Od czego zacząć przyszły rok?

Przez Administrator
23 komentarze

Powoli kończę książki, przygotowywane do wydania w tym roku. Za kilka dni w księgarniach pojawi się „Dla Ciebie wszystko”, „Kawiarenką pod różą” jest gotowa do druku, jutro oddaję Wydawcy  „Wojnę o Ferrin”, pozostanie tylko „Przystań Julii”…

I tak się zastanawiam, nad czym pracować po ukończeniu serii kwiatowej?
Czy coś w klimatach pogodno-poczekajkowych? A może coś wstrząsającego z serii czarno-kociej?

Mam ochotę i na to, i na to.
A moje drogie Czytelniczki? Za jakimi klimatami tęsknią? Co poczytałyby do poduszki?

PS. Zupełnie w innej czasoprzestrzeni się poruszam. Jest sierpień, jeszcze lato, a ja już myślę – i to na serio – o zimie, czy nawet przyszłej wiośnie, chociaż NIE CIERPIĘ jesieni i zimy!

PS2. Zauważyłam ostatnio narzekania na nadmiar akcji w moich powieściach… Hmm… Powiem Wam tak: nie lubię nudzić się, czytając książkę, więc tym bardziej nie będę się nudzić, pisząc książkę. Może kiedyś napiszę tę autobiografię i wtedy akcja będzie leniwa i dużo opisów przyrody, ale to jeszcze nie w tym dziesięcioleciu… 😉 Wracam do Ferrinu. Tam dopiero się dzieje…

Może Ci się spodobać...

23 komentarze

Niebieski motylek 24 sierpnia 2014 - 00:33

Na ponury styczeń i luty przydaloby się to obiecane cos smiesznego,ze marzenia lubia się spelniac:) teznieznosze jesienio-zimy i już czekam na wiosne.A może jakiś kalendarz z cytatami,poziomkami i koniecznie rozami i motylami?

Odpowiedz
Malineczka74 24 sierpnia 2014 - 06:11

Tę autobiografię przeczytałabym z przyjemnością. A klimaty pogodno-poczekajkowe są kapitalnym pomysłem! Zimy też nie lubię. Jesień może być. Oby śniegu nie było!

Odpowiedz
bozenas 24 sierpnia 2014 - 07:28

coś w stylu Mistrza ale nie Księcia:)))

Odpowiedz
Anne18 24 sierpnia 2014 - 07:42

A ja powiem, że chcę coś z serii czarno-kociej.

Odpowiedz
ellutka 24 sierpnia 2014 - 08:39

A może coś z serii z tulipanem

Odpowiedz
Justine 24 sierpnia 2014 - 08:57

Z przyjemnością przeczytałabym klimaty pogodno-poczekajkowe:) Ja natomiast uwielbiam zimę z iskrzącym się w słońcu białym śniegiem i mrozem – im mroźniej, tym lepiej;)
MIłej niedzieli:)
Pozdrawiam:)

Odpowiedz
Anonimowy 24 sierpnia 2014 - 09:33

chętnie przeczytałabym coś z serii z czarnym kotem 😀

Odpowiedz
Sabina Kiszka 24 sierpnia 2014 - 10:14

Ja poproszę coś w klimacie pogodno-poczekajkowym.Również nie lubię pochmurnej,wietrznej,zimnej jesieni.Zimy to się wręcz boję….

Odpowiedz
Sylwia_85 24 sierpnia 2014 - 10:28

Także nie lubię zimy i jesieni, brrrr…, aż mam dreszcze.
Co do Pani książek – kochamy je za te akcje!
Jeśli chodzi o kolejne książki, żadnej nie ominę bez względu na to w jakiej tematyce będzie się utrzymywać 🙂

Odpowiedz
Marta 24 sierpnia 2014 - 10:58

Co by nie wyszło spod pióra Kasi Michalak, i tak to przeczytam 😉 ja wszystko czytam, nawet po kilka razy (właśnie mam zamiar powrócić do Bogusiowego Sklepiku) – normalnie uzależnienie jakieś tą literaturą Michalakowej. Nawet już mój KsięciunioBezKonia nie protestuje, gdy mówię, że w tym tygodniu nie kupię np. nowej paczki kawy, bo mam zamiar zakupić kolejną książkę Tej Michalak (w jego słowniku nadal funkcjonuje określenie: "tej Pisarki od poziomkowej strony") 🙂
Ale tak najbardziej czekam na coś ciepłego, wesołego, zabawnego – chyba tego jest mi teraz najbardziej potrzeba. Nie mogę się doczekać 28 sierpnia, chociaż i na 24 września czekam zniecierpliwiona (na marginesie przyznam, że sama się sobie dziwię – wrzesień kojarzy się już z jesienią, a ja jesieni i zimy niecierpię. Książki Kasi Michalak sprawiają, że zaczynam czekać np. na koniec września, październik, listopad… czy to znak, że zaczynam też lubić te dwie pory roku? ;))
Także ja poproszę na wiosnę coś pogodno-poczekajkowego 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂

Odpowiedz
Irena Bujak 24 sierpnia 2014 - 11:17

Zdecydowanie coś z serii pogodno-poczekajkowych, wstrząsającego z serii czarno-kociej, a i owocową chętnie bym poczytała ;))

Odpowiedz
Asia Szach 24 sierpnia 2014 - 11:38

ja mam ochotę poczytać coś z klimatu poczekajkowego 🙂 ale mam nadzieję, że coś Ferrinowego też będzie 🙂

Odpowiedz
Karolina Przybyszewska 24 sierpnia 2014 - 12:27

Cos w klimacie kwiatowego 🙂

Odpowiedz
Anastazja B. 24 sierpnia 2014 - 13:48

Czarno-kocia seria!

Odpowiedz
Marzena Bronicka 24 sierpnia 2014 - 15:05

A ja bardzo lubię, kiedy w książce dzieje się dużo. Bardzo chętnie przeczytałabym coś w klimacie poczekajkowym 🙂

Odpowiedz
Anonimowy 24 sierpnia 2014 - 16:36

Jesień i zima coraz bliżej, o czym pogoda nie omieszka nas co rusz informować, a na załamania klimatyczne i znienawidzoną pluchę seria pogodno-kwiatowo-poczekajkowa jak najbardziej potrzebna!!!

Odpowiedz
annneczka82 24 sierpnia 2014 - 17:21

A ja sie cieszę,ze coraz bliżej Ferrin.. Mam taki moment teraz w życiu,ze muszę sie oderwać od rzeczywistości i sie zatracicic w fantastycznym świecie Ferrinu..

Odpowiedz
Agnieszka Kaniuk 24 sierpnia 2014 - 20:38

Pani Kasiu z całego serca proszę o coś z serii z czarnym kotem.Tak bardzo za nią tęsknię.

Odpowiedz
Izabelka 26 sierpnia 2014 - 10:38

Kochana Kasiu ja czekam ba każdą Pani książkę, prozę pisać, pisać i pisać. Nie sięgnęłam jeszcze po serię Ferrinu, ale może już nie ten wiek

Odpowiedz
Klaudia 26 sierpnia 2014 - 14:08

ja chętnie przeczytałabym serię z czarnym kotem – mam nadzieję, że się wydać 3 🙂 przyznam, że zarówno Nadzieja jak i Bezdomna zrobiły na mnie ogromne wrażenie!

Odpowiedz
M. 27 sierpnia 2014 - 14:21

Ja bardzo chętnie poczytam coś w stylu serii kwiatowej… Może dalsze losy Julii? 🙂

Odpowiedz
Alis17 31 sierpnia 2014 - 08:41

Ja najchętniej przeczytałabym coś przypominającego serię owocową oraz serię z kokardką 🙂 Sklepik z niespodzianką niesamowicie mnie oczarował 🙂 Teraz zatapiam się w serii owocowej i po prostu jestem nią zachwycona! 🙂

Odpowiedz
Aga 2 września 2014 - 12:46

Czekam z niecierpliwością na serię z czarnym kotem.

Odpowiedz

Zostaw komentarz