Moje postanowienia noworoczne będą krótkie i na temat:
1. zrealizować plany wydawnicze (da się zrobić)
2. wyjechać gdzieś, gdzie mnie jeszcze nie było (jest jeszcze parę takich miejsc)
3. systematycznie (i z radością) ćwiczyć (hahaha, na tym postanowieniu chyba polegnę…)
4. spełnić takie jedno marzenie, o którym nie mogę Wam jeszcze powiedzieć
5. napisać scenariusz serialu (tylko jakiego?)
Zajrzę tutaj za rok i zobaczę, co udało mi się zrealizować…
8 komentarzy
Kasiu wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok Ci życzę! :* Niech spełnią się Twoje wszystkie pragnienia oraz marzenia! :*
Kochana Kasiu, niech Ci się darzy na ten Nowy 2015 Rok!
Życze spełnienia zwlaszcz pkt 1 bo dalam już cynk w bibliotece co maja kupic i kiedy.Jeslichodzi o cwicz zamiast się zmuszać trzeba wybrać cos co się lubi,ja zamiast biegania /nie znosze/ wyzywam się w tancu /karnawal czas zacząć/ i chodze codz 10 pięter poschodach,pani nie ma schodow ale taniec polecam
Udanego zarówno pisarsko jak i życiowo 2015r.
Pani Kasiu, dużo zdrowia i pomysłów w Nowym Roku….proszę pisać i nam słodzić, bo Panią można jeść łyżkami 😉
Wszystkim życzę spełnienia marzeń (i postanowień) w tym Nowym 2015 Roku :o)
Pani Kasiu, pięć, ale jakże konkretnych postanowień – oby udało się je zrealizować. Jako czytelniczka, wiadomo, którym szczególnie dopinguję ;o)
Ja postanowień od jakiegoś czasu już nie robię, bo i tak niewiele z nich udawało mi się zrealizować – w trakcie roku zupełnie zmieniały mi się priorytety, a poza tym często gubiłam kartkę na której były zapisane i klops… :o) Zresztą, możliwe, że co roku było tam dokładnie to samo, skoro większości nigdy nie zrealizowałam. A propos tych niezrealizowanych – wczoraj mój znajomy o swoich postanowieniach napisał tak: "Mój cel na 2015 rok: osiągnąć cele z 2014 roku, które powinienem był osiągnąć w 2013 roku, po tym, jak ich nie zrealizowałem w 2012 roku tak, jak to zaplanowałem w 2011 roku." Tia.. 😀
Szczęśliwego Nowego Roku i … spełnienia marzeń i postanowień 🙂
To niech Ci się Kasiu spełnią te wszystkie plany:))Film?to by mi się chyba najbardziej podobało:))a jaki?Poczekajkowy serial,albo sklepikowy:))chociaż kwiatowym też bym nie pogardziła:)))haha:))pozdrawiam