Wasze dobre słowa o mojej Najmłodszej.

To prawie miesiąc od premiery powieści „Najpiękniejszy sen”.

Wiele z Was już ją przeczytało i zostawiło ślad w postaci recenzji.

Poniżej, jako zachętę dla tych, które jeszcze nie miały okazji poznać mojej ostatniej książki zamieszczam kilka opinii:

„W książce kończącej Sagę Mazurską spotykamy „starych znajomych” Nataniela, Zosię, Magdę, Siergieja, Natalię i Bartka. Ich losy przecinają się z nowymi jak i powracającymi postaciami – to istna mieszanka wybuchowa! W świecie stworzonym przez Katarzynę Michalak śmiech przedziera się przez łzy, chwile radości doprawione są ludzkimi dramatami, a to wszystko w sielankowej, mazurskiej scenerii.”

„Pani Katarzyna Michalak stworzyła książkę, od której nie można się oderwać. Świat zamknięty w „Najpiękniejszym śnie” sprawia, że ostatni tom sagi przeczytałam jednym tchem i … czuję niedosyt. Nie mogę uwierzyć, że to ostatnia część. Będzie mi bardzo brakować bohaterów i gwarantuję, że nie raz będę wracać zarówno do „Najpiękniejszego snu” jak i do całej serii.”

„„Najpiękniejszy sen” jest to ciepła historia z mrocznymi momentami. Uświadamia nam, że jedno z pozoru małe zdarzenie jest w stanie przewrócić życie o 180 stopni. Jest to powieść, w której nie brakuje pozytywnej energii, czułości i miłości, co dobrze oddaje piękna oprawa. Czytając, zanurzasz się w świecie bohaterów, zaczynasz się z nimi utożsamiać oraz kibicujesz im do samego końca lektury.”

„Ta książka zaczyna się trzęsieniem ziemi, a potem napięcie tylko wzrasta! W powieści spotkamy dobrze znanych bohaterów żyjących w świecie, w którym wszystko zaskakuje.Pojawienie się dziecka wywraca życie do góry nogami, powoduje wiele pozytywnych emocji, ale także strasznych i mrocznych domysłów. Książka jest niesamowicie wciągająca i gwarantuję, że przeczytacie ją z zapartym tchem.”

„Pięknie wydana książka „Najpiękniejszy sen” jest zwieńczeniem Sagi Mazurskiej. Bohaterowie tej powieści są tacy jak my – nie są idealni, mają swoje miłości i marzenia. Podczas czytania zaczynasz się z niektórymi utożsamiać, a niektórych traktujesz jak swoich przyjaciół, co sprawia, że trzymasz za nich kciuki do ostatniej kartki. Dziękuję pani Katarzynie za tak wciągający świat, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.”