Nie wiem, jak dla Was, dla mnie książka była zawsze najlepszym prezentem. Jeśli nie miał mi kto dać, sama sobie kupowałam. 🙂
Tak więc podrzucam przydatne linki i informacje:
W Gandalfie ostatnie egzemplarze z autografem.
Poczta Polska i mapka, na której poczcie kupisz „Zagubioną”
I przyjazna cena w Biedronce:
A jak o „Zagubionej” piszą pierwsze Czytelniczki? Piękna, wstrząsająca, dająca do myślenia, poruszająca najczulsze struny duszy, wzruszająca do łez…
Tym z Was, które są jeszcze przed lekturą mojej najmłodszej, życzę wielu wzruszeń.
Wasza Kejt