Słuchajcie, stało się! 14. czerwca tego roku oczywiście w księgarniach i empikach ukaże się moja najnowsza powieść, pierwsza z serii „z czarnym kotem” pt. „Nadzieja”. Fragment jest TUTAJ, zaś okładka… Okładka powstała dzięki wspaniałej współpracy z bardzo zdolną graficzką oraz WASZYM, moje Kochane, uwagom i wypowiedziom nt. poprzednich projektów.
Bardzo Was proszę o komentarze wszelakie i zgłoszenia po 20 egzemplarzy recenzenckich, które będą do Waszej dyspozycji na początku czerwca! Jeśli jeszcze przed premierą umieścicie na blogu albo portalu książkowym recenzję „Nadziei” automatycznie zapisuję Was po egzemplarz (również bezpłatny, może nawet z dedykacją) „Sklepiku z Niespodzianką. Adeli”. W komencie wyraźcie chęć na posiadanie owego.
Ech… muszę Wam powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Pod górkę ostatnio miałam ze wszystkim i czas najwyższy, by dobra passa powróciła.
PS. Powiedzcie, jak Wam się podoba okładka, bo wiecie, że okładki to moje oczko w głowie.
116 komentarzy
Ale cudownie, nowa seria, nowa książka! 🙂
Nieśmiało zgłaszam się po egzemplarz recenzencki 😉
Zgłaszać trzeba się śmiało, a nie nieśmiało. 😉
To ja się śmiało zgłaszam 🙂 I już nie mogę się doczekać całej książki 🙂 Pozdrawiam i czekam na kolejne książki od których nie można się oderwać 🙂
Aw, gdyby nie boląca kostka, to zaczęłabym skakać z radości :). Ostatnio "Nadzieja" cały czas chodziła za mną – naprawdę ten fragment utkwił mi w pamięci. Zaraz wstawię informację na bloga (na razie na pasku bocznym) i również zgłaszam się nieśmiało po egzemplarz. Zrecenzowałam już kilka Pani książek – podaję link, jeśli chciałaby mnie Pani sprawdzić :).
I jeszcze raz gratuluję!
Z wrażenia zapomniałam o okładce, która również jest cudowna. Wszystko doskonale się ze sobą komponuje.
Zgłaszam się. Z chęcią zrecenzuję.;D
Kasiu jesteś niesamowita!
Okładka jest bajeczna! 🙂
Oczywiście ja doczytam Nadzieję jak najszybciej, bo pozostawiłaś mnie w takim momencie…
Strasznie się cieszę 😀 Z "Nadzieją" w sercu zgłaszam się i ja 🙂 Może szczęście się do mnie uśmiechnie 🙂
Okładka fantastyczna! 😀 Arrr, już nie mogę się doczekać *_*
Dlatego z chęcią zrecenzuję 🙂 A jeśli książki nie dostanę, to i tak kupię *_*
Pozdrawiam:)
Kasiu, ja też chcę – baaardzo chcę:)
Zgłaszam się śmiało po egzemplarz recenzencki:) Wprawdzie do tej pory nie miałam styczności z pani książkami, ale bardzo chcę to nadrobić.
Pozdrawiam:)
okładka jest niesamowita i przyciąga bardzo uwagę 🙂
Jeśli faktycznie jest to możliwe, to i ja się zgłaszam po egzemplarz recenzencki.
Książkę przeczytam jak najszybciej i od razu zamieszczę jej recenzję na moim blogu oraz na portalach, na których publikuję moje recenzje 🙂 Zatem będę również szczęśliwa, jeśli trafiłaby do mnie książka "Sklepik z niespodzianką.Adela"
Pozdrawiam serdecznie!
tak jeszcze dokładniej przyjrzałam się temu kotu 🙂 wiesz? moja pięciomiesięczna kotka jest praktycznie identyczna :))
Nie wiem czy zdążyłam, ale zapisuję się "ręcami" i nogami :))) Przeczytałybyśmy z Julijką w tempie ekspresowym i oczywiście piękną recenzję napisały.
Mmm… to byłoby coś- przeczytać Twoją książkę jeszcze przed oficjalną premierą.
Rozmarzyłam się…
Ooooo… Ja tu u Sabinki dopiero co napisała, że gdy tylko będzie w sprzedaży to kupuje, a Ty tak kusisz! ;D
Skromnie się zgłaszam 😉
Ja również zgłaszam się po egzemplarz recenzencki. Recenzja oczywiście pojawi się na blogu przed premierą.
Bardzo się cieszę, że kolejna Pani powieść będzie dostępna dla czytelników. Co tu dużo mówić.. Wszystkie są rewelacyjne.
A okładka "Nadziei" bardzo mi się podoba, chociaż nie ukrywam, że te "Poczekajkowe" podbiły moje serce na całego.
Okładka cudowna po prostu!:)
Jeśli się uda załapać, chętnie się zgłaszam po egzemplarz:D Premiera książki wypada dokładnie w dzień moich urodzin, więc wyszedłby fajny prezencik:)
Pozdrawiam!
O już się nie mogę doczekać książki!!!! Nieśmiało uśmiecham się po egzemplarz do recenzji…(choć i tak nie wierzę, że szczęście mi dopisze).
Pozdrawiam Kasiu:)
Okładka zarąbista 🙂 I oczywiście zgłaszam się po egzemplarz recenzencki Pani Kasiu
A, to ja też się zgłoszę, głównie z ciekawości, bo mi się Sklepik spodobał i jestem ciekawa kolejnych książek…
Mam "Nadzieję", że jeszcze nie jest za późno, bo ja też baaaaardzo chciałabym jeden egzemplarz. Pozdrawiam, ;-))
mam ogromny "smak" na Pani nową książkę:))
Przepiękna okładka!!! Szczególnie podoba mi się ten widoczek na dole, taki romantyczny 😉
I również nieśmiało zgłaszam się po egzemplarz recenzencki, myślę, że będzie jak znalazł na pomaturalny relaks! 🙂
Pozdrawiam serdecznie, Annie 😉
Och! Widzę, że nie tylko ja się stresuję przed maturą 😀 Przy okazji życzę powodzenia, Annie!
Okładka jest śliczna. I widok na dole, i ten kiciuś 😉 Zresztą, pokażcie mi brzydką okładkę pani Kasi. Nie ma, prawda? No właśnie! Gdybym nie znała Autorki, książkę kupiłabym dla samej okładki, bo mnie zaczarowała ;D
Przyznam szczerze, że poważnych recenzji jeszcze nie pisałam. Z braku czasu, niestety. Planuję te braki nadrobić po maturze. Jeśli pani Kasia zechce użyczyć "Nadziei" w ramach tego nadrabiania, będę przeszczęśliwa! Oczywiście, o "Adeli" też marzę 🙂 "Bogusia" już czeka na półce na "po maturze".
Pozdrawiam gorąco! ;*
Dzięki wielkie i również życzę powodzenia 🙂 I jeszcze dodam, że w stu procentach się zgadzam z Twoją opinią – gdybym nie znała autorki i tematyki, książkę kupiłabym dla samej okładki 🙂
Kasiu czy będzie Cię można spotkać na warszawskich Targach Książki?? Bo w spisie autorów nie widniejesz…
Na 99% będę zupełnie gdzie indziej z przyczyn natury osobistej, ale ten 1% nadziei, że będę na Targach pozostaje. 🙂
Ojej ale szkoda:(
Zgłaszajcie się, Kochane, zgłaszajcie, urządzę losowanie w dniu, gdy książki przyjdą z drukarni, macie więc jeszcze czas.
Jezuu, jestem zmęczona, ale szczęśliwa. Odetchnę kilka dni i siadam do scenarka Poziomki, bo czas nagli.
:*
Kasiu ta okładka-piękna!Ten krajobraz?Mam nadzieję,że znajdę w wakacje taki uroczy zakątek,bo taką piękną dziewczyną jak ta z okładki niestety nie dam rady być!Oczywiście mam ochotę na tę książkę!jolinka
odpocznij 🙂 miłego wypoczynku 🙂
W takim razie… nadszedł czas i będę żyć Nadzieją, że los się do mnie uśmiechnie w losowaniu.
Bardzo jestem ciekawa, to było moje pierwsze spotkanie i z tego co tu obserwuję, bardzo obiecujące.
Tak. Zgłaszam się. 🙂
Mnie również okładka przekonuje, jest urocza i romantyczna. Cacuszko (podoba mi się ten oddzielinik pomiędzy nazwiskiem a tytułem , drobnostka ale nadaje charakteru ;)).
I oczywiście bardzo chętnie zgłaszam się po egzemplarz recenzencki;).
Pozdrawiam ze schodów z widokiem na kwitnące czereśnie, wiśnie, śliwki, jabłonki i mlecze:)
Okładka podoba mi się. Ma tajemnicę, klimacik i romantyczną nutę Twoich książek. I uśmiecham się o egzemplarz recenzencki:-)))
Ściski
A.
Faktycznie to co przyciąga w Pani książkach to okładki. Okładka bardzo mi się podoba, szczególnie ten widok na dole. Z chęcią przeczytam kolejną pani książkę, dlatego też ustawiam się w kolejce 🙂
Hurraaaaaa!!!! Bedzie książeczka!! Jejku ależ jestem prze szczęśliwa!! siedzę sobie z zapaleniem dziąsełka i gorączką myślę zaglądnę tutaj i proszęęę WSPANIALE!!! pobiegnę do Empiczka po książeczkę kurcze z dedykacją byłoby super ale ważne ,że będą i to tak szybciutko;-))). I lepszego lekarstwa już mi nie potrzeba:) Jeżeli pisze troszke od rzeczy wybaczcie wina temperatury po wyżej 38 kresek 🙂
Dzień dobry. A ja obiecuję, że kupię, ponieważ strasznie mi się chce czytać teraz kobiece książki. Fazę mam. Gdybym stanęła w kolejce, byłaby to już pazerność, a nie czyste chciejstwo. Recenzję oczywiście zamieszczę – będzie hurtem z "Grą ….", którą już przeczytałam. (Ja cały czas pamiętam, co obeicałam. Tylko mi schodzi. A nie chcę napisać byle jak). I oczywiście zajawkę wstawię przed 14. Pozdrawiam w to gorące popołudnie
aa no właśnie rozkojarzona jestem .. okładka jest prześliczna, ma to coś! i zaczyna odliczanie:) do uzupełnienia mojego księgozbioru.
Strasznie cieszę się , że wyjdzie coś nowego!!! No i zgłaszam się z przyjemnością napiszę pozytywną recenzję 🙂
Ja też ustawię się w kolejce 😉
A Bogusiowy sklepik z niespodzianką czeka na mnie już w domu, jak tylko wrócę z majowego weekendu 😉
I JA SIĘ ZGŁASZAM:):):)
Zakochałam się w okładce. Zdecydowanie jest to jedna z tych, które wręcz krzyczą z półki by zwrócić na siebie uwagę 😉
Z przyjemnością i nadzieją zgłaszam się po egzemplarz recenzencki.
Kasiu Ty to potrafisz poprawić humor w najbardziej fatalnym dniu tygodnia czyli w poniedziałek 🙂 a ja dzisiaj mam ogólnie ciężki dzień, praca, marudni klienci i… ech ogólnie do d… a tu proszę zaglądam do Ciebie na blog a tu taki surprajs 🙂 chętnie ustawię się do rosnącej kolejki do egzemplarza recenzenckiego 🙂
a co do okładki… że ten… tego… jest cudna… ale to chyba mówiłam (pisałam) gdy wcześnie prezentowałaś okładki, ta dziewczyna jest śliczna a widoczek uroczy, normalnie cud miód i orzeszki 🙂 ściskam mocno jak się da
Bloga nie mam, więc poczekam (choć z trudem) na premierę w empiku. Tytuł obiecujący, okładka bardzo mi się podoba.
Cieszę się, że "Nadzieja" nadejdzie z wakacjami 🙂
To jest to!. Okładka ma przyciągać uwagę, zaciekawić i tak jest.Wizualnie perfekcyjna. Gratulacje:))Jestem pod wrażeniem Pani książek, dziękuję:))
zgłaszam się po egzemplarz recenzencji. A okładka ładna choć taka bardzo kobieca. Ale zachęcająca.
A to się zgłaszam i ja.
Recenzji nigdy co prawda nie pisałam,ale podejmę to "wyzwanie" i na swej stronce zamieszczę.
Okładka przepiękna i dziewczyna na okładce piękna.
Wpatruje się w okno z nadzieją…
Z nadzieją i ja wypatruję Twoich książek.
Ech… muszę Tobie powiedzieć, Kasieńko,że jestem szczęśliwa, tak jak Ty.
Ja z tego,że tworzysz, tworzysz, tworzysz, no i z tego,że wszystkie górki kiedyś się kończą 🙂
Napawa mnie to nadzieją,że moja niebawem też się skończy.Co mi daj boziu.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Poziomkowy serial 🙂
Ewa Maćkowiak.
Cudna to wiadomość,że jeszcze tylko 1,5 miesiąca i będzie nowa powieść!!!
Ja zapisuję się również w kolejce na egzemplarz recenzecki:) Bardzo to lubię:)Pozdrawiam słonecznie,upalnie i …serdecznie;D
Gratulacje:) Okładka przepiękna. Oczywiście zgłaszam się po egzemplarz recenzencki:)
Na książkę raczej się już nie załapię, ale komentarz zostawię 🙂
Zapowiada się super książka od której nie będzie można się oderwać , co akurat w przypadku Pani Kasi nie dziwi, bo jej książki po prostu się pochłania a nie czyta.
Okładka super taka z duszą i "nadzieją"
Pozdrawiam Pani Kasiu i trzymam kciuki za scenariusz Poziomki 🙂
Karolina
I ja sie smialo zglaszam !!!! 🙂
Ponieważ…w komencie nie zdążyłam wpisać,iż jeśli dopisze mi szczęście…wyrażam ogromną chęci na posiadanie owego egzemplarza [(z dedykacją) "Sklepiku z Niespodzianką. Adeli"]…
Jak kto pryntki , to tak ma 😉 "dopisuję to więc,czym pryndzy.
"Sklepik z Niespodzianką: Bogusia" ,który zażądałam od Mikołaja (a miałam prawo żądać, byłam grzeczna przez cały rok, przez duże G)pochłonęłam, jak mój ulubiony serniczek 😉
Dlatego na dalszą część historii,mieszkańców Pogodnej czekam z niecierpliwością.
…Adeli, żywiołowej pani radnej, która w pierwszym tomie łamie męskie serca, lecz już w drugim sama zostaje złamana…
Serdeczności Ewa M.
Nie jestem pewna czy moje pytanie zostało wysłane więc je ponowię:
Czy "Nadzieja" jest kontynuacją serii poczekajkowej, czy to całkiem inna nowa seria?
Chcę zakupić całą serię poczekajkową w tej samej szacie. Czy wiesz Kasiu kiedy i czy w ogóle zostanie ta seria wydana w nowym ubranku?
Mogę kupić w starym jest piękne, ale jeśli "Nadzieja" jest kontynuacją i ma nową okładkę to co z resztą? Będzie się różnić 🙁
No chyba ze to zupełnie nowa seria więc nie będę miała zmartwienia:)
Pozdrawiam
Okładka bardzo ładna, zachęca do "posiadówy" z herbatą i książką! Właśnie czytam "Sklepik z niespodzianką: Bogusia", więc mam apetycik na "Nadzieję". 🙂
Przede wszystkim wooooow! ale się cieszę, że już niedługo będziemy mogły zajrzeć do Twojej nowej książeczki! Taki wspaniały prezent na początek wakacji! (okresu wakacyjnego… od paru lat nie mam wakacji.. ech… skończyły się czasu studenckie)
Strasznie mi szkoda, że nie będzie Cię na targach :o( już sobie zarezerwowałam czas. Ale mam nadzieję, że co się odwlecze… ;o)
W sumie przyznam szczerze, że nigdy jeszcze nie miałam przyjemności recenzować żadnej książki (w formie pisemnej, bo cały czas komuś coś recenzuje, chyba skutecznie, bo gdy tylko wypuszczę jakąś poleconą przeze mnie książkę z rąk, to nie mogę się doprosić o jej powrót). Ale zawsze musi być ten pierwszy raz i w sumie miło byłoby zrecenzować Twoją :o)
Pozdrawiam! :o)
Według kolejności zgłoszeń nie miałabym szans, ale w losowaniu może szczęście się do mnie uśmiechnie :). więc się zgłaszam… Ela
ojej niedawno po przeczytaniu serii poczekajkowej trafiłam na Pani bloga… dzisiaj patrze a tu niespodzianka z nadzieją:-))
Nie moge się już doczekać. W takim razie równiez ja zgłaszam sie po egzemplarz do recenzji:-)
okładka jest cudowna , taka z klimacikiem 🙂
bardzo ładna jest ta okładka, taka … inna,ale śliczna
Mnie się również marzy książeczka i to z dedykacją wow i juz za miesiąc Pani Kasiu jest Pani wielka co jakis czas zerkałam na aktualności i czekałam a tam tak cichutko było! Okładka bardzo mi sie podoba. Jest żywa , romantyczna, kusi tajemnicą. Na początku sam pasek z tytułem wydał mi sie za duży, ale Nadzieja musi być duża i niech będzie widać ,że Michalak znowu zdobywa szczyty,Trzymam kciuki i mam nadzieje mieć Nadzieje! 🙂
Pozdrawiam cieplutko!
Justyna W
Nigdy nie recenzowałam żadnej książki, mimo, że o każdej przeczytanej mam swoje zdanie, nie zawsze zgodne z większością. Mam jednak wiele obaw przed nazwaniem tego recenzją. Szczerze powiem, że nawet nie wiem, czy chciałabym spróbować, chyba się trochę obawiam. Na "Nadzieję" czekam jednak z wielką nadzieją 🙂
Kasiu, czytam właśnie "Zachcianek" (no oczywiście, że nie pierwszy raz) i dobrze mi z tym.
Przyznaję bez bicia – nie czytałam jeszcze żadnej Pani książki, choć poluję na nie niczym, nomen omen, czarny kot 😉 Tak czy tak planuję dorwać ,,Nadzieję" w swoje łapki 😉 ,,Sklepik…Adeli" również jest na liście do upolowania.
Okładka jest śliczna, taka nastrojowa.
Blog zaraz leci na listę obserwowanych 🙂
edit, edit, edit.
tak się rozgadałam, że zapomniałam o najważniejszym: oczywiście zgłaszam się po jeden z egzemplarzy recenzenckich 😉
Jeżeli jeszcze jest meijsce to również bardzo chętnie zgłoszę się po egzemplarz ;))
Pozdrowienia!
Super Pani Kasiu że Nadzieja ukaże się w czerwcu 🙂 Okładka bardzo ładna. Też bym chętnie dostała recenzencki egzemplarz z dedykacją :). Niech los zadecyduje. Pozdrawiam.
Nadzieja
Skoro namawiasz Kasiu do śmiałego zgłaszania się to ja też ustawiam się w tej słuchanej kolejce. Jak już wiesz po Sklepiku z niespodzianka jestem fanka Twoich książek.Sklepik i Rok w Poziomce to moje ulubione.
Marze o książce z Twoja dedykacja a ponieważ jak sama pisałaś trzeba uważać o czym się marzy bo marzenia się spełniają mam cichutka NADZIEJĘ, ze to skromne marzenie się spełni.
Pozdrawiam serdecznie!
Iza
Wiecie co … napisałam recenzję.. tak mi się wydaje … pierwszy raz coś takiego uczyniłam więc być może wyszła mi troszkę nieudolnie no ale mówią ,ze trening czyni mistrza kiedyś się nauczę prawda ? 🙂
Superaszczo 🙂 Przeczytała wszystkie książki Twojego autorstwa (oprócz Ferrinu nie mogę nigdzie znaleźć a lubię fantastykę, a ta podobnoż taka jest więc szukam …) i nie mogłąm się do czekać kolejnych 🙂 i tak zerkam czy będzie coś nowego czy też nie. Wiadomo, że Ty Kasiu piszesz ale wydawca ale ostatecznie to od wydawcy zależy kiedy coś się pojawi no i tak czekam i czekam … a tu patrze jaka fajna wiadomość 🙂 Pojawi się NOWOŚĆ 🙂 Cieszę się bardzo 🙂
I chętnie się zgłaszam … 🙂
Pozdrawiam wyczekując 🙂
Emily
Śliczna okładka. Bardzo klimatyczna. Teraz pora zaczekać aż będzie w TOPce. Myślę, że czytelnicy się stęsknili.
Kasiu zgłaszam się i to obiema rękami:-) juz nie mogę sie doczekać 14 czerwca:-)
Pozdrawiam Ciebie i Patinka
Karola
To i ja się zgłaszam!! odważnie 🙂 może mi szczęście dopisze 🙂
A okładka wyszła taka … ciepła i piękna po prostu 🙂
Witam,bardzo jestem ciekawa kolejnej książki Pani autorstwa,może mi się uda,więc grzecznie ustawiam się w kolejce
pozdrawiam Iwona:)
Pani Kasiu chyba nie ma takiej okładki Pani książek, którą bym się nie zachwycała. Każda seria ma coś w sobie, że aż miło się patrzy 😉
A ja chcę żeby Madziula wygrała. Bo może mi pożyczy? Bo ja Adelę bardzo, bardzo bym chciała.
P.S. czy Kot z okładki "Adeli" i Kot z okładki "Nadziei" to ten sam KOT?
Cudowna okładka! Po prostu mnie oczarowała ^^ Zresztą ubóstwiam Pani twórczość, dlatego śmiało ustawiam się w kolejce po egzemplarz recenzencki 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Oj szkoda że nie zdążyłam..ale mnie nie było-odpoczynek na działce..;)
książka zapowiada się ciekawa aż szkoda, że fragment się skończył.. poczekam aż się ukaże w empiku i na pewno ją kupię:)
bo chce znac dalsze losy małej Lili..
pozdrawiam
D-E
Jeśli będzie wybierana losowo to ja też się zapisuję po książkę..
bo teraz doczytałam..
a dodam jeszcze że okładka jest właśnie w stylu jakim lubię..
kojarzy mi się z z miejscem do którego człowiek chętnie wraca…ten sielski widoczek..i na pewno również książkę będę czytac wielokrotnie;)jak każdą od Ciebie Kasiu:)
D-E
Okładka do "Nadziei" naprawdę piękna!:)
Przyznać się muszę, że jeszcze nie czytałam nic co wyszło spod Pani pióra, ale emocjonuje się bardzo na samą myśl o tym!
Od pewnego czasu mam w planach Pani serię owocową, gdyż słyszę o niej same pozytywne rzeczy i w końcu sama chciałabym się przekonać, gdzie tkwi niezwykłość w tych książkach 🙂
Oczywiście jeżeli jeszcze jest szansa to również zgłaszam się po egzemplarz recenzencki 🙂
no Moja Droga Kejt….Sklepiku sobie a jakże nie odmówię :):)a za Nadzieję jeszcze raz z całego serca dziekuję :):):) mowilam ze bedzie super…mowilam :):)
a imiona Aleksiej ..Liliana….nic nie powiem 😛
AAAAAAAAAAAAAJ teraz doczytalam 🙂 czyli ze premiera przypada nazajutrz po moich urodzinach 🙂
Do tej pory recenzowałam tylko filmy. Z przyjemnością podejmę się nowego wyzwania. Książka z pewnością będzie tak samo dobra jak wszystkie pozostałe.
Mam małe opóźnienie ale też bym chciała taką książkę z dedykacją, była by jak cenny skarb chowany gdzieś w pudełku za dziecięcych lat… Albo egzemplarz recenzencki… Okładka książki przecudna, książka z pewnością także. Szkoda,że do empik'u mam 80 km cóż poświęcę się:)
P.S. szkoda,że w drukarni w której pracuje nie drukujemy Pani książek:(
Okładka jest ładna, klimatyczna, chociaż jak dla mnie okładek zielonej serii Poczekajkowej nic nie przebije. Bardzo chciałabym egzemplarz recenzencki, ale w losowaniach szczęścia nie mam, więc zapewne nie mam szans 🙂 Tak czy inaczej książki na moją półkę trafią, bo przecież MUSZĘ wszystkie mieć!
Targi bez KejtM???? Buuuuu!!! A mnie jeszcze na kilku książkach autografów brakuje i co teraz zrobię?
Witam moja Ulubiona Autorke:))
Ja rowniez bardzo chetnie zglaszam sie po egzemplarz do recenzji:) Bardzo lubie Pani ksiazki…obecnie koncze czytac "Lato w Jagodce" i Bogusia tez juz czeka:) Gdy nasza Coreczka po operacji lezala w szpitalu to nawet moj Maz czytal "Lato w Jagodce" i nie mogl sie oderwac;) Bardzo chcialabym miec ta ksiazke, bo nic jeszcze nigdy nie wygralam, a kupie ja pewnie dopiero we wrzesniu jak bede w Polsce. Takze ustawiam sie z nadzieja w kolejce po "Nadzieje" albo chociaz "Adele";) Okladka bardzo mi sie podoba, patrzac na nia az chce sie zajrzec do srodka. Pozdrawiam serdecznie! Agnieszka B.
Niesamowicie klimatyczna okładka. Lektura tej książki będzie miłym odprężeniem po pisaniu i obronie pracy magisterskiej. Życzę twórczej weny do tworzenia kolejnych, optymistycznych powieści.
Dodatkowo Pani książki ślicznie prezentują się w mojej biblioteczce na poprawę humoru, gdy praca z młodzieżą czasami przynosi lekki stres.
Pozdrawiam
Madzia
Niezwykle piękna okładka. Już nie mogę się doczekać. Z przyjemnością zagłębię się w lekturze. Ustawię ją później w mojej słonecznej biblioteczce dla moich przyjaciół. Chętnie przeczytałabym książkę wcześniej, gdyby była taka możliwość, dzięki egzemplarzowi do recenzji.
Pozdrawiam
Lena
Moje serce zdobyła Bogusia, więc chętnie poznam kolejną Pani książkę. Oczywiście zgłaszam się :-)))
Straaasznie się cieszę, że Nadzieja wyjdzie już w czerwcu!!! Jest niesamowita, tak samo jak okładka 🙂 Aha czy ja już pisałam, że byłam przekonana iż ta dziewczyna na zdjęciu trzyma w ręce koc 😀 który okazał się kotem (i wtedy spadłam pod stół) starość nie radość, człowiek ślepnie ;P
WOW ! "Nadzieja" wyjdzie 14 czerwca w moje urodziny 🙂 Ciekawe czy w koncu w moim zyciu zawita rowniez nadzieja i wiara w siebie. Pozdrawiam serdecznie !
Rowniez jestem chetna na egzemplarz 🙂 Co do okladki to jest bardzo harmonijna, spokojna no i pelna nadziei zacheca do czytania
Jeszcze raz pozdrawiam 🙂
Okładka przepiękna. Śliczny krajobraz. Przyciąga wzrok i zachęca do przeczytania.
Ten fragment jest ekstra. Mam takie małe pytanie. Czy jest określony wiek minimalny, żeby się zgłosić po egzemplarz recenzencki? Jeśli nie to jestem chętna. Pozdrawiam.
Książka zapowiada się cudnie, jak wszystkie zresztą. Zaczęłam od serii poczekajkowej i zakochałam się w tych książkach, w których odnajduję spokój i czytając czuję się związana z losem bohaterów. Jak najbardziej jestem chętna na egzemplarz, jeśli to jeszcze możliwe:) Pozdrawiam serdecznie
Wróciłam z majówki i co widzę – rozdanie książki!!!…. dla 20 chętnych. Ja na pewno jestem 10005-ta chętna..ehhhhh…:(
Ustawiam sie na samym końcu kolejki – może jak bede skakać i mocno machać rękoma- ewentualnie zrobię szpagat w powietrzu – to i ja otrzymam książkę do recenzji??!! 😀
Kolor okładki piękny. A zdjęcie – booooskie…Widzę siebie leżącą w tej trawie, wśród grających świerszczy..
Agulek:)
Kochane, przepraszam, że nie odpisuję, ale nadal (od dwóch tygodni) nie mam internetu (no comments). Jeśli chcecie sprawdzić, jak to jest… Ciężko jest, szczególnie teraz, w gorącym przedwydawniczym szale.
Co ja chciałam…? Nie wiem. Już zapomniałam. Klaudia ślepnie (i widzi koc zamiast kota), ja mam sklerozę.
Idę kończyć projekt scenariuszowy. Jeszcze tylko streszczenia odcinków…
A jak dostać/ zapisać się/ zgłosić po ten egzemplarz recenzencki? Ja też chcę, więc się wpisuję na listę kolejkową. Już dla samego tego rosyjskiego chłopaka jestem ciekawa reszty. Czekam. Czekam. Czekam. Anna
Zapowiada się niezwykle ciekawie:) Mam nadzieję na wielką ucztę czytelniczą. Już nie mogę się doczekać:) A.
Jejku, już nie mogę się doczekać 🙂 Taka niespodzianka tuż przed moim ślubem (14.07.2012r. :)), sprawiła mi Pani ogromną radoche i prezent 🙂 Czekam z niecierpliwością 😛
Ja po prostu uwielbiam tę okładkę! Taka czekoladaśna 🙂
I ustawiam się jako kolejna chętna po egzemplarz recenzencki!
Dodatkowo, też się skromnie w tej dłuuuuugiej kolejce ustawiam po recenzencki egzemplarz 🙂 Może przydarzy się nieoczekiwane… Pozdrawiam ciepło :*
Bardzo piękna okładka, przyciąga oko, a co za tym idzie – czytelników 🙂 Z chęcią przeczytałabym tę książkę, ale sądzę, że nie mam szans na egzemplarz recenzencki… W każdym razie zapraszam na mojego bloga i serdecznie pozdrawiam!
Pani Katarzyno jest Pani WIELKA , ale chyba pasuje do Pani przydomek OWOCOWA:)
Uwielbiam Pani pióro, tak lekkie, słodkie i kobiece. Zaczęło się w "Poczekajce", trwa do chwili obecnej.
Fantastycznie,że wydaje Pani coś nowego, bo do przeczytania pozostaję mi tylko "Rok w Poziomce". Zdaję sobie sprawę z braku chronologii, ale cóż łaknięnie nie zna umiaru.
Uwielbiam recenzować Pani książki, więc może i kolejna strafi na mój bloczek.Pozdrawiam i proszę o kolejne emocje i doznania oraz kolejne czytelnicze podróże w głąb ludzkiej duszy.
Oczywiście zgłaszam się i podaje link do mego bloga, gdzie recenzuję , również Pani książki .
http://figlarneczytanie.blogspot.com
Okładka jest cudowna, nastrojowa i tajemnicza, ale budzi we mnie wspomnienia miejsc tchnących spokojem,dających chwile ukojenia i poczucia bycia na swoim miejscu. Dziękuję za możliwośc poczytania Pani książek. Pewnie na egzemplarz do recenzji za późno, ale i tak z utęsknieniem będę czekać na książki. Pozdrawiam Ewa z Konina
Okładka zaprasza do środka. Nie ma Pani się o co martwić. Wygląda przecudnie i… słodko. Z utęsknieniem czekam na wznowienie Kronik Ferrinu, na razie jednak chyba nic z tego nie będzie. Jeśli Pani pozwoli również z przyjemnością zgłoszę się po egzemplarz recenzencki.
Pani Magdo na początek muszę napisać, że cudownie się czyta Pani książki. Pewnie nie będę w tych słowach oryginalna, ani nie będę pewnie pierwszą, która napisze, że takich książek, jak napisane przez Panią jest wciąż za mało na naszym rynku. Dają pocieszenie, nadzieję, czasem bawią, czasem zasmucają…. Tak jak… życie. Czasem słodko, czasem gorzko. Z tym kojarzy mi się okładka – z życiem. Wyglądamy czasem przez to okno, jakim jest nasze życie i wyczekujemy chwil ciepłych, słodkich miłych. Czasem wyglądamy przez nie z obawą, że nas zaskoczy czymś niekoniecznie miłym. Ta kobieta na okładce przytula kota i patrzy w okno – na co czeka, o czym myśli, kogo wypatruje?
Jest smutna, wesoła? Zakochana, czy czeka na miłość?
O czym marzy? Za czym tęskni? Czego się boi?
Te wszystkie pytania i refleksje nasunęły mi się, gdy przyjrzałam się okładce. Jest piękna, pełna ciepła, czaru, magii i nadziei, że za tym oknem czeka nas tylko to, co najlepsze.
Tego Pani, wszystkim czytelnikom oraz sobie życzę.
Dziękuję za miłe słowa,jeśli są skierowane do mnie,bo ja jestem Kasia, a nie Magda :/
Pani Kasiu przepraszam za pomyłkę, pisałam posta późno a że jestem w 9tym m-cu ciąży to bywam ostatnio mocno zakręcona. Magdalena Michalak to moja szefowa w pracy i jakoś mi się poskładało widocznie 🙁
Moje powyższe słowa oczywiście skierowane są jak najbardziej do Pani – jeszcze raz przepraszam za to zakręcenie 🙁
Okładka piękna. Po prostu "cud, miód i orzeszki".
Zgłaszam się!
Informację o konkursie wstawiłam na podstronie Konkursy.
Pozdrawiam!
bellatriks@vp.pl
http://my-logorrhea.blogspot.com/
Zgłaszam się też po "Sklepik z niespodzianką Adeli".
O rany, Pani Katarzyno, to niesamowite! Tak dawno czytałam "Poczekajkę" wraz z kontynuacją, później też i poprzednie powieści, i nie mogłam się nadziwić, że fabuła, postacie, akcja – że to wszystko tak wciąga! A teraz? Przeczytałam fragment "Nadziei" i wiem, że nie ma opcji, aby takowa pozycja nie przeszła przez moje rączki!
Za w czasu się zapytam – Kiedy kontynuacja? Czy będzie o tych samych bohaterach? ^^
Trzeba przyznać, że okładka faktycznie korzystniejsza XD
Nie będzie kontynuacji Nadziei, ale będzie kontynuacja serii z czarnym kotem. Tys pikna!
O! A na egzemplarz cały czas mogę się połasić? 😛
Recenzuję tutaj —-> http://www.nocnycien.blogspot.com
Ech pewnie już nic z tego. Egzemplarzy recenzenckich brak, ale szczerze oddałabym wszystko by w końcu móc mieć Pani książkę w na półce i to własną. A zrecenzowanie byłoby dla mnie wielką przyjemnością. Tym bardziej, że miałam już okazję recenzować "Poczekajkę" (niestety w formie e-booka).
Bardzo ciekawi mnie ta książka, szczególnie po recenzji na blogu: http://sabinkat1.blogspot.com/ . Szata graficzna przepiękna i idealnie pasuje do tytułu 😉
Pozdrawiam serdecznie
Monika Walas
Świat Mola Książkowego: http://wswiecieksiazek.blogspot.com/
Ja też chętnie przygarnęłabym egzemplarz recenzencji, ale sądząc po kolejce powyżej marne szanse…tym niemniej bardzo bym się ucieszyła 🙂
http://mediumsweetbooks.blogspot.com/
Taki egzemplarz to nie byle co 😉
Zgłaszam się. http://wiedzminka-ciri.blogspot.com/