PREMIERA 25. LIPCA!
Najmłodsza jest w domu! (Ha, jakbym kolejne dziecko urodziła i troszkę tak się czuję). Wydana przez Naszą Księgarnię, śliczna, pachnąca, gładziutka (ach ta satynowa okładka). „Sklepik z Niespodzianką. Adela”, czyli drugi tom opowieści o Bogusi, jej przyjaciółkach i miasteczku Pogodna, leżącym gdzieś między Koszalinem a Kołobrzegiem nad naszym pięknym, acz chłodnym Bałtykiem.
Co mogę Wam powiedzieć o Adeli (oprócz tego, że na pierwszych miejscach zapowiedzi trzyma się mocno)? Z pewnych przyczyn, które poznacie podczas czytania, bardzo przeżywałam tę książkę. Wprawdzie moim alter ego zdaje się być Lidka, bo to i pani weterynarz, i nieco zagubiona, ale utożsamiam się raczej z Adelą. Tą Adelą, która jest postacią wiodącą w drugim tomie Sklepiku. Nie powiem, że jej przygody i doświadczenia są moimi, bo tak nie jest, ale w jej skórę weszłam wyjątkowo mocno. I razem z nią śmiałam się i płakałam. Sprawdzałam na własnej skórze przepisy z jej sekretnego kajecika. Kibicowałam komuś, kto ją pokochał. Wkurzałam się na nią, gdy machnęła ręką na swoje życie i chciała… O tym musicie doczytać same.
Zachęcam Was do sprawdzenia przepisów, które umieściłam w tym tomie (tych z „Bogusi” oczywiście też). Kąpiel a la Kleopatra jest normalnie boska! Gdzieś go tutaj podawałam.
Egzemplarze recenzenckie – mam nadzieję – zostaną wysłane przez Wydawcę. Wygrane konkursowe wyślę ja, gdy tylko odzyskam środek lokomocji. Cierpliwości więc… Czekam na pierwsze wrażenia po lekturze. Do przeczytania, Kochane!
61 komentarzy
No piękna!
I z wierzchu i w środku! Cała trylogia jest świetna Kasiu!
Jest jest!!! Hurra już nie mogę się doczekać!! :)) Właśnie skończyłam czytać Grę o Ferrin nie wiem czemu ale jakoś nie miałam jej w komplecie ale już nadrobiłam zaległości! 😛
Teraz nic tylko czekać na wrażenia z Adelcią !
Zatem czekam aż trafi może kiedyś w moje łapki. Gratuluję.
Och! Bardzo na nią czekam:)))
Noooo, to się nazywa dobra nowina 😀
Już się nie mogę doczekać. Jestem podekscytowana jak przed pierwszą randką w ciemno 😀
Al, moja droga, z kobietą?!
Kasiu, czekając na każdą Twoją książkę czuję to charakterystyczne podniecenie :))
nareszcie;) właśnie jestem po lekturze SzN Bogusia;) Przepiękna książka!
Bardzom rada, że się spodobała. 🙂
Tez sie nie moge doczekac tylko powiedzcie mi wkoncu kiedy bedzie dokladna premiera?
Eeee, no tak, powinnam od tego zacząć: 25. lipca, za 8 dni.
Kasiu o godzinę chodziło XD
10:68 😛
yaay nie moge sie doczekac zaczne skreslac w kalendarzu 😀
Mam nadzieję, że i w moje łapki kiedyś trafi, choć i tak najpierw muszę dorwać Bogusię 🙂
śliczna ^^
nie dziwię się, że się wzruszyłaś biorąc ją w końcu do rąk 🙂
też bym pewnie się tak czuła, gdybym miała w dłoniach coś, co sama napisałam i na co tak wielu czeka z wielką niecierpliwością [w tym ja :D]
pozdrawiam serdecznie!!
🙂
Nie mogę się doczekać – już odliczam te dni, godziny, minuty…
A 25 lipca choćby był armagedon wybiorę się do miasta, wpadnę do księgarni i na kilka godzin zniknę w zaciszu sypialni z książką.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Właśnie kończę "Bogusię":)
I już czekam na "Adelę":)
Witamy najmłodsze "dzięcie" w naszej półeczkowej rodzinie:)
Witamy "nowegorodka" na naszych półeczkach!
Oh wszystkie książki Pani tak pięknie się zapowiadają, tak ładnie stoją na sklepowej półce, a ja wciąż nie mam możliwości ich przeczytania. Eh…
Mam nadzieję, że ta książka odniesie wielki sukces. 😉
Super, nie umiem się doczekać 🙂
Już się Adeli nie mogę doczekać. Bardzo, bardzo czekam!
I znowu coś namieszałam, i nie wiem czy komentarz będzie widoczny, jak zwykle zakręcona 🙂
Musze zdobyć "Sklepik z niespodzianką Bogusia", bo w mojej księgarni (dodam, że jedynej w mieście) jest to nie możliwe.
Czas na wyprawę do większego miasta 🙂
Potem oczekiwanie na Adelę – może się u nas pojawi, bo to premiera, ale pewnie 2 miesiące po premierze ;).
Na allegro Bogusię i Adelę można kupić za cenę niższą (łącznie z kosztami wysyłki) niż w empiku.
Dziękuję za podpowiedź, do EMPIKA mam jakieś 70 km, ale niestety allegro to dla mnie czarna magia 😉
Poproszę koleżankę co się na tym zna.
Już nie mogę się doczekać 🙂
Pani Kasiu, dzięki "Nadziei" coś zrozumiałam, i w końcu komuś przebaczyłam, tylko mam nadzieję, że nie jest za na to za późno.
Mam wielką słabość do "Sklepiku z Niespodzianką." Bogusia była wspaniała:) Z niecierpliwością czekam na Adelcię:)
Jeszcze raz gratuluję najmłodszego dziecka. To będzie hit.
Pozdrawiam serdecznie:)
Oby, Kochana. Trzymaj kciuki. :*
Trzymam z całych sił:)
Jest już nowa, a ja w moim miasteczku i jedynej księgarni nie mogę się doprosić pierwszej części:(
Chyba będę musiała udać się do jakiegoś większego miasta.
u mnie też nie było do tej pory żadnej książki Tej Michalak… niestety :/
ostatnio wymusiłam na właścicielce zamówienie "Nadziei" i teraz widać ją nawet na wystawie [ponoć nawet kilka osób kupiło – bo wypytywałam potem, czy schodzi :P]
urok mniejszych miast =.=
Aaaa już się doczekać nie mogę 😀 Treści…satynowej-boskiej okładki i przepisów 😛 Przecudnie sie prezentuje na zdjęciu i w koooońcu będę wiedziała co jest dalej! Bo Bogusiny tom zakończył się…. o właśnie tak 🙂
Hurrraaa!!! Nie mogę się doczekać!
no czyli za parę chwil za chwil parę kolejna z moich "przyjaciółek" wypłynie na szerokie wody 🙂 i mam wrażenie że takich przyjaźni jak moja z dziewczynami ze Sklepiku będzie o wiele więcej 🙂
Kąpiel Kleopatry – BOSKA 🙂 polecam na relaks
Cieszę się niezmiernie, że książka już tuż tuż :). Oczywiście mam ją zamówioną w empiku, więc może dostanę już 24-go?
Właśnie dostałam info z empiku, że dostanę Bogusię już 20 sierpnia. Hurrrrra 🙂
Bogusię, czy Adelę?
Adelcię oczywiście 🙂 już mi się z tej radości w głowie pomieszało 😉
Specjalnie nie zaczęłam nic czytać, żeby potem nie odkładać -czekam na Adelę; okładka jakby specjalnie dla mnie z zieloną kokardką dziękuję!
Wielkie gratulacje.
No i mam ślinotok :)))
To ja sobie Bogusię raz jeszcze przeczytam… umilę sobie czas oczekiwania.
Pozdrawiam cieplutko.
Ewa M.
Huraaa, świeżuteńka "Adela",już u mnie w domu!!!!
A jak pachnieeeee !!!
I już wiem co będę robiła całą noc 🙂
Pozdrawiam,życząc miłego wieczoru.
Mój będzie przemiły 😀
Dziekuje za maila i w ogole dziekuje !!!
P.S. Nadzieja tez dolaczyla do reszty:)))
Nie mogę się już doczekać 🙂
nie wiem jak wytrzymałam tyle czasu odkąd skończyłam Bogusię 🙂
świetna seria pani wyszła
pozdrawiam 🙂
Doczeka się nie mogę :)*
Ja też należe do grona tych niecierpliwych i doczekać się nie mogę. Bardzo się cieszę, ze ją dostanę. Cieszę się z słodkiej wygranej i cieszę się, że będę mogła kolejne przepisy wypróbować.
27 lipca mam urodziny wiec będzie to idealny prezent.
Serdecznie pozdrawiam!
Iza
Ja już mam. Znaczy zaraz odbiore z empiku;-) i zabieram sie do czytania
Ja też już mam. W torbie :). Z czytaniem będę musiała się wstrzymać do wieczora, ale przy odbiorze z empiku niechcący "przeczytało mi się" ostanie zdanie i już wiem, że będę baaaardzo niecierpliwie oczekiwać kolejnej części. Droga Autorko, dlaczego mi to robisz?????????
O jaaa Cię, kobieto! "Niechcący" "przeczytało się"?! ;(
Ale dobrze, że już Adelcia jest. 🙂
Hura! Ale wspaniały prezent urodzinowo-imieninowy :o] Bardzo się cieszę, że już niedługo będę mogła wziąć w łapki Adelkę i ją przeczytać od okładki do okładki.
Miałam czas na przeczytanie Nadziei. To niesamowite, że jedna osoba może napisać tak diametralnie różniące się książki, które są, mimo tych różnic, jednakowo rewelacyjne. Chylę czoła przed Tobą, Kejt, bo pokazałaś, że potrafisz stworzyć nie tylko powieść lekką, przesiąkniętą niesamowitym poczuciem humoru, ale też taką, przy której czytelnik pokiwa głową nad smutnym losem bohaterki i uświadomi sobie, że to do końca nie jest tylko fikcja literacka.
Ja jeszcze czekam na Adelkę. Ale już wkrótce doczekam się i będzie ok.
Uprzejmie donosze ze obeszlam pobliskie warszawskie empiku i sprawdziłan czy jest Adela dobrze wyesponowana. Otóż jest w literaturze Polskiej, jednak nie ma w nowosciach niestety, mam nadzieje ze wkrótce naprawią to;-))
Premiera jest za pięć dni, więc w ogóle nie powinno być Adeli jeszcze nigdzie.
Słoneczna=Poczekajkowa
W moim empiku na półkach też nie było. Ja zamawiałam w przedsprzedaży. Przeważnie książki zamawiane w ten sposób dostaję wcześniej, niż są dostępne w regularnej sprzedaży. A teraz czytam sobie 🙂
A jeszcze taka uwaga/ pytanie o serii z poczekajką…mówimy Poczekajkowa a w zakladeczce Adeli nazwana jest Słoneczną ?! ;-()
Zgłaszam, że otrzymałam już egzemplarz Adeli od NK. Przez przypadek Pani Agacie wysłały się aż dwie sztuki, więc wieczorkiem ogłoszę konkurs 🙂
Ja także wczoraj otrzymałam Adelkę 🙂 Dziękuję :*
Chciałam powiedzieć, że przeczytałam Adelkę, to nic ,że zarwałam noc:)) Jak usiadłam tak się oderwać nie mogłam, wspaniała. Czytałam, płakałam i cieszyłam :)). Zaś spora porcja emocji!! Dziewczyny te, które jeszcze nie zaczęły czytać dobrze mieć pod ręką chusteczki:) ( Ja miałam tylko koszulkę więc się nią zadowoliłam ;> ). Teraz nie wiem jak wytrzymam do Lidki z takim zakończeniem …
Doszla do mnie Adela , jeszcze raz slicznie dziekuje i zabieram sie do czytania :))) buziaki i pozdrowienia !!!
Przeczytałam. Ta książka (zresztą nie tylko ta) ma jedną bardzo dużą wadę. Kończy się zdecydowanie za szybko! Niecierpliwie czekam teraz na Lidkę 🙂