Kolejna dobra wiadomość. Wygląda na to, że maj jest miesiącem niespodzianek. Tylko patrzeć, a konkurs na sceanriusz wygram. 🙂
Wiadomość jak w temacie: Nasza Księgarnia przyspieszyła premierę „Sklepiku z Niespodzianką. Adeli”, który ukaże się w lipcu (choć nie wiem dokładnie kiedy). Fragment (mam nadzieję, iż zachęcający) jest TUTAJ .
Teraz, moje drogie, siadam do scenariusza, potem do Opowieści o zwierzakach, jeszcze później dokończę „Lidkę” (bardzo fajnie mi się ją pisało) i zrobię sobie krótkie wakacje, bo mózg zaczyna mi się od nadmiaru wrażeń lasować. Ja przecież przeżywam perypetie bohaterów jak własne.
To chyba tyle. Jadę nad Liwiec.
Bye, bye.
poprzedni post
25 komentarzy
widzę same dobre wiadomości ^^
oby więcej takich!
i życzę Ci, aby faktycznie któregoś dnia przyszła informacja o wygranej w konkursie na scenariusz 🙂
pozdrawiam serdecznie!
Jeśli maj zaczyna się od tak optymistycznych wiadomości, to ciekawe, co będzie dalej? Zdecydowanie nie mogę się doczekać, bo Bogusia skończyła się tak, że miałam ochotę cisnąć książkę na bok – bardzo nie lubię otwartych zakończeń. Zastanawiam się, czy w Adeli poznamy dalsze losy Bogusi? Nawet jeśli nie, to i tak nie mogę się doczekać. A wakacje są potrzebne każdemu. Więc już teraz życzę niezapomnianych wrażeń :).
W "Adeli" postacią wiodącą jest Adela, ale nie zabraknie Bogusi, Lidki, Stasi i reszty bohaterów tomu I. To kontynuacja i tak już będzie do końca serii.
super bo ta seria bardzo mi się podoba. Dużo lepsza od Poziomki i Jagódki 🙂 Czekam więc z niecierpliwością moja Droga Kejt Em 🙂
To jest wiadomość DNIA! Dziękuję!!!
Faktycznie – same dobre wiadomości :). w lipcu mam urlop więc już się cieszę, że będzie co czytać. a na kolejne "Sklepiki" czekam szczególnie niecierpliwie 😉
SUUUUUPER!!!:)
Bardzo się cieszę Pani Kasiu:)
Kasiu,Kasieńko-ale radość!Chyba zrobię fikołasa z tego szczęścia,a potem-ej,najwyżej znowu poskładają-ha,ha!
Tak! fantastycznie!:)))))
Z całego serca gratuluję i cieszę się bardzo zarówno na "Nadzieję" i "Adelę". Nie mogę się już doczekać. Po fragmentach obydwu książek czuję niedosyt.
Trzymam kciuki za scenariusz:)
No i to jest to! Mi też chyba szczęście dopisuje, bo akurat skończyłam czytać Bogusię i mam ochotę na więcej! Na dodatek jutro robię ptysie z kremem karpatkowym, a dzisiaj piłam gorącą czekoladę, ach, ta książka była stanowczo zbyt przekonująca 😉
Ooo, jestem pierwsza?!
Bardzo się cieszę na nowe książki, a kiciuś z okładki Adeli jest cudny. Okładka "Nadziei" również jest śliczna, ale trochę mi się kojarzy z okładką "Powrotu do Poziomki" (to chyba przez te kolory). Kasiu, a mogłabyś zdradzić, kiedy mniej-więcej można się spodziewać "Zwierzaków"? Albo przynajmniej ile jeszcze się będą pisały? Na "Zwierzaki" czekam chyba najbardziej z nowości.
Pozdrawiam,
Ania X.
Zwierzaki będą się pisały w maju i czerwcu, ale kiedy zostaną wydane…? Nie mam pojęcia. Gdy będzie wiadomo, na pewno dam znać.
To cudowna wiadomość:)Będzie co czytać.A tak się niedawno martwiłam że będę musiała czekać za "Adelą" do sierpnia a że "Nadzieja" nie ukaże się w tym roku. Życzę powodzenia w pisaniu scenariusz i wygranej w konkursie.
Pozdrawiam.
Nadzieja
juz sie doczekac nie moge :):)
Wiosna u Kejt!!! Książki budzą się do życia 🙂
A ja się cieszę z tego powodu.
Wspaniale, jedna książeczka po drugiej chyba już lepiej być nie mogło!! :)(:. Dziękuję!!! 🙂
Doczekać się nie mogę 🙂
A na okładce masz mojego?! kota??
Nooo… 😉
Cudna niespodziewajka 😀 czekam z niecierpliwością!
A ja przyszłam tutaj wyrazić swój "protest" ;);). W dwa dni przeczytałam "Bogusię" no i……mało, mało, mało! Ostatni raz czytam książkę, której dalszy ciąg wyjdzie kiedyś tam! No niedosyt i ciekawość mnie zjedzą, zanim Adelę i Lidkę dostanę w swoje ręce. I jeszcze jedno – jak się takie dobre książki pisze, to czy nie można by tak tysiąc stron? By na dłużej wystarczyło….. To pisałam ja, Magda ;):):) Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na dalsze części Sklepiku i inne książki.
W sumie będzie Sklepiku z 1000 stron… 🙂
Ha, ha, ha… śmieszne ;););) Pozdrawiam ciepło 🙂
no i rzeczywiście…ech mogłoby być Sklepiku i 10 000 stron – też bym je połknęla
Czekam i czekam i w końcu się dowiedziałam , że muszę czekać aż do lipca, no cóż poczekam:)) Super książki pani pisze, jestem zachwycona, pochłaniam je, szczególnie poziomki, jagódki, no i sklepik, ciekawa jestem serii zwierzęcej. Pozdrawiam serdecznie.