Dziewczyny,
to ostatnie dni na zamówienie Kolekcji wszystkich moich książek (wydanych do 2015r.)
Przypominam, że kosztują one tylko 11zł z bezpłatną wysyłką, a drugiej
takiej szansy nie będzie. Kolekcja kończy się i czas na prenumeratę mija
z dniem 31 maja.
Tutaj są wszystkie informacje:
https://literia.pl/kolekcje/ksiazki-pelne-emocji-431
Wiem, że znajdą się takie, które będą narzekać, że drogo – choć książka, w którą włożyłam serce i duszę jest tańsza od paczki papierosów, na którą zawsze znajdą się pieniądze – i nie do nich kieruję ten wpis, a do dziewczyn, które chciałyby mieć piękny komplet na półce zamiast raka płuc, zaś o prenumeracie, czy Kolekcji dowiadują się dopiero teraz.
Tutaj znajdziecie jeszcze więcej informacji: http://katarzynamichalak.blogspot.com.au/2015/04/wszystko-co-chcecie-wiedziec-o-kolekcji.html
Ech… łezka mi się w oku kręci, gdy przypominam sobie, ile pracy włożyłam w przygotowanie tej Kolekcji, jak dopieszczałam cały projekt, każdą poszczególną okładeczkę, jak czekałyśmy z dziewczynami na „co drugi wtorek”, gdy ukazywał się kolejny tom.
Jestem z niej bardzo dumna, na półce prezentuje się przepięknie, wydanie jest staranne, Wydawca również bardzo się przyłożył, za co jestem Mu wdzięczna.
Przyzwyczaiłam się do „co drugich wtorków” i wymyśliłam „co drugie piątki”, czyli powieść w odcinkach lesnatrylogia.blogspot.com ale… to już nie to samo… :))
4 komentarze
11 zł. Za książkę to b. tanio. Ja kupowałam zawsze jak tylko się ukazywały drożej ale nie żałuję!!!!! Warto dla takich książek. P. Kasiu Jestem wielbicielka Pani książek! Mam oczywiście wszystkie! Pozdrawiam serdecznie i czekam na Leśną Polanę.
Tak sobie teraz patrzę na moją całą kolekcję i aż serce rośnie z radosci.?
Pani Kasiu to prawda co pani napisała.Ja też się zastanawiałam nad kupnem,ale mąż powiedział nie ma co się zastanawiać tylko zamawiać, bo to jest niedrogo.
Czytając pani książki czuję pani serce i duszę. Kolekcja jest piękna. Polecam.
11 złotych za książkę (i to świetną powieść w dodatku ;)) to prawie nic, ale jakoś ostatnio sporo wydatków się posypało, tak że chyba pozostanę przy pożyczaniu od znajomych. Zawsze fajnie mieć na własność, ale trudno. I żeby nie było, nie na papierochy wydałam wszystkie oszczędności. 🙂