Raz jeszcze: Książka Roku 2015

Przez Administrator
7 komentarzy

Nie wiem, co się stało z poprzednim wpisem, więc jeszcze raz: chociaż to jeszcze nie koniec roku, moją Książką Roku 2015 jest ta właśnie.
Oj, jak szeroko otwiera oczy…
Dlaczego?
Trudno opisać w paru słowach, po prostu trzeba ją przeczytać, a potem mieć na własność.
Dodam, że zaczęłam stosować zawarte w niej rady na sobie i mojej rodzinie i… TO DZIAŁA!
Polecam!

PS. Polecam całkowicie bezinteresownie, bo może ta książka pomoże którejś z Was. Nie należę do bliższej ani dalszej rodziny Autora, nie jestem związana z wydawcą książki, żeby nie było podejrzeń u co poniektórych, okej?

PS2. Na stronie ukryteterapie.pl ciekawe wykłady i wiele równie interesujących materiałów.

A więc oto mój nr 1 (na ravelo.pl nr 4, a więc bardzo dobrze):

Może Ci się spodobać...

7 komentarzy

Alicja Dobry 6 kwietnia 2015 - 19:50

Całkiem możliwe, że po tę pozycję sięgnę 🙂 Wydaje się bardzo ciekawa, głównie ze względu na tematykę, oceniając po tytule 😉

Odpowiedz
Ewa Maćkowiak. 7 kwietnia 2015 - 08:47

Słucham na YouTube tych "wykładów" i zapewniam, że w najbliższym czasie książkę zakupię.
Cieszy mnie, że Kasia tę książkę poleca, bo zawartość wartościowa.
zresztą…
Jak coś dobre, trudno nie polecić…prawda?
To tak jak z Katarzynkowymi książkami… polecam, zarażam. zarażam polecam…dalej ,dalej i dalej.
Serdeczności zostawiam. 🙂

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 7 kwietnia 2015 - 13:32

Wiesz, kochana, że ja polecam cokolwiek tak rzadko, że jak już polecam…

Odpowiedz
Sylwuch 7 kwietnia 2015 - 11:13

Pracuję w księgarni i ta pozycja schodzi jak świeże bułeczki, więc widocznie musi być naprawdę dobra. Jeszcze nie zapoznawałam się z nią, ale możliwe, że zrobię to niebawem.

Odpowiedz
Arla Quinn 7 kwietnia 2015 - 18:46

Pani Kasiu, pozwoli Pani, że zapytam z innej beczki: czy do nowego wydania Ferrinu będzie dołączona mapa tego miejsca? Byłaby wielce przydatna 🙂
Pozdrawiam

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 8 kwietnia 2015 - 19:07

Niestety nie. 🙁

Odpowiedz
Arla Quinn 9 kwietnia 2015 - 14:32

A to szkoda… A ma chociaż Pani wyobrażony świat Ferrinu? Jak mógłby wyglądać?

Odpowiedz

Zostaw komentarz