Tak więc, dziewczęta, proszę otwierać szampany i opijamy narodziny najmłodszej i chyba najdłużej oczekiwanej córeczki.
Książka okazała się nie tak sielankowa, jak miała być – historie bohaterów zaprowadziły mnie na daleki Wołyń, w czasy Powstania Warszawskiego i do X Pawilonu na Rakowieckiej, czyli katowni UB – a że nim coś napiszę, muszę wszystko na ten temat przeczytać – chwilami nie mogłam. Ani czytać, ani pisać. Wystarczy zapoznać się z linkiem: 236 sposobów mordowania i torturowania Polaków przez UPA (ja doczytałam chyba do siedemdziesiątego i dałam spokój, bo widząc to wszystko moją nadwrażliwą wyobraźnią myślałam, że oszaleję), byście miały jako takie pojęcie, dlaczego pisanie Polanki tak długo trwało. Plus koszmar, który przeżyłam ze swoim synkiem, o którym piszę we wcześniejszym wpisie, plus kłopoty ze zdrowiem i jest jak jest.
Premiera z czerwca przesunęła się na listopad.
Może zdążymy z prapremierą na Krakowskie Targi Książki…
Nie obiecuję, że będę na nich obecna, bo w tym czasie wybieram się na wyprawę życia, którą opiszę w specjalnej książce (jak ja niby chcę tego dokonać, ważąc mniej niż mój cień i mają tyle siły, co muszka owocówka?), ale jeżeli będę w Polsce, postaram się również wpaść na Targi.
Pytanie na koniec: która z Was czeka na Leśną Polanę?
Bo ja naprawdę nie mogę się już doczekać, gdy pogładzę śliczną zieloną okładkę najmłodszej, przytulę ją do serca i wyszepczę „aleś ty mnie zdrowia kosztowała, mała zołzo” :)))
poprzedni post
18 komentarzy
O kurcze, nareszcie jest! Ja juz nie moge sie doczekac wersji papierowej, a to wszystko przez powiesc w odcinkach, ktora niesamowicie pobudza ciekawosc!
Na polankę czekam ogromnie! Tyle, że mega liczyłam na spotkanie na krakowskich targach – chętnie podczas premiery LP 🙂 Czy to wyprawa życia nie może być już po nich? :):):)
Bardzo czekam na tę książkę, a na panią w Krakowie. Wspaniałe, że wszystko znowu się udało. Gratuluję.
Ja strasznie czekam i nie czytałam odcinków, żeby sobie efektu całości nie popsuć
Pani Kasiu, ale jaka będzie radość pogłaskać i przytulić ją do serca dla pani i dla mnie też. Ten pani trud, wynagrodzi piękną książką "Leśna Polana". Życzę wytrwałości w oczekiwaniu na książkę. Dużo zdrówka. Pozdrawiam serdecznie.
Czytam właśnie "Oko za oko" napisał ją John Sack,oparta na faktach opowieść o zemście żydów na Niemcach zaraz po zakończeniu wojny.Bardzo trudna książka,obozy,Urząd Bezpieczeństwa ogarnięty chęcią zemsty-masakra.Ciekawa jestem Twojej książki.
pozdrawiam i życzę zdrowia:))
Czekamy pani Kasiu? Odcinki pokazują, że przed nami babami wiele łez do wylania? Życzę pani i dla rodziny oczywiście duuużo zdrowia i proszę dbać o siebie. Kłaniam się ❤ Beata Madecka
Pani Kasiu z utęsknieniem czekam na kolejną książkę. Trochę smutno się zrobiło jak już skończyły się pączki z kolekcją więc tym bardziej wypatruje w przedsprzedaży pozycji z Pani nazwiskiem. Wielkie gratulacje z okazji ukończenia tak trudnej powieści. Życzę dużo zdrowia i siły i mam nadzieję ,że uda nam się spotkać w Krakowie ☺
Gratuluję i czekam na premierę.
A jednak marzenia się spełniają? Ja czekam z niecierpliwością i już nie mogę się doczekać 🙂
Ja już nie mogę się doczekać! 🙂
Gratulacje i czekam z niecierpliwością na wydanie:)
pozdrawiam
Pani Kasiu dobrze, że się Pani odezwała bo już się martwilam. Kolejny fragment super , oczywiście poryczalam się. Nie mogę się doczekać dalszego ciągu. Pozdrawiam
I ja i ja nie mogę sie doczekać 🙂
Pozdrawiam, Kasia M 🙂
Ależ oczywiście czekam, miejsce na półeczce również 🙂 W końcu trzeba czytać by się rozwijać:)
Pani Kasiu, uwielbiam Pani książki i ich mądrość, która dodaje mi otuchy, gdy ciężko, a ostatnio bardzo… Mam takie samo imię jak Pani, bardzo chciałabym usłyszeć Pani "Hallelujah", słowa są niesamowite. Czy jest możliwość dotrzeć gdzieś do Pani wykonania, czy mogłaby mi Pani w jakiś sposób je przesłać?
Mam pomysł na pewną akcję dotyczącą mego wykonania, ale muszę się zastanowić, jak to zrobić…
Czekam niecierpliwie i mam nadzieję na spotkanie i prapremierę na targach w Krakowie 🙂 pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnej niedzieli 🙂