Która okładka, a potem…

Przez Administrator
99 komentarzy

Lubicie wybierać okładki moich książek. A ja lubię, gdy je wybieracie, bo najczęściej jesteśmy zgodne. Czasem jedynie Wydawca się wyłamie i mam wtedy problem: walczyć o okładkę, czy… odłożyć ją na później.

Przed Wami fajna zabawa: trzy okładki do nieco zwariowanej powieści. Postaram się, by była radosna, pełna dobrych uczuć i z happy endem. No i żeby ulubieni bohaterowie dożyli jej końca. 🙂

Powieść ta otworzy nową serię, której tytułu jeszcze nie mam. Ale mam kilka pomysłów:
Seria „ona i on”
Seria „dla mnie, dla ciebie, dla niej”
Seria pełna emocji
Który pomysł się Wam podoba?

No i która okładka z poniższych? Gdy już wybierzecie okładkę, dam Wam do wyboru… książkę. Bo nie jestem do końca zdecydowana, jaką powieścią otworzę rok 2015: tą z nowej serii, czy może czymś totalnie dramatycznym z serii czarnokociej (gdy pomyślę, że mam napisać coś jeszcze bardziej wstrząsającego, niż „Bezdomna”, to normalnie… już szukam chusteczek…). Ale o tym nieco później.
Dziś wybieramy okładkę.
Niebieska, fioletowa, czy zielona?
(Dla ułatwienia dodam, że główna bohaterka będzie marzyła, by wyjść za mąż…:)

Może Ci się spodobać...

99 komentarzy

Tala Z 15 listopada 2014 - 00:20

Wszystkie są piękne 😀 Jednak najbardziej podoba mi się 2 😛

Odpowiedz
Marysia Ziolkowska 15 listopada 2014 - 06:58

Dzień dobry, moim zdaniem pierwsza okładka najbardziej przedstawia dziewczynę która chciałaby wyjść za mąż.
Przedstawia jak marzy i bawi się.
Poza tym bardzo ładne okładki 🙂
Pozdrawiam

Odpowiedz
Lady Spark 15 listopada 2014 - 07:56

Zielona! Chociaż druga również skradła moje serduszko 🙂

Odpowiedz
lirith 15 listopada 2014 - 08:03

Na 200% zielona.Najpiękniejsza:))))))))))))))))))))))))))

Odpowiedz
Anne18 15 listopada 2014 - 08:47

Seria "dla mnie, dla ciebie, dla niej".
Okładka zdecydowanie zielona ta biała sukienka cudowna.

Odpowiedz
Lenka PN 15 listopada 2014 - 09:06

dla mnie 2 okładka 🙂 przepiękna!

Odpowiedz
Tysia 15 listopada 2014 - 10:17

fioletowa albo zielona 🙂

Odpowiedz
bolek lolek 15 listopada 2014 - 10:31

A ja mam dzisiaj urodziny:) Dzięki Pani książkom zaczęłam wierzyć w marzenia. Mam takie jedno z wielu,w które bardzo wierzę i mam nadzieję,że moc urodzin sprawi,iż się ono spełni,że Pani pomoże w jego spełnieniu… Chciałabym dostać od Pani książkę z autografem. Wydaje się to mało realne,ale jak to mówią: wiara czyni cuda;) A co do nowej serii to podoba mi się tytuł "ona i on" a okładka nr 3,ponieważ prawie każda z nas marzy o własnym domku i ukochanym dla którego mogłaby włożyć tą jedyną białą suknie… Okładka wprost idealna,nic dodać,nic ująć.

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 listopada 2014 - 22:06

Jeśli chodzi o książki z autografem to są dwie możliwości: albo wygrać w konkursie, albo kupić na aukcji. Zachęcam do obu.

Odpowiedz
Kasia Jabłońska 15 listopada 2014 - 10:58

Najpiękniejsza i najbardziej charakterystyczna dla Pani stylu jest według mnie druga okładka:)

Odpowiedz
Vanite 15 listopada 2014 - 11:16

Ostatnia najpiękniejsza:)

Odpowiedz
Izabelka 15 listopada 2014 - 11:51

Piękne wszystkie Wybieram ostatnią
Ona i on

Odpowiedz
Malineczka74 15 listopada 2014 - 12:04

Odnośnie nazwy serii – wybór okazał się prosty – od razu poczułam sympatię do "Ona i on"
Co do okładek – Boże piękne, ba śliczne są wszystkie – patrzę, patrzę i trzecia jest ta naj!

Odpowiedz
Ania Stromska 15 listopada 2014 - 12:45

Bardzo podoba mi się druga okładka i już nie mogę się doczekać nowej serii. ☺

Odpowiedz
Magdalena Paź 15 listopada 2014 - 13:20

Ta niebieska kojarzy mi się z inną książką. Ta środkowa piękna

Odpowiedz
Anna1986 15 listopada 2014 - 13:20

Proponuję zacząć Nowy Rok – Nową serią oczywiście….pełną pozytywnych emocji.
Okładki piękneeee, ciężko się zdecydować. Niebieska przypomina mi troszkę uciekającą Pannę Młodą, więc może lepiej nie. Zielona pozytywna, pełna nadziei na nową drogę życia i do niej powędrowałby mój głos, gdyby nie FIOLETOWA – tytułowe spełnienie marzeń jest wręcz namacalne, ciepła, romantyczna, ujmująca, piękna w swej prostocie a zarazem tajemnicza i już chciałoby się zajrzeć do środka… Pani Kasiu już czekam z niecierpliwością (wręcz przebieram nóżkami jak małe dziecko:)

Odpowiedz
Niebieski motylek 15 listopada 2014 - 13:32

niebieska i ta optymistyczna proszę zacząć 2015

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 listopada 2014 - 14:18

Tyle lat jestem z Wami, a nadal potraficie mnie zaskoczyć…
Czekam na więcej opinii!

PS. Na nową książkę Wy z kolei musicie trochę poczekać. Wprawdzie miłośniczki i miłośnicy Ferrinu dostaną piąty i ostatni tom Kronik już w styczniu, ale na powieść z nowej serii albo z serii czarnokociej będziecie musiały poczekać do marca.

Odpowiedz
Karolina Przybyszewska 15 listopada 2014 - 19:32

A kiedy Amelia Pani Kasiu ?

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 listopada 2014 - 22:04

Nie wcześniej niż pod koniec przyszłego roku. Niestety.

Odpowiedz
Karolina Przybyszewska 15 listopada 2014 - 22:16

O matko…. Buuuuu…. Szkoda, ze tak dlugo musimy czekac….

Odpowiedz
Angie Wu 15 listopada 2014 - 14:39

Mnie się podoba dwójeczka 🙂 Taka Kasiowa jest, czyli ładne dziewczę i kwiatki <3 Co do nazwy dla serii nie wypowiadam się, bo żadna mi się nie podoba 😉

Odpowiedz
kasia 15 listopada 2014 - 14:50

Zdecydowanie zielona!!

Odpowiedz
Diana Brzezińska 15 listopada 2014 - 15:51

Zdecydowanie fioletowa! Jest taka subtelna 🙂
Podoba mi się również ta nazwa :
Seria "dla mnie, dla ciebie, dla niej"

Odpowiedz
ellutka 15 listopada 2014 - 16:25

Zielona bo pełna nadziei

Odpowiedz
Daga Błaszczyk 15 listopada 2014 - 16:46

Zielona 🙂

Odpowiedz
Żaneta Brzozowska 15 listopada 2014 - 16:48

Zielona, jest przepiękna <3

Odpowiedz
Mała Smutna 15 listopada 2014 - 16:49

2 okładka jest śliczna. 🙂

Odpowiedz
Alexa :3 15 listopada 2014 - 16:51

Oczyma wyobraźni widzę już tę książkę, i zdecydowanie zielona okładka 🙂 Idealnie pasuje do dziewczyny która marzy żeby wyjść za mąż 🙂

Odpowiedz
Sabina Kiszka 15 listopada 2014 - 16:52

Seria ona i on.Okładka fioletowa-jest śliczna.:-)

Odpowiedz
Asia Szach 15 listopada 2014 - 16:52

niebieska. ponieważ do niej najbardziej pasują słowa na okładce, a nazwa serii dla mnie, dla ciebie, dla niej też mi sie najbardziej spodobała 🙂 ja czekam na "Panią Ferrinu"

Odpowiedz
Aniaeczka 15 listopada 2014 - 16:57

Niebieska mi się bardzo podoba bo jest bardzo radosna i takiej chyba jeszcze nie było 🙂 , ale fioletowa też przypadła mi do gustu, bo jest spokojna i piękna. Seria "ona i on" aż nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że nie każe nam Pani, Pani Kasiu, długo czekać na kolejną premierę bo z każdą kolejną książką podziwiam Panią jeszcze bardziej za Talent i wyobraźnie 🙂 Pozdrawiam serdecznie

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 listopada 2014 - 22:03

No właśnie trochę poczekacie na następną książkę. Do marca…

Odpowiedz
Panna Z. 15 listopada 2014 - 16:58

Zielona jest przepiękna i idealnie pasuje 🙂

Odpowiedz
Aneta Kamińska 15 listopada 2014 - 16:58

Zielona 🙂 I też jestem za nazwą "dla mnie, dla ciebie, dla niej" 🙂

Odpowiedz
Anja 15 listopada 2014 - 17:01

Druga!

Odpowiedz
Gosiek (Małgorzata Chlipała) 15 listopada 2014 - 17:05

Druga, zdecydowanie <3

Odpowiedz
Justyna Słodka 15 listopada 2014 - 17:08

Zielona, ale niebieska też jest ładna. Druga okładka nie przypadła mi do gustu 🙂

Odpowiedz
Beata Grachel 15 listopada 2014 - 17:10

Dka mnie pierwsza jest najladniejsza lekko szalona i tajemnicza.

Odpowiedz
Małgorzata Pyzik 15 listopada 2014 - 17:10

NIEBIESKA 🙂

Odpowiedz
Anonimowy 15 listopada 2014 - 17:13

podoba mi się zielona okładka i nazwa serii Seria "dla mnie, dla ciebie, dla niej"

Odpowiedz
Martusik 15 listopada 2014 - 17:21

Niebieska dla mnie najlepiej odzwierciedla spełnione marzenia- dla mnie of kors?

Odpowiedz
ominka 15 listopada 2014 - 17:25

Seria "dla mnie, dla ciebie, dla niej".Okładka zielona-najbardziej tajemnicza i romantyczna .

Odpowiedz
Irmina Mazurkiewicz 15 listopada 2014 - 17:40

Mnie też podoba się dwójeczka:-) jest subtelna i ciepła…

Odpowiedz
Kama 15 listopada 2014 - 17:40

seria "ona i on" a okładka zdecydowanie zielona 🙂

Odpowiedz
MalWa 15 listopada 2014 - 18:07

Fioletowa okładka najbardziej pasuje do krótkiego opisu o czym będzie książka i jest najładniejsza! W drugiej kolejności – okładka niebieska 🙂

Odpowiedz
Paulina Ładzińska 15 listopada 2014 - 18:10

Zdecydowanie druga, najlepiej pasuje do stylu Pani książek

Odpowiedz
Jula Zaręba 15 listopada 2014 - 18:20

Druga – jest taka ciepła i romantyczna , od razu wpada w oko

Odpowiedz
Cassiel 15 listopada 2014 - 18:22

2 jest chyba najładniejsza, ewentualnie 1 🙂

Odpowiedz
Irena Bujak 15 listopada 2014 - 18:28

Nazwa serii to zdecydowanie "Ona i on" 😉
A co do okładki… pierwsza, no ewentualnie druga 😉

Odpowiedz
pasjonatka książek 15 listopada 2014 - 19:07

Stawiam na 2 okładkę, na zielonej suknia bajeczna (-: Z zaproponowanych tytułów serii najbardziej podoba mi się "ona i on", ale jeśli to ma być radosne, może nazwałabym ją "z uśmiechem" (-:

Odpowiedz
Lilith 15 listopada 2014 - 19:18

Nr 2 🙂

Odpowiedz
Martyna K. 15 listopada 2014 - 19:23

Fioletowa.

Odpowiedz
zielonooka 15 listopada 2014 - 19:23

Skoro nowa seria to może warto postawić na okładkę, która różni się od pozostałych….dlatego sugeruję pierwszą, choć dwie pozostałe również są cudne i takie romantyczne :).

Odpowiedz
Karolina Przybyszewska 15 listopada 2014 - 19:30

Pierwsza a seria ona i on 🙂

Odpowiedz
Alis17 15 listopada 2014 - 19:45

Seria "Ona i On" :))) A okładka zdecydowanie fioletowa! Jest przecudowna!!!! :*

Odpowiedz
Yola 15 listopada 2014 - 19:49

Mnie okładka druga za bardzo kojarzy się z serią owocową, więc jak dla mnie odpada… Okładka nr jeden… Po prostu nie, choć uwielbiam niebieski kolor 🙂 Jakaś taka zbyt szalona 😛
Ale skoro to nowa seria i ma być happy end, to okładka nr trzy jest super… W końcu "Spełnienia marzeń" życzy się szczęśliwie zakochanej kobiecie, która marzy o księciu na białym koniu, ślubie jak z bajki, domku z ogródkiem, no i oczywiście gromadce dzieciaczków 😀 Niech te marzenia się rzeczywiście spełniają !! 🙂

Odpowiedz
ejotek 15 listopada 2014 - 20:08

seria: ona i on
a okładki wszystkie piękne. W 1 za mało jest dziewczyny, tylko skok – choć fajny
2. jest typowo Kasiowa, te kwiaty 🙂 piękna jest,ale…
głosuję na 3 – zieleń 🙂

Odpowiedz
Sayuri 15 listopada 2014 - 20:17

Numer 2 – Zdecydowanie!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Marta Skrzypiec 15 listopada 2014 - 20:37

NIebieska! Dwójka kojarzy mi się z serią kwiatową. A trójka ze starymi okładkami serii poczekajkowej. Pierwsza jest oryginalna.

Odpowiedz
Ala M 15 listopada 2014 - 21:11

Seria "Ona i On" z okładką nr 1!

Odpowiedz
Aleksandra Wiezik 15 listopada 2014 - 21:16

A może by tak "seria z happy endem"? 🙂
Okładki wszystkie piękne 🙂 🙂 🙂
Ta druga chyba troszkę za bardzo przypomina "serię kwiatową"…
Niebieska-marzenia, "bujanie w obłokach"…ale zielony-kolor nadziei (na spełnienie się tych marzeń…)
Ciężki wybór Pani Kasiu! Na szczęście to nie ja decyduję 🙂

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 listopada 2014 - 21:59

Myślałam o "serii z happy endem", ale wtedy byłabym zobligowana do happy endów ;D

Odpowiedz
Aleksandra Wiezik 16 listopada 2014 - 13:46

No właśnie 🙂 ale zawsze można przed zakończeniem troszkę dramatyzmu dodać…
hmm…a może by tak seria "dla pozytywnie zakręconych"? he,he 🙂
Myślę, że "seria pełna emocji" dobrze się kojarzy, choć przyznam ,tak na marginesie (i z tym zgodzą się na pewno inne czytelniczki ), że "PEŁNE EMOCJI" są wszystkie Pani książki 🙂

Odpowiedz
Niekończące się Marzenia 15 listopada 2014 - 21:16

Uwielbiam niebieski kolor, ale jakoś spodobała mi się fioletowa, a później zielona, sama nie wiem, śliczne są, a seria tutaj się wyłamię ale mi od razu podpasowało – dla mnie, dla ciebie, dla niej :))

Odpowiedz
Katarzyna Visentini 15 listopada 2014 - 21:31

Najbardziej przypadła mi do gustu 2 okładka i może seria ona i on?
P. Kasiu proszę spełnić marzenia bohaterki 🙂

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 listopada 2014 - 21:58

Eeee, to byłoby takie przewidywalne… jak nie moje… ;D

Odpowiedz
Katarzyna Visentini 19 listopada 2014 - 18:21

Jakby nie pani, to w jaki sposób przewidywalne? Zawsze można zaskoczyć czytelniczki, w każdym razie widzę że ciężka praca panią czeka z wyborem okładek więc życzę powodzenia 🙂

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 listopada 2014 - 22:01

Nie pomagacie mi, Dziewczyny, oj nie. Myślałam, że będziecie bardziej zgodne, a tu głosy podzielone mniej więcej równo między trzy okładki. Chyba muszę popracować nad czwartą…

PS. Kochane jesteście, dziękuję!

Odpowiedz
Eliza Rzecka 15 listopada 2014 - 22:29

No właśnie… Mi też się podoba druga, chociaż jak się przyjrzałam to chyba jednak niebieska najbardziej oddaje charakter – kojarzy mi się z lotem prosto w niebo po marzenia. I to nie tylko te spokojne. Brakowałoby mi tylko słońca… Bo marzenia to bieg w stronę słońca.:) Mimo że trzeba mrużyć oczy, w końcu można zobaczyć piękne rzeczy. I choć skończyć się to może bólem oczu, to cóż… Czasem trzeba coś poświęcić. Nieprawdaż??

Odpowiedz
zielonooka 15 listopada 2014 - 22:34

Pewnie piszę nie tylko w swoim imieniu ale i pozostałych komentatorek…czwarta okładka znając Pani talent też pewnie będzie piękna i romantyczna…. i wtedy to dopiero będzie kłopot z wyborem ;).

Odpowiedz
Justyna Jurczuk 15 listopada 2014 - 23:05

Pani Kasiu – pierwsza okładka kojarzy mi się z piosenką "Windą do nieba" a to przecież historia nieszczęśliwej miłości, dryga (nota bene moja faworytka) jest tajemnicza, marzycielska, uwodzicielska, a trzecia kojarzy mi się z Pani książkami 🙂

Odpowiedz
Ani Pan 16 listopada 2014 - 07:52

Ok, probuje ostatni raz. Jakos nie da mi sie napisac komentarza. Cos nie dziala z moim google kontem.
Zieloniutka mi sie najlepiej spodobala. Drugie miejsce zajela niebieska. Pozdrowienia od nowej czytelniczki z Niemiec. Zaczynam Pani ksiazki z seria czarnego kota – Bezdomna.

Odpowiedz
Amelia 16 listopada 2014 - 08:53

Druga i trzecia są cudowne, ale numer dwa za bardzo przypomina mi Kamilkę. Zielona w tym wypadku góruje. 🙂

Odpowiedz
Miriam Brudná 16 listopada 2014 - 09:04

faworytem jest 2, ale jedynka ma coś w sobie, ale za malo dziewczyny…. 🙂

Odpowiedz
Małgoś 16 listopada 2014 - 11:06

jak dla mnie to fioletowa jest najfajniejsza

Odpowiedz
Magdalena Kieroń 16 listopada 2014 - 12:03

Pierwsza rządzi!! 🙂

Odpowiedz
Justyna Masic 16 listopada 2014 - 12:35

Seria Dla niej, dla ciebie a okładka fioletowa. Powodzenia w wyborze. 😉

Odpowiedz
Misz Masz 16 listopada 2014 - 14:02

Okładka niebieska, seria pełna emocji 🙂

P.S. Uwielbiam Panią!! 🙂

Odpowiedz
Ensorcelee Mija 16 listopada 2014 - 15:25

Wszystkie są piękne! 🙂 Ale dla mnie wygrywa fioletowa 😀

Odpowiedz
Agata Kądziołka 16 listopada 2014 - 15:48

Druga 🙂 Wpisuje się jakoś w Pani klimat 🙂

Odpowiedz
Agnieszka M 16 listopada 2014 - 18:41

Bez wątpienia druga okładka 🙂

Odpowiedz
elima 16 listopada 2014 - 19:54

Wszystkie piękne, ale podoba mi się ta lekkość niebieskiej jedynki…

Odpowiedz
Monika Z 16 listopada 2014 - 20:28

On i ona 🙂 Okładka najbardziej podoba mi się pierwsza , druga pasuje do Pani charakteru pisania, ale sama kobieta na okładce wydaje się być smutna, zawiedziona, a okładka ostatnia wręcz przesadzona, radość już emanuje z tej dziewczyny i nie widać, by jej dodatkowe szczęście było potrzebne. Najpiękniejszą kobietą była nasza Kasia na pierwszych okładkach serii Poczekajkowej !!! 🙂

Odpowiedz
Lila 16 listopada 2014 - 21:08

Druga przypomina mi serię kwiatową ostatnia Poczekajkową więc zostaje pierwsza :))))
A seria "dla mnie, dla ciebie, dla niej"
Pozdrawiam serdecznie
Lidka

Odpowiedz
Izuś M. 16 listopada 2014 - 21:28

2 i 3 są przepiękne ale chyba 2:))

Odpowiedz
Sylwia Węgielewska 16 listopada 2014 - 22:24

Każda bardzo ładna, jednak najbardziej podoba mi się niebieska 🙂

Odpowiedz
MartaObdarta 17 listopada 2014 - 09:53

Witam serdecznie 🙂 jejku…..jak ja lubię Pani książki…..większość już przeczytałam 🙂 uwielbiam 🙂 jeszcze Kroniki Ferrinu przede mną 🙂 Ale jednak czekam na coś w stylu Mistrza….genialny był 🙂 A okładka podoba mi się najbardziej ta pierwsza-niebieska 🙂 takiej chyba jeszcze nie było. Wnosi dużo świeżości, lekkości 🙂 Pozdrawiam 🙂

Odpowiedz
Marta Niebrzydowska 17 listopada 2014 - 17:09

Ta niebieska jest inna od pozostałych. Ujmuje mnie swą lekkością, powiewem i marzeniami które są do spełnienia. To właśnie w niej widzę.

Odpowiedz
Bożenka 18 listopada 2014 - 11:05

Druga prześliczna !!!

Odpowiedz
Elenkaa _ 18 listopada 2014 - 18:30

Zdecydowanie fioletowa 😉

Odpowiedz
Sylwuch 19 listopada 2014 - 11:42

Jakie ciężkie wybory… Jeśli chodzi o nazwę serii, to najbardziej podoba mi się "ona i on". Z kolei z okładkami mam ogromny dylemat, ale chyba stawiam na trzecią, chociaż druga jest równie piękna, ale zbyt mocno kojarzy mi się z "Ogrodem Kamili".

Odpowiedz
Anonimowy 20 listopada 2014 - 03:26

Druga najpiękniejsza;-)

Odpowiedz
enoug 20 listopada 2014 - 08:11

niebieska :))

Odpowiedz
Katarzyna Dziwisz 21 listopada 2014 - 07:58

okłada niebieska – jest piękna (pozostałe nawiązują do wcześniejszych okładek z serii poczekajkowej i trylogii kwiatowej), a nazwa – najbardziej podoba mi się seria pełna emocji 🙂

Odpowiedz
Maria Chodaczyńska 22 listopada 2014 - 01:55

Zielona – jest pełna nadziei i radości. No ale fioletowa z kolei jest ciepła, a to idealne na porę jaka pewnie będzie z początkiem 2015…

A smutniejszej książki niż "Bezdomna" już nie zniosę!

P.s. Dalej płaczę.
p.s 2. Ma ktoś chusteczkę?
p.s. 3. Albo misia? albo herbatę na uspokojenie?

Odpowiedz
ewelka 24 listopada 2014 - 11:57

Pani Kasiu wszystkie są piękne ale najbardziej podoba mi się zielona:)

Odpowiedz
SANDY 25 listopada 2014 - 18:46

fioletowa 🙂

Odpowiedz
Aleksandra Wiezik 30 listopada 2014 - 22:39

Pani Kasiu, gdzieś na innej stronie przeczytałam wpis pani AniBZ, która podała kilka propozycji na nazwę nowej serii.
Mnie osobiście bardzo spodobała się "seria z koniczynką" 🙂
Nasuwa się od razu skojarzenie 4-listnej koniczynki, która przynosi szczęście. Ale przecież nie każdy ją znajduje, więc nie byłaby Pani zmuszona do pisania happy endów 😉

Odpowiedz

Zostaw komentarz