Kolejna zima za nami. Za mną. Zamiast coraz spokojniej oczekiwać na mróz i śnieg, bo przecież dom i otoczenie oswajam coraz bardziej, coraz lepiej jestem przystosowana do najrozmaitszych anomaliów i na wszelkie ekstrema, z roku na rok boję się zimy coraz bardziej. Dlatego więc cieszę się jak chyba nikt inny z wiosny, która nadeszła tak szybko i rozpieszcza nas pogodą.
Z niesamowitą radością rozpoczęłam sezon wiosenno-letni i oto w ogrodzie rosną już pierwsze poziomki i róże, posadzone właśnie w marcu. Dodam, że zeszłoroczne mają już pokaźne listki, co normalnie mnie uskrzydla.
Oto krzaczek Poziomkowej poziomki:
A to róża Beverly, posadzona kilka tygodni temu.
Dodam, że przyleciały nasze bociany, czyli… pełnia szczęścia.
A pamiętacie, jak było rok temu? Znalazłam zdjęcie z 23 marca 2013, masakra, no nie?
9 komentarzy
To ja wolę ten marzec niż zeszłoroczny, wolę mieć urodziny wiosną niż zimą (to dziś 🙂
Róża boska będzie! A jakie młode pędy ma poziomka, ależ wiosennie u Ciebie 🙂
Poziomki….. Ależ ja się teraz rozmarzyłam…. Szkoda, że nie mam gdzie ich posadzić.
Kochana, wystarczy, że masz kawałek okna z parapetem i możesz mieć takie cudo http://allegro.pl/poziomka-zwisajaca-sadzonki-poziomka-niezwykla-hit-i4053312295.html sprawdziłam, polecam 🙂
To się teraz napaliłam. MUSZĘ je mieć !!! :)) Tylko jakie duże są te sadzonki? Ile ich trzeba mieć by posadzić w korytku?
Ja mam mały balkon,ale zapraszam Cię do siebie żebyś zobaczyła jak już na nim pięknie:))Kwiaty wiosenne posadziłam do skrzynek już początkiem marca .wszyscy pukali się w głowę,a one przetrwały lepiej niż w domu i jest na nim po prostu pięknie:)słoneczko nas rozpieszcza,nawet leśne fiołki mi przezimowały w skrzynce i kwitną:)))i róże też mam,nie takie piękne jak Twoja ,ale nic im nie brakuje:)miniaturki jak różowe chmurki:))))pozdrawiam
Moja to dopiero będzie piękna – mam nadzieję. Na razie to patyk z paroma listkami. A leśne fiołki koniecznie muszę do siebie przesadzić. Są cu-do-wne!
Piękna róża 🙂
Dzięki Tobie poznałam Rosarium! Kocham róże, moja Mary Ann zakwitnie w tym roku po raz pierwszy. I to dzięki Tobie! Kiedyś, kiedyś jak już będę diabelnie bogata zrobię sobie kącik różany, z białą ławeczką i fontanną 🙂 Póki co zadowolę się różaną alejką, która dopiero zaczyna się kształtować.
O, bardzo się cieszę! Mary Ann śliczna, podobna do mojej Lady Emmy Hamilton 🙂 Ja dobieram odmiany silnie pachnące i powtarzające kwitnienie do późnej jesieni 🙂