Dziś dostałam od Wydawcy pierwszy egzemplarz mojej „najmłodszej”, z bardzo miłym listem, za który dziękuję.
Muszę Wam powiedzieć, że mimo obaw i kontrowersji, okładka – taka właśnie jak jest, w różach i różowościach – wygląda prześlicznie. Zdjęcie nie oddaje jej uroku, ale gdy będziecie mieć książkę w rękach, przyznacie mi – nie tyle mi, co Wydawcy, bo to on zdecydował, że nie błękitna, tylko różowa – rację.
Ja niniejszym przyznaję.
Mam nadzieję, że książka spodoba się Wam tak, jak jej poprzedniczki, że będzie godną kontynuatorką wątków z „Wiśniowego Dworku” i „W imię miłości”….
No i „najmłodsza” znów pnie się w górę na listach bestsellerów (tu poniżej w Matrasie, w świetnej cenie) – pewnie po bardzo dobrych recenzjach przedpremierowych – za co i Recenzentkom, i Wam, Czytelniczkom, dziękuję.
A teraz, skoro skończyłam prace nad „Kawiarenką pod Różą”, siadam do ostatniego szlifu „Wojny o Ferrin”. O Kawiarence niedługo napiszę. I będzie quiz okładkowy.
A już teraz zapowiadam Wielką Premierową Rozdawajkę „Dla Ciebie wszystko” na fanpejdżu, 28 sierpnia, w dniu oficjalnej premiery.
Bądźcie czujne!
10 komentarzy
też kupiłam w przedsprzedaży ale za 27zł:))i czekam:)))
Będę czekać na pewno! Ale i tak ją kupię jeśli się nie wygra, tak jak całą resztę Pani książek :))
Z Wydawnictwa dostałam wydruk i treścią jestem oczarowana, ale na okładkę czekam z niecierpliwością :*
a właśnie wczoraj przeczytałam "W imię miłości" i powiem, że w niektórych momentach łezka sie zakręciła, a moja babcia pożyczając mi książkę ostrzegała mnie, ż można sie popłakać 🙂 czekam na premierę i jeszcze kilka dni dłużej do wrzesniowej wypłaty żeby ją kupić 🙂 ale musze sie przyznać, że i tak najbardziej nie mogę doczekać się "Wojny o Ferrin" jest to moja ulubiona seria 🙂
nie mogę się doczekać, już sobie "odnawiam" Wiśniowy Dworek i W imię Miłości 😀
Czekam, czekam choć dzień zwiastuje koniec wakacji, ale niech tam ostatni weekend wakacji od pracy i moich ukochanych uczniów z zapowiadającą się cudownie książka, czy można chcieć czegoś więcej….?
Ale takiej ceny nie widziałam, w przedsprzedaży mam za 26zł
A ja już nie mogę się doczekać "Wojny o Ferrin"!
No ciekawa jestem jak będzie wyglądać finalne wydanie na żywo 😉
Czekam, czekam na książkę i mam nadzieję, że długo się na nią nie naczekam:)
A ja Tobie, Pani Kasiu bardzo zazdroszczę tej perełki jak i całej reszty dzieciątek!