Ile razy przymierzałam się do trailera Kronik Ferrinu? Trzy? Cztery? Na szczęście się w końcu nie przymierzyłam i oddałam go w bardziej profesjonalne ręce, bo sama na pewno nie osiągnęłabym takiego efektu, jaki osiągnął Staszek Mąderek, autor kultowych „Stars in black”.
O Ferrinie rozmawialiśmy od roku 2004, wtedy to ukończyłam scenariusz filmu pełnometrażowego, który przeczytał i zopiniował właśnie Staszek. Jego zdanie było krótkie, acz treściwe: „Kasia, nikt ci nie da kilkunastu milionów na ten film, napisz lepiej książkę” i tak oto powstała powieść „Gra o Ferrin”, po niej „Poczekajka” i… dziś jestem pisarką. Wygląda na to, że zawdzięczam to poniekąd Staszkowi!
Wracając do trailera: jestem naprawdę pełna podziwu, że jeden człowiek (choć diabelnie zdolny i pracowity) w miesiąc dokonał czegoś takiego. Wystarczy wspomnieć, że wszystkie sceny plenerowe – Cztery Wodospady, Tartar, czy wreszcie walka w kręgu ognia – były kręcone… na sali gimnastycznej poznańskiej podstawówki – by docenić ilość pracy włożonej w ten półtoraminutowy film. Niektóre sceny generowane były od zera, lwianka również i to dokładnie taka, jaką opisałam w książce: skrzydlata, srebrzysta w grafitowe prążki i kropki :). I to w jeden miesiąc przez jednego faceta…! Ludzie z branży informatycznej i filmowej, którzy widzieli ten trailer, stwierdzili krótko: „Szacun!” i to Staszkowi niniejszym przekazuję.
Oczywiście wyobrażenia Wasze, i nawet moje, mijają się pewnie z wersją reżysera, ale tak to już jest. Czytamy to samo zdanie, ten sam opis i widzimy zupełnie co innego. Więcej! Widzimy to samo, a opisujemy zupełnie inaczej! Myślę jednak, że jak na tak skromny budżet i tak krótki czas, film jest świetny. I widząc jak moja wizja została z kart książki przeniesiona „do realu”, cieszę się jak dziecko.
Raz jeszcze dziękuję osobom grającym w tym trailerze, Staszkowi za całokształt, Wydawcy za współfinansowanie, a w końcu Kayanisowi za obłędną muzykę. Bez niej Ferrin nie byłby Ferrinem.
Teraz zapraszam do oglądania.
I na koniec: wiem, wiem, Anaela ma za krótkie włosy, ale w ostatnim tomie Kronik na rozkaz Sellinarisa zostały ścięte przed chłostą i nie zdążyły odrosnąć. Myślę, że do filmu pełnometrażowego odrosną spokojnie. 😉
PS. Zupełnie niesamowite jest przechodzenie Sellinarisa podczas walki przez płomienie. Ile pracy nad każdą klatką to wymagało!!
PS2. Pojawienie się Sariska… :_)
29 komentarzy
Kasiu, moje zdanie znasz, więc podsumuję w ten sposób: <3
Ja znam, a dla tych co nie znają: Angie też lubi Sariska. 😉
Serce mi urosło z radości i jest tak duże,że jest z Tobą.
:)) To jest NAPRAWDĘ duże, Ewcia! :*
Pani Kasiu, tylko jedno słowo tu pasuje: rewelacja!!! Fantastycznie wykonany trailer, dla autora faktycznie "szacun". Może tylko moje wyobrażenie Anaeli, było odrobinę inne, ale za to krajobrazy jak wyciągnięte z mojej głowy podczas czytania Ferrinu. Jak ja bym chciała obejrzeć film pełnometrażowy!
Ja się cieszę, że Staszek tak dobrze wyobraził sobie (na podstawie moich pożal się Boże rysunków) Cztery Wodospady i że teraz Wy możecie je sobie oglądać.
No i też chciałabym kiedyś zasiąść w kinie z pudłem popcornu i na dwie-trzy godziny wrócić do Ferrinu 🙂
Powiem tak – ja nie jestem fanką literatury fantasy, może dlatego, że jak byłam młodsza tata podsuwał mi tego typu książki, które niestety, męczyły mnie wybitnie. Nie posiadam też niestety Gry o Ferrin i nie znam jej.
Ale co do trailera to powiem, że bardzo mi się podoba. Przede wszystkim obłędna jest muzyka! Powiem popularnym teraz powiedzeniem: lubię to! ;o)
Gratuluję Pani i twórcom, bo na pewno wkład pracy był ogromny. Naprawdę – duży szacunek za trailer. No i życzę filmu pełnometrażowego!
Pozdrawiam!
Nie uprzedzaj się. Gra to nie jest sensu stricte fantasy. Może dasz radę!
ja pamiętam jak jeszcze na starym forum ekscytowałyśmy się trailerem do Poczekajki. A tu proszę Ferrin z wizualizowany choć odrobinę 🙂
Haha, na starym forum to my się różnymi rzeczami ekscytowałyśmy. Wątki były, doprawdy…. :D:D
Ferrinu jeszcze nie znam.Właśnie wczoraj zamówiłam książkę 🙂 Filmik bardzo mi się podoba,aż ciarki przechodzą !
No to wszystko przed Tobą. 🙂
Fajny, fajny 😉 Chociaż Anaele inaczej sobie wyobrażałam 😉
Rzeczywiście szacun dla twórcy trailera, wykonał kawał dobrej roboty 😉
Aaa (krzyk rozpaczy)! Tu jest spojler! Ja teraz do ostatniego tomu muszę czekać aż się dowiem czemu to się stało ;(;(
(Nie, nie, to nie spojler, coś musiałam napisać, żeby wytłumaczyć te krótsze włosy 😉
Wyniki ankiety wskazują, że 9 osób żyje sobie na Karaibach :))
Kasiu:)przeczytałam Ferrin i jestem pod wrażeniem,a trajler piękny,choć tak jak większość inaczej sobie wyobrażałam Anaelę:)))i jak zwykle czekam na cd:))i Ferrinu i Ogrodu:))))
C.d. Ferrinu będzie, Ogrodu też. Super, że Ci się podobał!! :*
Pani Kasiu! Trailer jest piękny! Widzę, że muszę nadrobić zaległości w Pani powieściach. Do tej pory przeczytałam Poczekajkę, wszystkie Sklepiki (moje ulubione!), Rok w Poziomce i Lato w Jagódce. Czas na Ferrin! Bardzo jestem ciekawa jak Pani radzi sobie z fantastyką 🙂 A ta scena, w której Anaela rozcina sobie dłoń i rzuca zaklęcie pieczętując je swoją krwią – bardzo przejmująca! 🙂 Już czuję, że ta książka wchłonie mnie do środka!
Mam tylko jedno "ale". Nie myślała Pani o teledysku? Takim jak do Poczekajki? Bo ja wprost uwielbiam piosenkę poczekajkową! Muszę przyznać, że jak mi smutno to oglądam teledysk do Poczekajki. Teledysk jest super, a słowa piosenki dają nadzieję, są pełne pozytywnej energii i ciepła.
Trailer "Kronik Ferrinu" jest świetny, ale teledysk z piosenką byłby super hiper! 🙂
Pozdrawiam,
Valancy Stirling 😉
Przyznam Ci, kochana, że myślałam, ale… musiałabym coś sensownego wymyślić, a teraz cała moja wyobraźnia pracuje nad książkami.
Czekam na relację z podróży do Ferrinu!
Jestem za piosenką Ferrinową. I w razie potrzeby służę pomocą tekstową.
REWELACJA!!! Strasznie mi się trailer podobał, Anaela jest cudowna i te wycinki z książki, podsycają ciekawość… Dla mnie ten filmik to też niezła zapowiedź do gry RPG eeeechhh 😎 może kieeedyś ;)?
Kasiu jak Ty rysowałaś te krajobrazy temu Panu i on je tak zinterpretował, to faktycznie musiał mieć wyobraźnie ;P :*
Teraz czekam na pełnometrażowy film 🙂
Aha i chciałąm się pochwalić, że dostałam meeeega prezent od męża ekh Mikołaja 😉 3 brakujące mi książki, ulubionek pisarki 😀 "Ogród Kamili", "Przepis na szczęście" w cudownym wydaniu z notesikiem i "W imię miłości" – no myślałam, że ze stołka ze szczęścia spadnę! 😀 Teraz zabieram się za czytanie (P.S: na głodniaka już "Przepisu na szczęście" nie tknę! Bo to się źle kończy, oj żleee dla przybywających fałdek ;D)
Aha a Czarnego Księcia już się doczekać nie mogę, ech te morderstwa… :*
Hahaha, no strasznie śmieszne to "jak ty temu panu rysowałaś, to musiał mieć wyobraźnię…" :D:D No dobra, Ty dobrze wiesz, że za grosz nie mam talentu rysowniczego. Ale się do tego przyznaję!
Kurczę, znajomy informatyk pytał, czy nie napisałabym scenariusza Gry jako gry, ale… muszę w wolnej chwili nad tym pomyśleć.
A męża masz kochanego. Ot co.
Polecam w rewanżu ciasto "Kocham Cię"!
:*
Fajny pomysł z grą z Gry. Każdy tom to kolejny "level" :).
Uch, ale facet zagrał – aż miękko w kolanach się robi. Piękny trailer do mojego ukochanego Ferrinu. Tylko te włosy Anaeli – jakby piorun w rabarbar strzelił. Może się i czepiam, ale trudno, co innego sobie wyobrażałam. Za to oczy ma piękne. Pozdrawiam Kejt. Dawno mnie tu nie było:)
Sellinaris rządzi! 😉
Grę o Ferrin już mam w tej nowej ślicznej szatce, tylko czasu brakuje ;( Ale trailer jest obłędny 🙂
Dzięki! Mam nadzieję, że wkrótce znajdziesz czas, by przeczytać "Grę". 🙂
Kolejny dowód na to że, marzenia sie spełniają ! Wow ! teraz czekam na ekranizacje prosto z Hollywood 🙂 i spokojnie doczekam sie tego bo ta powiesc jest tego warta 😀 mam na to tysiac powodow ale jeden jest najwazniejszy ja czlowiek omijający fantasy szerokim łukiem totalnie zachwycił się tą powieścią i czeka z niecierpliwością na kolejną część 😀
No proszę… zawsze powtarzałam, że na Ferrin trzeba mieć fazę. :))