Dobra literatura kobieca.

Przez Administrator
10 komentarzy

Dziesięć cech DLK:

1. jest napisana ładnym, poprawnym językiem
2. ma dobrych, wyrazistych bohaterów, za którymi chce się podążać
3. wzrusza i bawi – lubię uronić łzę nad dobrą książką, lubię się pośmiać
4. jest o miłości, ale nie tylko i wyłącznie o miłości
5. występuje przynajmniej jeden facet grzechu wart
6. występuje przynajmniej jedna sympatyczna bohaterka
7. toczy się w miejscu, które chciałabym odwiedzić (i nie jest to Manhattan)
8. ma ładną okładkę
9. ma wartką akcję, tak że od książki nie można się oderwać
10. kończy się dobrze

Czy wiecie jaką książkę miałam na myśli, wypisując powyższe cechy? „Poszukiwaczy muszelek” niezrównanej Rosamunde Pilcher, ale spokojnie występują one, wszystkie!, w „Cieniu wiatru” genialnego Zafona. Nic dziwnego, bo „Cień wiatru” to dobra proza kobieca.

Może Ci się spodobać...

10 komentarzy

http://pisanyinaczej.blogspot.com/ 14 września 2011 - 03:17

Nie mogę się zgodzić że "Cień wiatru" to proza kobieca, wręcz przeciwnie.Niepotrzebnie dzielmy literaturę na skierowaną do konkretnej płci.

Odpowiedz
anek7 14 września 2011 - 04:35

Co do Zafona się nie wypowiadam bo niestety nie dałam rady tej książki przeczytać…

Ale powieści Pilcher jak najbardziej spełniają wszystkie te warunki, chociaż tej akurat książki jeszcze nie czytałam.

I tylko bardzo przykro jest kiedy niektórzy "znawcy" patrzą z wyższością na piszących i czytających tę tzw. literaturę kobiecą…
I nawet nie chodzi mi tutaj o krytyków literackich, bo ci z samej definicji krytykują wszystko i wszystkich.

Odpowiedz
sabinka.t1 14 września 2011 - 07:07

Uwielbiam literaturą kobiecą i się tego nie wstydzę 🙂 Pod ten gatunek podchodzi mnóstwo zaskakujących tytułów.

Piotr, Zafon jak nic pod lit. kobiecą, genialna powieść !
Kto powiedział, że faceci nie czytają literatury kobiecej???? Sam czytasz 😛

Odpowiedz
Aneta 14 września 2011 - 13:03

Lubię literaturę kobiecą i całkowicie zgadzam się z tymi punktami 🙂

Odpowiedz
Anonimowy 14 września 2011 - 13:06

Bo widzicie, ten artykulik był dużo dłuższy, traktował o tych, co wyznają podziały na "babską literaturkę" i Literaturę, ale go ocenzurowałam.

Piotr, stwierdzenie, że "Cień wiatru" jest lit. kobiecą było z przymrużeniem oka, tylko emotka nie wstawiłam, bo do artykułów nie wstawiam.

Ludzie, poczucie humoru w narodzie zanika. Wyćwiczcie je u siebie, jak się ćwiczy mięśnie! Prosi Was o to Kejt, która na poczuciu humoru Czytelników bazuje.

Odpowiedz
Anonimowy 14 września 2011 - 13:08

Aha, w tym artykuliku była też prośba, byście polecały własne typy, ale też wycięłam, nie wiedzieć czemu.

Jakie są więc Wasze ulubione książki z dziedziny DLK?

Odpowiedz
Anonimowy 15 września 2011 - 09:52

Zdecydowanie Kate Morton. Przeczytałam – a właściwie pochłonęłam – Dom w Riverton i Zapomniany Ogród.

Odpowiedz
Sylwik 20 września 2011 - 16:39

To prawda, Kate Morton bardzo ładnie pisze, najpierw przeczytałam "Zapomniany Ogród", potem "Dom w Riverton", teraz zamierzam się na jej nową książkę "Milczący Zamek". Lubię też książki Sparksa, może nie wszystkie, ale np. "Pamiętnik" to moja ulubiona pozycja i chętnie do niej wracam 😉

Odpowiedz
panna - cotta20 24 września 2011 - 20:03

ja też polecam Kate Morton :)pisze świetne , bardzo wciągające powieści ; dla kobiet i nie tylko…
A jeśli chodzi o polską literaturę kobiecą to pani K. Michalak jest numerem jeden w moim prywatnym rankingu 😀

Odpowiedz
Mońcia 18 lipca 2014 - 11:11

A co myślicie o książkach Sarah Jio/ Dla mnie super!!!

Odpowiedz

Zostaw komentarz