Tak jak obiecałam dziś w ten niezwykły dla mnie dzień, przygotowałam dla Was niespodziankę: 10 książek dla 10 wiernych Czytelniczek. Zasady są proste: przez 10 dni przysyłajcie zdjęcia Waszych/moich półeczek na mail klubkejtm@wp.pl, z paroma zdaniami co Wam tam w duszy gra, ja będę je sukcesywnie umieszczała tutaj, na Poziomkowej. Macie czas na pstryknięcie fotki i wysłanie jej do północy do 20 września.
Tak więc do dzieła, moje Kochane!
22 komentarze
Kasiu, najlepsze życzenia urodzinowe.
Wszelkiego spełnienia.
Ewa.
Ja tak z innej strony – znowu zmiany w planie wydawniczym na 2014 rok? Mianowicie chodzi mi o serię z czarnym kotem ( Nie oddam dzieci) – zmiana tytułu?
Znowu. Panta rei.
Tak serio: plan ma charakter orientacyjny. I dla mnie, i dla Wydawców, i dla Was. Jeśli te zmiany tak Was niepokoją, to ograniczę plan do najbliższych premier.
E… to nie niepokój tylko moja trochę nieposkromiona ciekawość -:$
Kochana Kasiu,
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, niekończącej się weny twórczej, cudownych pomysłów, kolejnych bestsellerów, pociechy z dzieci, wiele radości i uśmiechu, samych słonecznych dni oraz sukcesów !
I w ogóle wszystkiego czego sobie życzysz, by spełniły się Twoje marzenia oraz by w końcu Twoje książki doczekały się ekranizacji !!!
Całusy od całej naszej piątki :*
wszystkiego naj z okazji urodzin! 🙂
Dziękuję, dziękuję!
:*
Sto lat! Miłości, spokoju, natchnienia i spełnienia jeszcze wielu marzeń 🙂
Wszystkiego naj,naj Pani Kasiu i oby miała Pani tysiące pomysłów na kolejne ksiazki;)
Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń… nie, to oklepane.Teraz będą życzenia, które sama chciałabym usłyszeć, bo między nami jest tydzień różnicy 🙂 ten sam znak zodiaku, ten sam rocznik i chyba podobny charakter.
Życzę Ci odpowiedzialnego a jednocześnie romantycznego faceta (nierealne?), więcej pieniędzy, masę miłości od całego świata, żadnej krytyki i ogólnie świętego spokoju….
Managera życia prywatnego – takiego co się zajmie finansami, remontami, problemami i powie: "Rób to, co kochasz jak najlepiej jak potrafisz! Ja się zajmę resztą!"
Dużo zdrowia – głównie psychicznego, bo szczęśliwy człowiek, to zdrowy człowiek.
Mniej przyziemnych problemów typu przeciekający dach, brak funduszy na opał na zimę, co zrobić z kolejnym przybłąkanym psem, którego ktoś wyrzucił z auta, a którego nie ma gdzie ulokować, bo w domu nie ma już miejsca, a na wsi zżera kury i musi siedzieć w klatce…
Złotego środka na wychowanie nastolatki/a przez samotną matkę.
Dużo najlepiej bezzwrotnych dotacji unijnych na rozwój biznesu, byle się w końcu odważyć na złożenie wniosku…
Jedno Ci się udało – z pasji zrobić źródło zarobku – i tego się trzymaj!!!
Pozdrawiam
Ewa życzy Ci egoizmu,a ja dorzucę nutkę romantyzmu-miłości,miłości ,miłości:)))
W tym szczegolnym dniu zycze Ci duzo zdrowia, nie ustajacej weny na kolejne ksiazki, pociechy z synow i wokol tylko dobrych ludzi oraz spelnienia kolejnych marzen! 🙂
To ja się przyłączam do życzeń z okazji 18 urodzin 🙂
Dołączam do życzeń, niech wszystko układa się zawsze po Pani myśli:)
Ja też – trochę spóźniona – życzę Ci, Kasiu, spełniania swoich marzeń (no przecież już się spełniają, głupia…), wiary w ich spełnienie (no przecież Kasia ma tej wiary całe mnóstwo, durnoto!), szczęścia (no chyba się to szczęście uśmiechnęło do Kasi, co?). No i czego ja Ci mogę życzyć? Wiem! Żebyś nadal pozostała naszą Autor-Kasią. Żebyś się zmieniała wraz z nami, a jednocześnie żebyś pozostała niezmienną. Żebyś zawsze miała o czym pisać i żeby pozostał w Tobie taki pęd do pisania. A tak w ogóle to życzę Ci tego… czego sama sobie życzysz 🙂 :*
Dziękuję Wam, moje kochane, za życzenia. Przepraszam, że nie osobno każdej z Was, ale jestem off line i nie mam stałego netu. Wpadam na krótko, piszę na szybko (i odbieram setki maili od Wydawców ws. Ogrodu, Ferrinu, Przepisu oraz innych takich).
Raz jeszcze dziękuję! :*
PS. Nikuś, jestem jednocześnie zupełnie inna, niż pięć lat temu i taka sama. Nie pytaj jak to możliwe, bo sama nie wiem. ;D
Witam. Ale gdzie te półeczki? Gdzie ;)) Ja mam tylko sztuk trzy w papierze i dwie na ekranie ;)))
PS Jezu, Pani to się nie chwyci wirus o nazwie wypalenie zawodowe… Taka pasja pisania… No musze Panią w końcu złapać do mojej szuflady. Nie wiem jak, nie wiem kiedy, ale się zawzięłam, tak jak z Bezdomną – i miałam ksiażkę szczotkę miesiąc przed premierą ;))) Pozdrawiam
A ja chciałam się pochwalić – dziś mój mąż, który książek nie czytuje, nie kupuje i odczuwa wstręt zabrał dziś naszą córę do Empiku, bo dostali zadanie, że jak wrócę z pracy to chcę mieć Przepis do czytania 🙂 No i mam 🙂 Za chwilkę się zabieram do czytania 🙂
A to już wynik tego czytania:
http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2013/09/katarzyna-michalak-przepis-na-szczescie.html
zapraszam w wolnej chwili 🙂
Przeczytałam, kochana, Twoją recenzję, za którą bardzo Ci dziękuję i spieszę donieść, że o dalszych losach Danusi będzie osobna książka (Powrót do Wiśniowego Dworku). Ponieważ była to jedyna bohaterka, z którą jeszcze się nie żegnam, nie chciałam za bardzo spojlerować i wysłałam ją w przeszłość (gdy nie znała jeszcze Danki & Co), a nie w przyszłość. Okej? 🙂
Powrót do Danusi bardzo mnie cieszy 🙂 To ja nie wiem czemu nie "zakumałam", że to przeszłość? nie wiem, chyba zasugerowałam się pozostałymi przyszłościami… Ale już nie będę zmieniać recenzji – ok? 🙂
Wielu pomysłów na wspaniałe płyty i wszystkiego najlepszego :)))
Niestety u mnie półeczki nie ma- ja korzystam ze zbiorów biblioteki i mam szczęście, że tam mogę znaleźć Twoje książki( choć wszystkich tytułów jeszcze nie ma):))) Ciekawość do tych przepisów mnie pożera hihi …..
Pozdrawiam