„Zacisze Gosi” – pierwsze recenzje i zapowiedź… opowiadania :)

Przez Administrator
11 komentarzy

Premiera – ta oficjalna – zbliża się wielkimi krokami. „Gosiunia” trzyma się dzielnie na wszystkich listach bestsellerów, a kochane Czytelniczki przysyłają mi pierwsze recenzje mojej „najmłodszej” i muszę Wam powiedzieć, że serce rośnie, jak się je czyta.

Pierwsza, którą dzisiaj zaprezentuję będzie o tyle szczególna, że pisana przez… faceta. Miłośnika książek o wszelakiej tematyce, tym bardziej więc jest dla mnie cenne Jego zdanie na temat „Zacisza Gosi” (którą nota bene w pierwszej żywiołowej zapowiedzi na lubimyczytać określił jednym słowem: GENIALNA!!!). Oto recenzja Artura G. Kamińskiego który ogłosił „Gosię” następną Książką Tygodnia. Dziękuję serdecznie i jestem dumna!

A tutaj piękna, poruszająca recenzja Violet której mimo wszystko udało się zbyt wiele nie zdradzić z treści.

Jeżeli jednak te z Was, które czytały „Ogród Kamili”, chcą sama poznać rozwiązanie wszystkich tajemnic, zachęcam do przeczytania „Zacisza Gosi”, zamiast recenzji. (A po przeczytaniu do podzielenia się wrażeniami oczywiście!). No i zapraszam w sobotę 24 maja na Targi Książki w Warszawie, gdzie o godz. 14 będzie można mnie spotkać na stoisku Wydawnictwa Literackiego i zdobyć piękną dedykację.

Na koniec zapowiadam po raz pierwszy, ale nie ostatni opowiadanie, które ukaże się w następnym numerze „Poradnika Domowego”. Najpierw powiem Wam, że czasopismo to – którego nie miałam w rękach, hoho, albo i dłużej – zrobiło na mnie świetne wrażenie. Jest bardzo ładnie wydane, tematy w nim poruszane są naprawdę ciekawe, przepisy – kilka zanotowałam – świetne, a cena wprost rewelacyjna. 2,35zł za 113 stron fajnej lektury, przecież to niesamowite! Byłam naprawdę mile zaskoczona, gdy poproszono mnie o opowiadanie do numeru wakacyjnego i – choć to krótka forma pisarska, w której nie czuję się najlepiej, bo nie mogę rozwinąć skrzydeł (a już trzeba je zwijać) – włożyłam w nie całe serce. I napisałam o powrocie na uliczkę Leśnych Dzwonków Janki Krasowskiej, powrocie, jak na Jankę przystało, w dramatycznych okolicznościach. Zresztą… przeczytacie same. Już w połowie czerwca. W 7 numerze Poradnika.

Tu chciałam umieścić skan zapowiedzi, ale skaner odmówił mi posłuszeństwa… Cóż… Kocham zaawansowaną technologię…

Może Ci się spodobać...

11 komentarzy

Angie Wu 14 maja 2014 - 19:44

Kasieńko, spotkamy się na targach! Może uda mi się zdobyć Gosię z Twoim autografem 🙂 Co do opowiadania: zapisuję w kalendarzu, żeby filować na ten numer! 🙂

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 maja 2014 - 20:03

O, no bardzo się cieszę! Od razu mi się nasze spotkanie w Łodzi przypomina 🙂

Odpowiedz
Sabina Kiszka 15 maja 2014 - 05:04

Do Warszawy nie przyjadę,za daleko,ale na Poradnik Domowy czekam.:-)

Odpowiedz
Klaudia 15 maja 2014 - 10:17

Moja kochana teściowa zaopatruje się w Poradnik Domowy, więc wiem gdzie go podwędzić 😉 i czekam na opowiadanie z niecierpliwością :D!

Odpowiedz
jotde 15 maja 2014 - 14:29

A ja właśnie odebrałam paczkę!!! Będę czytać caaaaaaałą noc 😉 A w środku -niespodzianka -piękna zakładka z zapowiedzią następnej części.Super! Pozdrawiam serdecznie i być może do zobaczenia na targach.

Odpowiedz
Bogumiła Sławska 15 maja 2014 - 16:46

A ja powiem tylko : Jesteś niesamowita :)) i już niecierpliwie czekam na opowiadanie. Pozdrawiam. Bogusia

Odpowiedz
Aleksandra Konieczna 15 maja 2014 - 17:35

Ja książkę też już przeczytałam i jestem zła na siebie, że wystarczyła tylko jedna noc i teraz znowu muszę czekać na kolejną część… Kiedy się pojawi Julia?

Odpowiedz
Katarzyna Michalak 15 maja 2014 - 20:04

Julcia? Pewnie w listopadzie. Nawet zaczęłam ją już pisać i zapowiada się bardzo romantycznie… A co do przeczytania: to gdzie są pierwsze wrażenia z lektury?? :))

Odpowiedz
Anastazja 15 maja 2014 - 20:26

Ja czekam już od dwóch dni na przesyłkę od wydawnictwa Znak z Gosią, a Kamila czeka na półce! 🙂

Odpowiedz
Marta 18 maja 2014 - 06:59

To jest jakiś pech! Jakaś masakra :/ Ile razy jest jakiekolwiek spotkanie, na którym można Panią spotkać, ja mam plany co najmniej 300 km dalej! Wrrr… A na co dzień jestem w Warszawie… Kurka wodna, no ja w życiu chyba Pani nie poznam osobiście! Czy oni muszę te Targi robić akurat w okolicy urodzin mojego ukochanego braciszka, który co roku organizuje wypad na moje kochane Mazurkowo akurat w ten weekend, gdy są Targi! Pech, pech, pech! Zacznę odprawiać jakieś czary…

Na opowiadanie czekam zaś niecierpliwie ;o)

Odpowiedz
palomka89 18 maja 2014 - 10:47

Doczekałam się ! Piękna, nowiutka "Gosiunia" dotarła do mnie przed premierą 🙂 Oczywiście jedzie ze mną na Targi Książki na spotkanie z Panią. A co do wrażeń, to w dzień w którym otrzymałam przesyłkę (mimo miliona rzeczy do zrobienia), wygrało zagłębienie się w lekturę "najmłodszej". Muszę przyznać, że jest BARDZO zaskakująca i wręcz nie mogłam się od niej oderwać i pomyśleć, że jeszcze tyyyyle czasu do listopada…

Odpowiedz

Zostaw komentarz