Parę minut temu, to jest dobrze po pierwszej w nocy, skończyłam trzecią część serii z kokardką, czyli „Sklepik z Niespodzianką. Lidkę”. Domyślacie się, że czuję to, co w tytule. Co mogę powiedzieć o mojej najnowszej opowieści? Że była najtrudniejsza jeśli chodzi o emocje. Parę razy oczy mi się spociły. Parę razy zaśmiałam się serdecznie. Kibicowałam Lidce, a potem Adeli, a potem Bogusi i znów Lidce ze wszystkich sił. Lubię bohaterki Sklepiku i już!
Kurczę, tak mi się wyczerpała wena twórcza, że nie wiem, co jeszcze tu napisać, więc pozwólcie, że pójdę spać. Dodam tylko, iż Lidzia powinna się ukazać na wiosnę przyszłego roku.
Kurde, dziewczyny, dokonałam tego!
Jupiiii!!!
PS. Teraz trochę odetchnę, zresetuję mózg, żeby mi się bohaterowie nie mylili i wątki nie plątały, po czym zaczynam… „Wiśniowy Dworek”! Już mnie paluszki świerzbią, ale nie, nie, droga Kejti, musisz odpocząć…
44 komentarze
Gratuluję.
Podziwiam.
Pozdrawiam.
Na pewno będzie piękna.Gratulacje!
Super będziemy czytać!
Pozdrawiam
Pięknie 🙂 już się nie mogę doczekać spotkania z "Przyjaciolkami ze Sklepiku z Niespodzianka" :))
Gratuluję!
Ja zabieram "Bogusię" na wakacje – też będziemy wypoczywać 🙂
Jupi! 😀 A ja przeczytałam "Nadzieję" już ze dwa tygodnie temu i była oczywiście wciągająca i w ogóle, ale ja teraz chyba potrzebuję bardziej optymistycznych książek. A ta była trochę smutna i z moim empatycznym podejściem do książek nieco mnie wyczerpała.
Ale "Sklepików…" nie umiem się doczekać!
Hurra! Jest już nasza Lidzia :))) jaka piękna okładka ze znajomą Panią i roześmianym chłopcem !!:P I mój długo oczekiwany wiśniowy dworek.. doczekać się go nie mogę 🙂
Teraz tylko udanego odpoczynku !!:)
właśnie ocieram łzy po Nadziei, a Ty Kasiu kończysz następną książkę, tfu skończyłaś, zaczynasz nową..? Już się gubię 😀 Gratuluję, chylę głowę nad Nadzieją, która jest tak niesamowitą książką, że brakuje mi słów, żeby to opisać…
I tak jak Pauli nie mogę się doczekać spotkania z "przyjaciółkami"(to doskonałe określenie!) ze Sklepiku z Niespodzianką 🙂
To ja muszę w końcu pierwszą część "Sklepiku" przeczytać 😀 Już się nie mogę doczekać "Wiśniowego dworku" ^^
Dopiero na wiosnę?! Narobiłaś apetytu i tyle każesz czekać?! Eh… Byle do wiosny! :)) Gratulacje Kejt!!!
Wspaniała wiadomość 🙂
Obowiązkowa pozycja na mojej półce z książkami 🙂 już nie mogę się doczekać
Gratuluję, podziwiam i pozdrawiam 🙂
Gratulacje !
Gratuluję! Teraz jedyne co nam pozostało, to czekać, aż Lidzia pojawi się na księgarskich półkach. Już nie mogę się doczekać 😀
Moje gratulacje!
Jestem ciekawa, jak potoczą się losy bohaterek, że targały Tobą takie emocje. Nie pozostaje mi nic innego – jak czekać.
Pozdrawiam serdecznie!
Kasiu! Jak ja Cię podziwiam! Gratuluję i już nie mogę się doczekać. "Sklepik z Niespodzianką" darzę dużym sentymentem, bo właśnie od tej powieści rozpoczęła się moja przygoda z Twoimi książkami:) Szczerze się cieszę:)
Brawo! 🙂
Czekam niecierpliwie 🙂
Pozdrawiam i duuuuuużo dobrego odpoczynku życzę 🙂
Ja koniecznie muszę wziąć się za pierwszą część;)
Gratuluję i ahh czekam, czekam z utęsknieniem! I nie mogę się napatrzeć na okładkę. Śliczna! 🙂
Gratuluję! Cieszę się bardzo, bo związałam się mocno z bohaterkami :)Tymczasem już nie mogę się doczekać na Adelkę 🙂 Pozdrawiam i udanego odpoczynku życzę. Buziaki :*
Gratuluję!
Już nie mogę się doczekać , i Adelci i Lidki 🙂
Gratulacje droga Kasiu 😉
Teraz nam pozostaje czekać z utęsknieniem na Lidkę 😉
Odpoczywaj i regeneruj siły ;*
Na wiosnę? WIOSNĘ! Właśnie skończyłam czytać pierwszy "sklepik" i jestem zauroczona 🙂 No i to zakończenie! W takim momencie! Nic to, pocieszę się Nadzieją póki co 🙂
pozdrawiam
Gratuluję:) Już się nie mogę doczekać aż książki wpadną w moje łapki.
Kejt, a dlaczego w Twojej ankiecie "przy której książce spłakałaś się najbardziej" nie ma opcji "żadna"?
Bo pytanie zostało skonstruowane jednoznacznie. Gdybym zapytała: przy której mojej książce się spłakałaś, musiałabym dodać "żadnej". Proste, no nie?
Ja też lubię bohaterki Sklepiku i już! 🙂 Gratuluję więc zmeczonej, ale szczęśliwej Autorce i BARDZO SIĘ CIESZĘ.
Dziękuję za gratulacje i zrozumienie dla potrzeby odpoczynku. Jadę teraz nad Liwiec, a potem… potem się pomyśli.
Gratuluje.
Gratuluję! Wypoczynek jak najbardziej zasłużony 😉
Noooo to super! To teraz tylko czekać do wiosny ;o) A tymczasem nie mogę doczekać się Adelci.
Gratuluję i życzę udanego wypoczynku!
Pozdrawiam!
Pozostawiasz mnie w podziwie dla Twojej płodności,
w tęsknocie za otwarciem następnej książki ach…
Leniwego wypoczynku,Katarzynko.
Ewa M.
Wreeeeeeeszcie!!!!!Juuuuuuuuupiiiiiiiii
Sama jestem ogromnie ciekawa coś stworzyła, a znając Ciebie będzie się działo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:*
Niesamowicie ciesze sie ze koniec lipca spedze w Polsce i w ksiegarni bedzie juz Adela!! Nie wiem jak wytrzymalam tyle czasu od przeczytania Bogusi 🙂 ,a Lidki tez sie juz nie moge doczekac !
Wogule to droga Kejt bardzo fajna seria Ci wyszla 😉
pozdrawiam
Gratulacje! 🙂 Ja wyczekuję Adeli, a tu już Lidka gotowa – cudownie 🙂 Jest Pani wzorem pracowitości, Pani Kasiu 😉 Należy brać z Pani przykład… 🙂
Bo gdy się kocha to, co się robi, gdy pasja staje się pracą, to się tak ma. 🙂
Gratulacje!!!
a poza tym droga Kejt odpoczywaj szybko i efektywnie i jeszcze jakbyś mogła przykopać w tyłki wydawcom żeby szybciej robili te Twoje książki 🙂
widzę, ze wena Cię nie opuszcza Kejt 🙂 Ale to dobrze bo Twoje książki szybko i przyjemnie się czyta. No, prócz Poczekajki, do której pierwsze podejście było nieudane. Pozdrawiam
Gratulacje!!
Podziwiam Cię Kasiu jesteś jak wulkan energii i karabin maszynowy w jednym. Dzięki twojej twórczości człowiek nabiera siły i chęci do życia, do spełnienia marzeń. Dziękuję za to, że piszesz bo dla nas kobiet(i nie tylko) jesteś Ty i twoje książki wybawieniem z rutyny i światełkiem w tunelu.
Nie mogę się doczekać kolejnej książki!!!Chyba jak my wszyscy:)
Gratuluję!
Doczekać się już nie mogę Adeli. O Lidce nie wspominając.
tak dlugo mamy czekać? To nie fair!!
Jejku, jeszcze Adeli nie mam, a już mi się chce Lidkę… czarujesz Kejt, czarujesz…
Chwile mnie nie było a tu tyle się dzieje 🙂 Wow od czego by tu zacząć … szkoda , że 25 lipca nie kupię i Adeli i Lidki 🙂 mam nadzieje ze drugi tom nie zakończy się aż takim trzesieniem ziemi jak pierwszy (a moze na to po cichu licze :D)
strasznie sie ciesze ze tyle fajnych ksiazek jeszcze przede mna do przeczytania 🙂
pozdrawiam ze słonecznej Lizbony:*
Haha, obawiam się, że jeszcze większym! 😀
to ja już nie mogę się doczekać 😀