Dwa miesiące – tyle mniej więcej trwały prace nad okładkami kwiatowej trylogii. Najpierw z tysięcy przejrzanych zdjęć wybraliśmy jedno – to pierwsze i najważniejsze – do „Ogrodu Kamili”, później zaczęły się poszukiwania dwóch następnych, takich by tworzyły piękne dopełnienie jedynki. I oto Wam je przedstawiam. I ciekawa jestem Waszych wrażeń. Kamila, Gosia i Julcia – do tej pory jedynie w mojej wyobraźni – oto się materializują…
poprzedni post
Co słychać, czyli o Ferrinie i 600 000
następny post
38 komentarzy
Kasiu ja już się doczekać nie mogę. Bardzo delikatne i piękne okładki!
Ja tez!!!! Okladki sugeruja ,jak delikatne i piekne wnetrza kryja w sobie te trzy tytulowe dziewczyny…
Te okladki prawie pachna;-))))))))
Śliczne, mają fajny klimat
Genialne zwłaszcza ta ostatnia.
Cudnie wygląda.
ech …już sobie wyobrażam jak pięknie będą się prezentowały
Przepiękne! I już wiadomo, na co między innymi będziemy czekać :o) Między innymi, bo przecież 'dziewczyny' (Kamilka, Gosia i Julcia) będą pięknie przeplatane innymi wspaniałościami! Już zacieram łapki!
Na razie w niedzielę od samego rana siadam i zaczytuję się w historii małej Ani z Jabłoniowego Wzgórza – w końcu przyszedł na to czas :o) Do pełni szczęścia pozostaje mi zakupić "Przepis", co też uczynię w następnym tygodniu, a potem to już tylko czekać na październik, listopad, styczeń, luty, marzec, maj, czerwiec… ufff i tak przez okrągły rok – co miesiąc coś pięknego :o)
Pozdrawiam i dużo zdrówka wszystkim życzę w ten okropniasty sezon przeziębieniowy!
przecudne są te okładki – chyba najładniejsza w moim odczuciu seria do tej pory
Wspaniałe, zapierają dech
Każda zawiera w sobie mnóstwo subtelności, tajemnicy i czegoś jeszcze… Nie można oderwać od nich wzroku. Jestem ZACHWYCONA!
Każda okładka jest piękna i wyjątkowa, każda ma w sobie coś niezwykłego, co przyciąga wzrok. Kobiety ze zdjęć przypominają mi leśne nimfy albo wróżki.
Co tu dużo mówić: piękne są:)
Piękne,piękne,piękne!
O rany! Są po prostu cudowne
Pani Kasi, każda kolejna książka wygląda jeszcze piękniej niż poprzednia
Piękne, zmysłowe okładki. Szata graficzna bardzo kobieca. NIe ukrywajmy, że wydawcy często nie mają pomysłu, jak powinna wyglądać okładki. By te była ładne, estetyczne, zachęcające i niezapomniane.
Cóż ja mogę dodać? Ja już zauroczyłam się okładkami, więc wolę nie myśleć, co będzie gdy przeczytam:)
delikatne, eteryczne, słodkie – piękne te okładki
Kamila oczywiście w pasku bocznym bloga przypomina kiedy premiera
Przeoczyłam słówko "kiedy" i wyszło mi "Kamila w pasku bocznym bloga przypomina premiera". O_O – taką mniej więcej zrobiłam minę. :))))
hihi
myślę, że Kamila w żadnym wypadku premiera nie przypomina 
Okładki są booooooskie!
Cudowne !!!! Prześliczne !!! IDEALNE ! :))
Świetne, szczególnie druga i trzecia!
Te okładki mają mnóstwo uroku
piękne, kobiece i delikatne, ale i tak najważniejsza jest magia w środku
Dziękuję Wam moje drogie za słowa uznania. Przyznam nieskromnie, że też mi się te kwiatowo-kobiece okładeczki podobają. Myślę, że będą sporą konkurencją dla poprzedniczek w ankiecie okładkowej, która pod koniec roku się pojawi.
Co do treści… Mam nadzieję, że spodoba się tak, jak okładki. W Kamilę włożyłam (jak zwykle) mnóstwo serca…
Kasiu:)wszystkie piękne:)Okładki w Twoich książkach są naprawdę świetnie dobrane i chociaż nie ocenia się człowieka po ubraniu a książki po okładce to jest to bardzo ważny element.
A tak na marginesie moja córka przeczytała wczoraj "Bezdomną"-wychodzi z pokoju ubeczana i mówi-mamuś ,jak Ty możesz się katować takimi książkami!-a co ?nie podobała Ci się?-no nie,wcale nie widać ,że mi się podobała (i pokazuje na oczy):)))świetna jest:))))pozdrawiam cieplutko:)
Cudowne!!! Takie jak powinny być!!!
Fajne:)
Jak się patrzy to tak ręce swędzą, człowiek chce dotknąć a tu się nie da buuuu..
Ogród Kamili najpiękniejszy! Pozostałe dwie też są ładne, ale Kamilka……
Do tej pory byłam zakochana w okładkach Sklepiku, Bezdomnej i Ferrinu, ale te okładki mają w sobie to coś, co wywołuje we mnie radość i tak ciepło na sercu się robi
Ślicznie!
Urzekające…delikatne, po prostu mega kobiece. W natłoku obowiązków straciłam czas na czytanie, ale powoli się ogarniam i mobilizuję wracając myślami do Sekretnika, który przeczytałam całkiem niedawno. Pozdrawiam:-)
Cudowne i w sumie przeziębienia już nie straszna gdy będzie co czytać pod kocykiem.:-)
Piękne wszystkie, choć "Ogród Kamili" najbardziej mnie przyciąga. Takie one kobiece, delikatne, romantyczne. Przypominają trochę, abyśmy w tym biegu życia zatrzymały się choć na chwilkę.żebyśmy potrafiły przypomnieć sobie swoją kruchość, delikatność i wrażliwość i pielęgnowały właśnie tę swoją kobiecość, niewinność, piękno. Jesteśmy kobietami, przez wielkie K. To nasza moc. Kobiecość.
Pozdrawiam Ewa.
Tak, tu się zgadzam z zamysłami autorki w całej rozciągłości
świetne są.
Lubię ksiazki ktore ukazują sie w ramach jakiejs serii
czekam z wielka niecierpliwością okładki urocze ale mam nadzieje ze treść będzie równie piękna i zapadajaca w pamięć 
Trylogia jest przepiękna. Nasycona kolorami a jednocześnie zwiewna i subtelna… Każda seria ma inny charakter
ta zapowiada się lekka jak puch i przyjemna jak zapach kwiatów 
Najpierw myślałam, że Kamila jest naj, ale to chyba kwestia opatrzenia
bo teraz patrzę i nie mogę wyjść z zachwytu nad wszystkimi trzema
One już się sprzedały!
Chyba najładniejsze Pani okładki
Jeju, ale te okładki piękne! Po prostu śliczne