣 podobnego znalaz艂a, co? Tacy faceci w Jag贸dkach nie rosn膮!
Okej, dziewcz臋ta, troch臋 si臋 dzisiaj napracowa艂am, wi臋c mo偶e wypr贸buj臋 to wspania艂e ogromne 艂o偶e, kt贸re ju偶 czeka zas艂ane 艣nie偶nobia艂膮 po艣ciel膮, a tutaj za艂膮czam zdj臋cie… 馃檪

Na zako艅czenie jeszcze raz dzi臋kuj臋 Dyrekcji Hotelu Bristol za ugoszczenie mnie i… przygotowuj臋 nast臋pny wpis, korzystaj膮c z tego, 偶e mam internet!!! 馃檪

PS. Kurcz臋, nie mog艂am si臋 oprze膰: w tym 艂o偶u b臋d臋 nocowa膰. 馃檪 Chyba si臋 zgubi臋, jest takie wielkie, cho膰 tego na zdj臋ciu nie wida膰…. Pi臋kny wystr贸j sypialni, prawda?

2 wrze艣nia 2016 12 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

Dzi艣 w nocy o 1:20 sko艅czy艂am Le艣n膮 Polan臋…

Przez Administrator 20 sierpnia 2016
napisane przez Administrator

Tak wi臋c, dziewcz臋ta, prosz臋 otwiera膰 szampany i opijamy narodziny najm艂odszej i chyba najd艂u偶ej oczekiwanej c贸reczki.
Ksi膮偶ka okaza艂a si臋 nie tak sielankowa, jak mia艂a by膰 – historie bohater贸w zaprowadzi艂y mnie na daleki Wo艂y艅, w czasy Powstania Warszawskiego i do X Pawilonu na Rakowieckiej, czyli katowni UB – a 偶e nim co艣 napisz臋, musz臋 wszystko na ten temat przeczyta膰 – chwilami nie mog艂am. Ani czyta膰, ani pisa膰. Wystarczy zapozna膰 si臋 z linkiem: 236 sposob贸w mordowania i torturowania Polak贸w przez UPA (ja doczyta艂am chyba do siedemdziesi膮tego i da艂am spok贸j, bo widz膮c to wszystko moj膮 nadwra偶liw膮 wyobra藕ni膮 my艣la艂am, 偶e oszalej臋), by艣cie mia艂y jako takie poj臋cie, dlaczego pisanie Polanki tak d艂ugo trwa艂o. Plus koszmar, kt贸ry prze偶y艂am ze swoim synkiem, o kt贸rym pisz臋 we wcze艣niejszym wpisie, plus k艂opoty ze zdrowiem i jest jak jest.
Premiera z czerwca przesun臋艂a si臋 na listopad.
Mo偶e zd膮偶ymy z prapremier膮 na Krakowskie Targi Ksi膮偶ki…
Nie obiecuj臋, 偶e b臋d臋 na nich obecna, bo w tym czasie wybieram si臋 na wypraw臋 偶ycia, kt贸r膮 opisz臋 w specjalnej ksi膮偶ce (jak ja niby chc臋 tego dokona膰, wa偶膮c mniej ni偶 m贸j cie艅 i maj膮 tyle si艂y, co muszka owoc贸wka?), ale je偶eli b臋d臋 w Polsce, postaram si臋 r贸wnie偶 wpa艣膰 na Targi.
Pytanie na koniec: kt贸ra z Was czeka na Le艣n膮 Polan臋?
Bo ja naprawd臋 nie mog臋 si臋 ju偶 doczeka膰, gdy pog艂adz臋 艣liczn膮 zielon膮 ok艂adk臋 najm艂odszej, przytul臋 j膮 do serca i wyszepcz臋 „ale艣 ty mnie zdrowia kosztowa艂a, ma艂a zo艂zo” :)))

20 sierpnia 2016 18 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

O dw贸ch milionach, telefonie zaufania i… butelce Sprite’a

Przez Administrator 24 lipca 2016
napisane przez Administrator

 No i widzicie? Przez to wszystko, co w ci膮gu ostatnich tygodni przechodzi艂am (uwaga, dobra wiadomo艣膰, Pati艣 do tej pory nie mia艂 ataku! To dzia艂a! 馃檪 przeoczy艂am moment, gdy m贸j blog odwiedzi艂a dwumilionowa osoba. Milion – pami臋tam – wy艂apa艂am, zrobi艂am print screena i wrzuci艂am na blog, a drugiego ju偶 nie. 馃檨 W艂a艣ciwie nie powinnam by膰 z tego powodu smutna, bo 2 000 000 wy艣wietle艅 w… cztery lata? Mniej wi臋cej tyle istnieje m贸j blog, to genialna liczba, ale postanowi艂am upolowa膰 te 2 mln a zamiast tego upolowa艂am anemi臋. Przynajmniej co艣 upolowa艂am… ;D

Upolowa艂am co艣 jeszcze, co wcale nie by艂o takie 艂atwe do znalezienia, gdy by艂a mi w 艣rodku nocy potrzebna rozmowa – z kimkolwiek, kto po prostu by mnie wys艂ucha艂 – ca艂odobowy telefon zaufania. Pomy艣licie: „a na co mog艂a si臋 skar偶y膰 w 艣rodku nocy Ta Michalak, dziecko szcz臋艣cia?”. Skar偶y膰 to ja si臋 nie skar偶y艂am, ale gdy rozsypuje Ci si臋 ca艂y 艣wiat, zostajesz sama w pustym domu z chorym dzieckiem i patrzysz na nie od wieczora do rana, czy b臋dzie mia艂o atak, czy nie, naprawd臋… to jest straszne. Przyjacio艂om w nocy g艂owy zawraca膰 nie b臋d臋 (chocia偶 potem mnie ochrzaniaj膮, 偶e skoro oni mog膮 w nocy dzwoni膰 do mnie i si臋 wyp艂akiwa膰 mi w r臋kaw, to znaczy w sw贸j telefon, to ja r贸wnie偶 mog臋, ale teraz ka偶dy na noc wy艂膮cza kom贸rk臋) wi臋c w t臋 najgorsz膮 chwil臋, gdy po prostu musia艂am z kim艣 pogada膰 przemog艂am si臋 i zadzwoni艂am pod 116 123 (od dzi艣 ju偶 zawsze b臋dzie ten numer „wisia艂” po lewej stronie na g贸rze mojego bloga, mo偶e kiedy艣 kt贸ra艣 z Was b臋dzie na dnie rozpaczy i wtedy nie b臋dzie musia艂a go szuka膰 po necie, trafiaj膮c na wszystko, tylko nie na ten numer). Ostrzegam, 偶e na po艂膮czenie czeka si臋 bardzo d艂ugo – ok. 20-30 minut (gdybym by艂a desperatk膮 na mo艣cie albo dachu to chyba bym nie doczeka艂a) – ale warto, bo ta rozmowa z subteln膮, nienamoln膮 m艂od膮 kobiet膮 po drugiej stronie naprawd臋 przynios艂a mi ukojenie. Musz臋 tylko gdzie艣 do kogo艣 napisa膰, 偶eby przeznaczyli wi臋cej etat贸w dla takich ludzi, bo skoro si臋 tak d艂ugo czeka, to znaczy, 偶e s膮 potrzebni. I kto艣 mo偶e nie doczeka膰…

Teraz to co lubicie, czyli zdj臋cia Patisia, kt贸ry (ju偶 mam nadziej臋, 偶e zupe艂nie zdrowy i szcz臋艣liwy) wypoczywa nad polskim morzem, tym samym, kt贸re nie odpowiada艂o pewnej celebrytce. 馃槈 Ja wprawdzie jogi na tarasie ekskluzywnego hotelu nie 膰wicz臋, a ryb nie jadam, za to morze – pod ka偶d膮 postaci膮 oraz szeroko艣ci膮 i d艂ugo艣ci膮 geograficzn膮 uwielbiam. Pati艣 te偶. 

A Wy dok膮d najcz臋艣ciej wyje偶d偶acie? Polska? Zagranica? G贸ry, morze, agroturystyka? Je艣li chcecie, mo偶ecie pod tym postem poleca膰 fajne miejsca, podawa膰 adresy i linki. Mo偶e kto inny – np. ja – skorzysta.

Na koniec b臋dzie nieco ostro, bo mam dosy膰 milczenia i poprawno艣ci politycznej. Pami臋tacie, jaki wpis umie艣ci艂am, gdy moje kole偶anki po pi贸rze zaprasza艂y serdecznie „uchod藕c贸w” i pochyla艂y nad ich niedol膮? (Nota bene ciekawe, czy kt贸ra艣 z nich odda艂a pok贸j w swojej willi cho膰 jednemu z nich…). Ja upomnia艂am si臋 o Polak贸w, osieroconych przez Ojczyzn臋 na dawnych Kresach, na Ukrainie, w Rosji, na Bia艂orusi. Wiem z pierwszej r臋ki, jaka tam u naszych rodak贸w panuje bieda, bo m贸j syn wi贸z艂 w ramach akcji 艢wi膮teczna Paczka podarunki bodaj偶e na Bia艂oru艣. Repatriant贸w od tamtej pory sprowadzono do Polski chyba 20-tu (czy dwadzie艣cia rodzin), natomiast „uchod藕cy”, kt贸rzy zalali Europ臋, bestialsko morduj膮. 呕al mi niewinnych ludzi we Francji i Niemczech, rozje偶d偶anych, rozstrzeliwanych, zarzynanych maczetami, ale nie b臋d臋 wi臋cej umieszcza艂a post贸w na ten temat na fanpejd偶u, bo akty terroru staj膮 si臋 tak nagminne, 偶e si臋 nied艂ugo ksi臋ga kondolencyjna z mojego fp zrobi.
Chc臋 jednak dowiedzie膰 si臋 od kogo艣 kompetentnego – musz臋 tylko znale藕膰 tak膮 osob臋 – jak reagowa膰 w sytuacji, gdy kto艣 ko艂o mnie zacznie strzela膰, gdy gdzie艣 niedaleko us艂ysz臋 wybuch. Bo nie wiem jak Wy, ja nie mam poj臋cia: pa艣膰 na ziemi臋, le偶e膰 i czeka膰? Ucieka膰? Chowa膰 si臋? Gdy wi臋c kto艣 m膮dry da mi kilka rad, jak zachowa膰 si臋 w obliczu ataku terrorystycznego, podziel臋 si臋 nimi z Wami. To 偶e oni ju偶 s膮 w Polsce, jest pewne, ale mo偶ecie spotka膰 si臋 z takim bandziorem na ka偶dym lotnisku, czy innym miejscu, na ca艂ym 艣wiecie. W Australii r贸wnie偶. Dlatego trzeba wiedzie膰, co robi膰, bo pami臋tacie moje motto, moje powo艂anie: mo偶e kiedy艣 taki wpis uratuje cho膰 jedn膮 kobiet臋, jedno dziecko…

PS. Przypomnia艂o mi si臋 co艣 a propos terroryzmu… Po tym jak spad艂 do Morza 艢r贸dziemnego samolot lec膮cy z Francji do Egiptu, zaostrzono kontrole na ca艂ym 艣wiecie, na wszystkich lotniskach. M贸j baga偶 podr臋czny prze艣wietlano cztery razy: dwa razy w Au i dwa razy w Doha, na lotnisku tranzytowym. I ma艂o nie pad艂am, normalnie odebra艂o mi mow臋, gdy ju偶 w Polsce, na lotnisku Ok臋cie, chcia艂am co艣 wyj膮膰 z jeden z toreb, a tam… p贸艂litrowa butelka Sprite’a, kt贸ra spokojnie przylecia艂a sobie ze mn膮 z Australii, mimo tych czterech kontroli.
No comments.
Gdyby j膮 znale藕li, to ja by艂abym Pragnienie.

24 lipca 2016 10 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

Dzi艣 b臋dzie wpis bardzo osobisty, ale uzna艂am, 偶e tak trzeba…

Przez Administrator 19 lipca 2016
napisane przez Administrator

Zwykle nie dziel臋 si臋 z Wami moimi k艂opotami, czasem, gdy trzeba wyt艂umaczy膰 d艂ug膮 nieobecno艣膰 – jak w ostatnim wpisie – par臋 zda艅 wyja艣nienia i to wszystko. Wol臋, by艣cie widzia艂y mnie z u艣miechem na ustach i b艂yskiem rado艣ci w oczach, ale niewiele os贸b wie, ile czasem smutku kryje si臋 za tym u艣miechem i wizerunkiem szcz臋艣liwej, spe艂nionej kobiety.
Dzi艣 podziel臋 si臋 z Wami horrorem, kt贸ry przechodzi艂am przez ostatnie p贸艂 roku, a kt贸ry – mam nadziej臋 i prosz臋 o to Boga – jest ju偶 za nami, za mn膮 i Patiniem. Robi臋 to dla Was – dla matek, kt贸re by膰 mo偶e przechodz膮 taki sam horror i nie maj膮 poj臋cia, jak 艂atwo mo偶na sobie z nim poradzi膰.
Tak膮 sam膮 mia艂am motywacj臋 pisz膮c „Bezdomn膮”, co dzisiaj, pisz膮c te s艂owa.

Zacz臋艂o si臋 w trzecim miesi膮cu naszego pobytu w Australii, cho膰 Patryk powiedzia艂 mi kiedy艣, 偶e pierwszy atak mia艂 dawno temu w Polsce, u dziadk贸w, ale wtedy my艣leli, 偶e to koszmar senny. Atak… jak przypomn臋 sobie te ataki, to gard艂o mi si臋 zaciska ze strachu, dobrze, 偶e mog臋 o nich pisa膰, a nie musz臋 m贸wi膰.
W trzecim miesi膮cu naszej australijskiej przygody Patryk dosta艂 ostrego zapalenia krtani, a 偶e ja jestem szybka w podawaniu antybiotyk贸w (wiem, wiem, lekarze by mnie zlinczowali, lecz jest to informacja bardzo wa偶na, co potem si臋 wyja艣ni), poszed艂 wi臋c ten sam od lat przeze mnie stosowany Augmentin (nie, nie mam 偶adnych profit贸w z reklamowania tego leku), inhalacje z kortyzon贸w oraz du偶e dawki vit C i D3, czyli to, co zaleca we wspania艂ej ksi膮偶ce „Ukryte terapie” dr Zi臋ba (ju偶 j膮 tu poleca艂am i polecam powt贸rnie), Patikowi zacz臋艂o si臋 nazajutrz poprawia膰 i wtedy, po po艂udniu, gdy drzema艂 na kanapie nast膮pi艂 pierwszy atak.
Dziecko zerwa艂o si臋 z panicznym krzykiem. Ja ma艂o zawa艂u nie dosta艂am. Dopad艂am do niego, chwyci艂am na r臋ce. By艂 p贸艂przytomny ze strachu. Macha艂 艂apkami i n贸偶kami i krzycza艂. Jak d艂ugo to trwa艂o? Nie mam poj臋cia. My艣l臋 偶e dwie – trzy minuty. Powoli ucich艂, oprzytomnia艂, po艂o偶y艂 si臋 z powrotem spa膰. „Co艣 mu si臋 strasznego przy艣ni艂o” – pomy艣la艂am wtedy.
Nazajutrz w nocy – ja jeszcze nie spa艂am – nast膮pi艂 drugi atak. Zn贸w paniczny krzyk i ob艂臋d w oczach, zn贸w wymachiwanie na wszystkie strony r膮czkami i n贸偶kami. Zn贸w kilka minut grozy podnosz膮cej w艂osy na g艂owie. Ale jeszcze nie my艣la艂am, 偶e to co艣 powa偶nego. Mo偶e kilka dni wcze艣niej widzia艂 w TV, jak膮艣 reklam臋? Tam w Australii maj膮 dosy膰 dziwne i naprawd臋 straszne reklamy, nawet podczas program贸w kulinarnych…
Gdy nast膮pi艂 – nazajutrz – trzeci atak…
Ja akurat bra艂am wieczorn膮 k膮piel. Patryk wpad艂 do mnie do 艂azienki, zapyta艂 kiedy sko艅cz臋 si臋 k膮pa膰, wyszed艂 i… wpad艂 po chwili przera藕liwie krzycz膮c, tym razem wiedzia艂am, 偶e to NA PEWNO nie koszmar senny, bo nie zd膮偶y艂 si臋 po艂o偶y膰.
Dziewczyny… opisz臋 bli偶ej, jak wygl膮da艂 ten atak…. chocia偶 nie chc臋 wraca膰 do tamtych chwil. Patryk przera藕liwie krzyczy, ja 艂api臋 go na r臋ce, zaczynam uspokaja膰, on macha r膮czkami i n贸偶kami i krzyczy co艣 o wielkiej czarnej kuli i 偶e 艣wiat si臋 szybko kr臋ci. I 偶ebym go ratowa艂a. Z bezradno艣ci i przera偶enia zaczynam p艂aka膰, ca艂y czas go tul膮c, 艂api臋 kom贸rk臋 i wzywam pogotowie.
To by艂 od lat M脫J koszmar senny, naprawd臋: 偶e co艣 mojemu dziecku si臋 dzieje, ja wzywam karetk臋, ale albo nie mog臋 wybra膰 numeru, albo nie mog臋 wyt艂umaczy膰 co si臋 dzieje i oto ten koszmar si臋 ziszcza. Jestem w obcym kraju, na szcz臋艣cie pami臋tam, 偶e tam si臋 dzwoni pod 000 a nie 112, dziecko krzyczy przera藕liwie, ja p艂acz臋, kobieta szybko, po angielsku zaczyna mnie o co艣 pyta膰, a ja tylko jestem w stanie wykrzycze膰, 偶eby nam pomog艂a. I poda膰 adres. Ona wci膮偶 mnie o co艣 wypytuje, ja – wierzcie mi – w szoku nie potrafi艂abym jej odpowiedzie膰 nawet po polsku a musz臋 m贸wi膰 po angielsku, pr贸buj臋 odpowiada膰. Ci膮gle zadaje mi jakie艣 pytania, ja krzycz臋, 偶e jej nie rozumiem, 偶eby przys艂a艂a pogotowie do cholery, bo m贸j pi臋cioletni synek ma atak padaczki! I nagle wszystko cichnie. Patryk cichnie. Atak mija tak nagle, jak si臋 zacz膮艂. Dyspozytorka m贸wi, 偶e wysy艂a karetk臋. Dziecko jest tak wyczerpane, 偶e leje si臋 przez r臋ce. K艂ad臋 go, on natychmiast zasypia.
Po kilku minutach podje偶d偶a na sygnale karetka, budz臋 Patryka, ju偶 maj膮c w r臋ku nasze paszporty, jego ksi膮偶eczk臋 zdrowia i nasz膮 polis臋 ubezpieczeniow膮.
Jedziemy do szpitala.
Ja wyko艅czona, Patryk 偶ywy, zdrowy i weso艂y jak skowronek.
K艂ad膮 go na 艂贸偶ku za parawanem, pobie偶nie badaj膮 i ka偶膮 czeka膰 na lekarza. Izba przyj臋膰 jest niemal zupe艂nie pusta. Obok nas le偶膮 mo偶e ze dwie osoby.
Mimo to czekamy… pi臋膰 godzin. Pi臋膰 cholernie d艂ugich godzin na zupe艂nie pustej izbie przyj臋膰, a偶 przychodzi lekarz, ja opowiadam mu, jak to wygl膮da艂o. On bada dziecko pobie偶nie, 艣wieci mu latark膮 oczy, os艂uchuje. Pi臋tna艣cie minut rozmowy o niczym i 1500$ p贸藕niej jedziemy taks贸wk膮 do domu. Nie zleci艂 偶adnych bada艅, nic.
Ataki jednak usta艂y.
Nast臋pny dosta艂 – zupe艂nie bez przyczyny – jaki艣 miesi膮c p贸藕niej.
Pobieg艂am z nim do przychodni, lekarz zn贸w Patryka zbada艂, zleci艂 EEG, powiedzia艂, 偶e takie ataki to mo偶e by膰 jaki艣 wirus (co za precyzja) i dziesi臋膰 minut i 100$ p贸藕niej (jak si臋 okaza艂o r贸wnie偶 nierefundowanych z ubezpieczenia) wychodzili艣my na s艂oneczn膮 ulic臋 Adelajdy.
EEG nic nie wykaza艂o. Wszystko w normie.
Ale dla mnie co艣 takiego to NIE JEST norma.
Wiele razy analizowa艂am minuta po minucie, moim – lekarskim przecie偶 – umys艂em, ka偶dy z atak贸w i nie potrafi艂am znale藕膰 wsp贸lnego mianownika. Nic mi si臋 nie zgadza艂o. Przeszukiwa艂am internet, 偶eby znale藕膰 co艣 o podobnych objawach i nic.
Poniewa偶 ataki usta艂y, powoli zacz臋艂am wymazywa膰 je z pami臋ci. Po prostu chcia艂am o tym koszmarze zapomnie膰.
Kilka miesi臋cy p贸藕niej lecieli艣my do Polski na dwa tygodnie, za艂atwi膰 kilka spraw, m.in. chcia艂am porz膮dnie Patryka przebada膰 i opowiedzie膰 po polsku lekarzowi jak to wygl膮da.
Jak pami臋tacie to by艂 marzec. Wylatywali艣my gdy w Au by艂o 34 stopni w cieniu, l膮dowali艣my w -1, akurat gdy spad艂 艣nieg. Patryk pojecha艂 od razu do dziadk贸w, od razu chory na zapalenie g贸rnych dr贸g oddechowych, ja te偶 z miejsca dosta艂am zapalenia krtani, bo szok termiczny by艂 pot臋偶ny.
Kilka dni p贸藕niej dzwoni m贸j ojciec i m贸wi, 偶e Patryk mia艂 w nocy trzy ataki… Przyznam, 偶e nogi si臋 pode mn膮 ugi臋艂y. Koszmar wr贸ci艂 i uderzy艂 naprawd臋 z ca艂膮 si艂膮.
Wiecie, co jest podczas takiego ataku najgorsze? Nie ten paniczny krzyk, nie to wymachiwanie r膮czkami i n贸偶kami, ale oczy dziecka. Ogromne z przera偶enia, wielkie czarne 藕renice i czerwone bia艂k贸wki. Te przera偶one czarno-czerwone oczy 艣ni膮 mi si臋 do dzi艣 po nocach…
Nast臋pnego dnia pobieg艂am z Patrykiem do Znakomitego Neurologa (z lito艣ci nie wspomn臋 jego nazwiska, a dlaczego, za chwil臋 si臋 dowiecie). Ju偶 na wst臋pie, ledwie zd膮偶yli艣my usi膮艣膰 w jego (prywatnym oczywi艣cie) gabinecie, rzuci艂:
– Zesp贸艂 Aspergera?
Zdziwi艂am si臋 z lekka. Ta nazwa kojarzy艂a mi si臋 ze wszystkim, tylko nie z moim synkiem.
– Dlaczego pan tak my艣li, panie doktorze?
– Bo tu wszyscy przychodz膮 z zespo艂em Aspergera.
– No nie, my przychodzimy zupe艂nie z czym innym – odpar艂am i zacz臋艂am opisywa膰 objawy.
Znakomity Neurolog s艂ucha艂 jako艣 tak ma艂o zainteresowany. Machn膮艂 skierowanie na rezonans i na EEG, zainkasowa艂 250z艂 i… next please!
– Spotka艂 si臋 pan kiedy艣 z czym艣 takim? – zapyta艂am wychodz膮c, ale zby艂 mnie, 偶e badanie wszystko wyka偶e.
Tego samego dnia, dwa dni przed odlotem do Polski uda艂o mi si臋 jeszcze zrobi膰 rezonans, nast臋pnego – EEG. Ze Znakomitym Neurologiem um贸wi艂am si臋, 偶e przy艣l臋 mu wyniki mailem.
Dzie艅 przed wylotem, gdy Patryk zn贸w nocowa艂 u dziadk贸w, spotka艂am si臋 z moj膮 przyjaci贸艂k膮 i mi臋dzy innymi zacz臋艂am jej opowiada膰 o moim zmartwieniu. Wiecie, 偶ycie z dzieckiem, kt贸re ma padaczk臋, czy co艣 co przypomina padaczk臋, ale nie wiadomo, co to jest, to ci膮g艂e czekanie na atak. Masz pewno艣膰, 偶e nast膮pi, ale nie wiesz kiedy. Zasypiasz, modl膮c si臋, 偶eby nie tej nocy i budzisz, z nadziej膮, 偶e nie tego dnia, ale wiesz, 偶e to wr贸ci. 呕e tw贸j synek, kt贸rego kochasz nad 偶ycie zn贸w zacznie krzycze膰, a ty b臋dziesz mog艂a go tylko tuli膰 i p艂aka膰 z bezradno艣ci…
M贸wi臋 to mojej przyjaci贸艂ce, ona robi wielkie oczy i nagle rzuca:
– Kasia, m贸j Marcin mia艂 to samo!
I zaczyna mi opisywa膰 dok艂adnie atak taki, jak u Patryka, tylko 偶e jej dziecko widzia艂o nie wielk膮 czarn膮 kul臋, a czerwone s艂o艅ca i nie m艂贸ci艂o n贸偶kami, bo ona nie mog艂a go utrzyma膰, tylko biega艂o w panice po ca艂ym mieszkaniu, pr贸buj膮c przed tymi s艂o艅cami uciec, czy si臋 schowa膰.
Ju偶 wtedy powiedzia艂a mi, jak prozaiczna jest przyczyna tych atak贸w i jak si臋 je leczy, ale ja – zafiksowana na EEG, rezonansach, padaczkach i neurologach – na pewno jej wys艂ucha艂am, ale przyrzekam Wam, 偶e wyrzuci艂am jej s艂owa z pami臋ci, gdy tylko… no w艂a艣nie.
Wr贸cili艣my do Australii, oboje zn贸w chorzy (z +1 do +35 stopni), zn贸w poszed艂 Augmetin dla mnie i dla dziecka, zn贸w vit C i D3  a ja zacz臋艂am oczekiwanie na wyniki EEG i rezonansu. EEG dosta艂am szybko, wys艂a艂am je do Znakomitego Neurologa mailem, bo opis by艂 dla mnie zupe艂nie niezrozumia艂y. Neurolog, kt贸rego nazwisko przemilcz臋, cho膰 mo偶e nie powinnam, odpisuje mi co艣 w tym stylu: Poniewa偶 jest to Zesp贸艂 Aspergera, proponuj臋, by dawa艂a pani dziecku kwas walproinowy dwa razy dziennie po ile艣 tam mg… Czytam tego maila i oczom nie wierz臋. Patryk jest ODWROTNO艢CI膭 dziecka z zespo艂em A! Jest spokojny, u艣miechni臋ty, radosny, zero agresji, lubi膮 go wszyscy, dzieci w przedszkolu uwielbiaj膮 i biegn膮 do niego, gdy tylko przychodzi, na ka偶dym placyku zabaw natychmiast nawi膮zuje przyja藕艅 z obcymi dzie膰mi i pi臋knie si臋 z nimi bawi, gdzie tu do cholery zesp贸艂 Aspergera?! I to mniej wi臋cej napisa艂am Znakomitemu Neurologowi, wiecie, co mi odpisa艂? „Sorry, pisz臋 z domu i pomylili mi si臋 pacjenci”.
Dziewczyny…. wszystko mi opad艂o. Faszerowa艂abym dziecko silnym lekiem psychotropowym, bo panu ZN pomylili si臋 pacjenci…
No nic, ataki jako艣 nie wraca艂y, Patryk 艂yka艂 ca艂y czas vit C i D3 jak pelikan, czasem bra艂 sobie jeszcze opr贸cz sporej dawki Cebionu tabletk臋 czy dwie na pogryzanie, ja powoli zapomina艂am o koszmarze a偶 zapomnia艂am zupe艂nie. Wymaza艂am go z pami臋ci. S艂owa mojej przyjaci贸艂ki te偶.
Wr贸cili艣my na pocz膮tku czerwca do Polski ju偶 na sta艂e. Pami臋tam, 偶e w samolocie by艂o strasznie zimno – przynajmniej mi – i po 25 godzinach wysz艂am na lotnisku nie m贸wi膮c, od razu dosta艂am zapalenia krtani.
Patryk st臋skniony za dziadkami pojecha艂 do nich na kilka tygodni, ja – zamiast odpocz膮膰 chocia偶 kilka dni po tak d艂ugiej podr贸偶y, pakowaniu ca艂ego dobytku, zamykaniu spraw w Australi etc, etc) – rzuci艂am si臋 w wir pracy, wywiad贸w, remontu domu, trudnych rozm贸w na trudne tematy, problem贸w, kt贸re mnie przerasta艂y, i doprowadzi艂am si臋 do stanu kra艅cowego wycie艅czenia (w ci膮gu miesi膮ca schud艂am 7kg bynajmniej si臋 nie odchudzaj膮c, tylko z nerw贸w nie mog膮c je艣膰), co sko艅czy艂o si臋 jak wiecie szpitalem.
Wysz艂am po kilku dniach, pole偶a艂am w domu, zwlok艂am si臋 z 艂贸偶ka, pojecha艂am do mojego synka, bo ju偶 kilka tygodni go nie widzia艂am, przytulili艣my si臋, u艣ciskali艣my i zaczynamy rozmawia膰. Zawsze jednym z pyta艅, gdy go d艂u偶ej nie widz臋, jest to, czy mia艂 atak. Patryk kiwn膮艂 g艂贸wk膮. Ja… po prostu zdr臋twia艂am. Id臋 do moich rodzic贸w i pytam. Oni m贸wi膮, 偶e nie chcieli mi dok艂ada膰 i tego zmartwienia, ale przez czas pobytu u nich, dziecko mia艂o PI臉膯 atak贸w, w tym jeden bardzo ci臋偶ki.
Poczu艂am si臋, jakbym dosta艂am cios w splot s艂oneczny. Po prostu… trudno opisa膰 to uczucie, gdy masz nadziej臋, 偶e ju偶 wszystko dobrze, a dowiadujesz si臋, 偶e jest bardzo 藕le.
Zrobi艂am im awantur臋, 偶e natychmiast mnie nie poinformowali, wr贸ci艂am do domu, m贸wi膮c 偶e od dzi艣 dziecko nocuje u mnie, bo MUSZ臉 mie膰 to CO艢 pod kontrol膮 – zupe艂nie, jakby to co艣 da艂o si臋 kontrolowa膰. Siedz臋 na ganku mojego domku dobita kompletnie – dziecko ma przyjecha膰 dopiero za par臋 godzin – i my艣l臋, 偶e musz臋 z kim艣 porozmawia膰, bo zwariuj臋. Dzwoni臋 do mojej przyjaci贸艂ki – jako艣 ona pierwsza z kilkorga przyjaci贸艂 jakich mam, intuicyjnie przysz艂a mi na my艣l – i m贸wi臋, 偶e jest 藕le z Patrykiem, a ona na to:
– Kasia, no przecie偶 m贸wi艂am ci, 偶e to zapalenie male艅kiego p艂atka p艂uc, niemal niewykrywalne, kt贸ry, gdy dziecko u艂o偶y si臋 w jakiej艣 pozycji podczas snu uciska widocznie na jaki艣 nerw i powoduje takie w艂a艣nie – NEUROLOGICZNE – objawy, jakie mia艂 m贸j synek i ma Patryk.
Bo偶e m贸j… przypomnia艂o mi si臋 wszystko. Rozmowa z ni膮 przed wyjazdem, kt贸r膮 wykasowa艂am z pami臋ci. To, 偶e za ka偶dym razem pod艣wiadomie, czy intuicyjnie tym antybiotykiem, jak si臋 okazuje z wyboru w tym rodzaju zapalenia p艂uc, ja Patryka leczy艂am, 偶e ataki mija艂y, bo dostawa艂 lek, a potem by艂 uodparniany witaminami. 呕e wraca艂y, bo oboje chorowali艣my po podr贸偶y. 呕e wida膰 jest wra偶liwy na mykoplazmy – one powoduj膮 taki rodzaj zapalenia – wi臋c dostawa艂 takich objaw贸w…
Dziewczyny, gdy Patryk przyjecha艂 wieczorem, od razu poszed艂 stary, sprawdzony zestaw: Augmentin, du偶e dawki vit C i D3, opr贸cz tego wypi艂 niczym oran偶adk臋 koktajl, kt贸ry zrobi艂am dla siebie z … musuj膮cych tabletek vit C, magnezu i 偶elaza.
Trzy noce nie spa艂am, wpatruj膮c si臋 w moje dziecko, by gdy tylko zacznie si臋 atak, natychmiast budzi膰 go i przerywa膰 ten koszmar, ale… ataki nie wr贸ci艂y i tym razem mam naprawd臋 nadziej臋, 偶e nie wr贸c膮. Bo ju偶 wiem – czego nie wie by膰 mo偶e mn贸stwo matek, kt贸re faszeruj膮 swoje dzieci przepisanymi przez neurolog贸w psychotropami – 偶e to nie padaczka, nie zesp贸艂 Aspergera, panie ZN, a niewinne, bezobjawowe zapalonko ma艂ego p艂ateczka p艂uca, kt贸remu mog臋 zapobiec pilnuj膮c, by Patryk by艂 zdrowy i odporny.
Dzisiaj mija 11 dzie艅 od kiedy sko艅czyli艣my leczenie antybiotykiem. Jedenasty dzie艅, gdy nie zasypiam ze strachem, 偶e mo偶e to b臋dzie TA noc i nie budz臋 si臋 z takim samym strachem, 偶e mo偶e to b臋dzie TEN dzie艅…

Nie b臋d臋 komentowa艂a poczyna艅 lekarzy, kt贸rzy „badali” Patryka. Wynik EEG te偶 mo偶na nawet pod艣wiadomie interpretowa膰 „pod” objawy, zreszt膮 przyjaci贸艂ka powiedzia艂a mi, 偶e w m贸zgu jej synka te偶 co艣 znale藕li, bo zawsze mo偶na co艣 znale藕膰, jak si臋 chce.
Przera偶a mnie jedno: ta bakteria, kt贸ra wywo艂uje to konkretne zapalenie jest wszechobecna, mn贸stwo dzieci mo偶e mie膰 zainfekowane p艂uca. Skoro na kilka milion贸w dzieci akurat ja i moja przyjaci贸艂ka jakim艣 cudem spotka艂y艣my si臋 z takimi objawami, ile jeszcze dzieci w Polsce jest leczonych nie na to, co trzeba? Owszem, psychotropy, kt贸re dostaj膮, likwiduj膮 ataki, czyli OBJAWY, ale nie lecz膮 PRZYCZYNY, czyli zapalenia p艂uc. Z male艅kiego p艂atka choroba rozlewa si臋 na ca艂e p艂uca i dziecko, kt贸re mog艂oby by膰 szybko i 艂atwo wyleczone, trafia do szpitala…
Dlatego postanowi艂am podzieli膰 si臋 z Wami naszymi – moimi i Patryka – prze偶yciami, bo by膰 mo偶e kt贸ra艣 z Was przechodzi podobny horror, mo偶e dziecko Waszej przyjaci贸艂ki, s膮siadki, siostry jest faszerowane psychotropami zupe艂nie niepotrzebnie…

Par臋 dni temu Patryk – kt贸ry bardzo niech臋tnie m贸wi o tych atakach, a wi臋kszo艣ci z nich w og贸le nie pami臋ta – opowiedzia艂 o jednym i zn贸w gard艂o mi si臋 艣cisn臋艂o ze wsp贸艂czucia dla tego malucha i poczu艂am jednocze艣nie ogromn膮 ulg臋, 偶e mo偶e ju偶 nigdy nie b臋dzie tego prze偶ywa艂:
– Widzia艂em, mama, ogromn膮 czarn膮 kul臋, kt贸ra mnie szuka艂a i nagle mnie wypatrzy艂a i zacz臋艂a goni膰…Potem 艣wiat zacz膮艂 si臋 tak szybko kr臋ci膰, a gdy zamyka艂em oczy, to miga艂y mi bardzo szybko obrazki. Wi臋c otwiera艂em oczy i zn贸w goni艂a mnie ta kula…
Dla Was, kt贸re to czytacie brzmi to zupe艂nie niewinnie, ale dla ma艂ego dziecka, kt贸re prze偶ywa艂o to NAPRAWD臉…. nawet nie potrafi臋 sobie wyobrazi膰, jakie by艂o to straszne.
呕ycz臋 Wam, kochane, by Wasze dzieciaczki nigdy takiego koszmaru nie do艣wiadczy艂y. Ja jestem po tym wszystkim zupe艂nie wyprana z si艂. Nie ma nic straszniejszego dla matki, ni偶 ta cholerna bezradno艣膰, gdy dziecko cierpi, a ty nie mo偶esz zrobi膰 kompletnie nic, tylko je tuli膰 i modli膰 si臋, by to min臋艂o.

W internecie znalaz艂am tylko jeden artyku艂, kt贸ry potwierdza, 偶e mykoplazmy opr贸cz atypowego, czasem bezobjawowego zapalenia p艂uc mog膮 powodowa膰 objawy ze strony uk艂adu nerwowego, m.in. urojenia, czy psychoz臋. (Widz臋, 偶e ten wpis okaza艂 si臋 bardzo potrzebny, wi臋c wklejam link do artyku艂u, okazuje si臋, 偶e objawy mog膮 by膰 nie tylko ze strony uk艂.nerwowego, ale w艂a艣ciwie wszystkich: http://www.czytelniamedyczna.pl/3023,atypowe-bakteryjne-zapalenia-pluc-u-dzieci.html Doczyta艂am te偶, 偶e mo偶e to nie by膰 ucisk zainfekowanego p艂ata p艂uc na nerw, a reakcja autoimmunogenna, czyli bia艂e krwinki s膮 tak „przewra偶liwione” na punkcie bakterii, 偶e atakuj膮 w艂asne kom贸rki nerwowe w m贸zgu. Do tej teorii m贸j lekarski umys艂 by si臋 sk艂ania艂.
Jestem niesamowicie ciekawa – bo teraz, gdy odzyska艂am spok贸j ducha – mog臋 sobie na t臋 ciekawo艣膰 pozwoli膰, czy kt贸ra艣 z Was mia艂a takie do艣wiadczenia. Piszcie, okej? Je艣li dzi臋ki temu wpisowi pomog艂am kt贸rej艣 z Was, a przede wszystkim Waszemu dzieciaczkowi, b臋d臋 naprawd臋 szcz臋艣liwa.
Ju偶 jestem.
K艂ad膮c si臋 spa膰, nie boj臋 si臋, 偶e to b臋dzie TA noc…

PS. 呕eby nie by艂o tak smutno postanowi艂am na koniec wrzuci膰 ma艂y 偶art. Ot贸偶 kt贸rego艣 dnia, gdy wr贸ci艂am do domu, okaza艂o si臋, 偶e mam nie synka Patinka, a c贸reczk臋, Patink臋. 艢liczna, no nie? Z t膮 u艣miechni臋t膮 jak zwykle mordk膮… 馃檪

19 lipca 2016 50 komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Nowsze Posty
Starsze Posty

NEWSLETTER PE艁EN MARZE艃

Trylogia Autorska

Facebook

Facebook

Moje ksi膮偶ki – w jakiej kolejno艣ci czyta膰

Najnowsze Posty

  • Premiera fina艂owego tomu Trzech si贸str ju偶 dzisiaj!

    12 lutego 2025
  • Fina艂owy tom serii Trzy siostry w przedsprzeda偶y!

    8 stycznia 2025
  • Szcz臋艣cie pisane marzeniem – 艣wi膮teczna powie艣膰 w przedsprzeda偶y

    24 pa藕dziernika 2024
  • Burza, drugi tom „Trzech si贸str” w przedsprzeda偶y!

    20 sierpnia 2024
  • Iskra – pierwszy tom nowej serii Katarzyny Michalak – Trzy siostry ju偶 w sprzeda偶y

    30 maja 2024
  • Domek nad potokiem ju偶 w ksi臋garniach!

    12 kwietnia 2024
  • Facebook
  • Instagram

@2019 - All Right Reserved. Realizacja - Pixelwork.pl - agencja interaktywna


Wr贸膰 na g贸r臋 strony
Katarzyna Michalak – Pisarka
  • Strona g艂贸wna
  • Aktualno艣ci
  • Moje ksi膮偶ki
    • Seria mazurska
    • Seria z 偶ycia wzi臋ta
    • Seria z kokardk膮
    • Seria owocowa
    • Seria kwiatowa
    • Seria Poczekajkowa
    • Seria dla doros艂ych
    • Ksi膮偶ki kucharskie
    • Kroniki Ferrinu
    • Saga Przytulna
    • Trylogia Autorska
  • Ksi臋ga go艣ci V
  • Kontakt
Katarzyna Michalak – Pisarka
  • Strona g艂贸wna
  • Aktualno艣ci
  • Moje ksi膮偶ki
    • Seria mazurska
    • Seria z 偶ycia wzi臋ta
    • Seria z kokardk膮
    • Seria owocowa
    • Seria kwiatowa
    • Seria Poczekajkowa
    • Seria dla doros艂ych
    • Ksi膮偶ki kucharskie
    • Kroniki Ferrinu
    • Saga Przytulna
    • Trylogia Autorska
  • Ksi臋ga go艣ci V
  • Kontakt

Recent Posts

  • Premiera fina艂owego tomu Trzech si贸str ju偶 dzisiaj!

    12 lutego 2025
  • Fina艂owy tom serii Trzy siostry w przedsprzeda偶y!

    8 stycznia 2025
  • Szcz臋艣cie pisane marzeniem – 艣wi膮teczna powie艣膰 w przedsprzeda偶y

    24 pa藕dziernika 2024
  • Burza, drugi tom „Trzech si贸str” w przedsprzeda偶y!

    20 sierpnia 2024
  • Iskra – pierwszy tom nowej serii Katarzyny Michalak – Trzy siostry ju偶 w sprzeda偶y

    30 maja 2024
@2019 - All Right Reserved. Realizacja - Pixelwork.pl - agencja interaktywna