Moje wierne Czytelniczki wiedzą, dlaczego OPISY w tytule dałam wielkimi literami i aż muszę nowy temat zakładać, by obwieścić światu, że „Wiśniowy Dworek” będzie pierwszą moją książką, w której postawię na opisy. Akcja oczywiście będzie, wartka, na pewno będzie się działo, trochę Was powzruszam, trochę rozśmieszę, jednych bohaterów polubicie innych znienawidzicie, jeszcze inni Was wnerwią – tutaj jak na Zachodzie: bez zmian – jednak postanowiłam zmierzyć się z moją piętą achillesową, czyli opisami. Może nie do końca to taka pięta, bo ponoć wychodzą mi całkiem nieźle (jeśli już wychodzą) i widzicie wszystko, co chcę, byście zobaczyły, ale… wiecie, o co chodzi.
No, to chciałam powiedzieć. Dlaczego akurat teraz, skro książka ma wyjść za rok? Bo jadę do Krakowa do mojego drogiego Wydawcy, by pogawędzić o paru sprawach i „Wiśniowy Dworek” będzie jedną z nich.
Poza tym miałam opisać moje wakacje Ant Inclusive, ale jeszcze do tego nie dojrzałam. Poza tym nr 2 dostałam dziś jeden z oczekiwanych niecierpliwie maili i… jest dobrze, jest dobrze! Mam nadzieję, że niedługo będę miała i dla Was dobre wiadomości. Czekacie tak cierpliwie, jak ja.
PS. Jak Wam się podoba Olga Serebryakowa do roli Ewy?
37 komentarzy
Piękna okładka!:)
Co do Ewy trochę inaczej ją sobie chyba wyobrażałam:)
Dziewczyna na zdjęciu wygląda na bardzo pewną siebie, a Ewa to takie zagubione dziewczę:)
Do roli Ewy pasuje Olga. Przynajmniej wizualnie. Kejt Em, jeśli masz na myśli te dobre wieści, o których ja pomyślałam to pierwsza będę w księgarni po książkę 🙂 Przyznaję się, że nie podołałam "Grze o Ferrin"… Fantastyka zdecydowanie nie jest moim gatunkiem, który potrafię przejść…
Cudna okładka…
Olga jako Ewa? Tak nie do końca, ale ma w sobie potencjał:)
taaaaaaaaaaaaa a ja mysle ze sie nada :)))jak tam Kejt, cisza cos w eterze ostatnio.
Paupauc, może i cisza, ale dużo się dzieje.
W Oldze nie pasuje mi jedynie to, że jest za ładna do roli Ewy, ale myślę, że to świetna aktorka.
Vivi, szkoooda, może kiedyś raz jeszcze przymierzysz się do Ferrinu? Jedna z moich "poczekajkowych" Czytelniczek (o, nawet nie jedna) od Ferrinu zaczęła swoją przyogdę z fantastyką, a też nigdy wcześniej jej nie czytała.
Kejt, oczywiście że nie przekreślam Ferrinu. Może kiedyś spróbuję jeszcze raz.
tak właśnie dokładnie było … i Ferrin mnie wessał nie tylko wciągnął 🙂
Kasiulek!Jestem świeżo po lekturze Bogusi.No i się narobiło!Teraz to ja jestem zła,że wydanie drugiej części się przedłuża.Najpierw oczywiście czekałam na drugi tom,by łyknąć od razu oba.Jednak ten mój wypadek troszkę popaprał moje plany i się narobiło!Kurcze ,teraz to chyba nerwicy dostanę.Co do Ewy-dla mnie bomba.Może troszeczkę jej bym kudełki rozjaśniła.Na Dworek czekam z niecierpliwością!A propos Ferrinu,który właśnie się do niego dobieram!
No tak Olga jest śliczna , a Ewa hmmm według opisów była raczej brzydkim kaczątkiem niż dorodnym łabędziem no ale trzeba przyznać , że dziewczyna ma w sobie to coś!!! 😀
a co do książki to oczywiście czekam z niecierpliwością , uwielbiam owocową serię 😀
Nie no OPISYYYY 😀 tosz ja się nie mogę doczekać lubię nowości 😉 Olga (kimkolwiek jest – tak tak nie znam aktorów ;P) wydaje mi się znakomita! Właśnie tak wyobrażałam sobie Ewę, przecież jak jest ciut za ładna, zawsze można jej zrobić fryzurę na dziką śliwkę jak półdupek zza krzaka i będzie idealna 😉
A propo's Kejt moja droga, właśnie wróciłam z przejażdżki praca-dom, autobusem, w którym to śmiałam się do rozpuku czytająć "Powrót do Poziomki" i scenę podłóżkową Ewy, sprawdzającej wiarygodność Jasi jako niani :D:D No takiej głupawy dostałam, że nie mogłam się powstrzymać! Booosz całe szczęście, że czytając o kradzieży auta nie jechałam autobusem ;P Dzięki Ci kochana za te niesamowite akcje w książkach :* 🙂
:D:D Scena podłóżkowa jest na szczęście zmyślona, ale cała reszta… Co do czytania w środkach komunikacji miejskiej to jedna z moich książek (tylko która?) na okładce ma ostrzeżenie, by NIE czytać. 😀
Czy Ty mi do końca istnienia tego świata (czyli do grudnia br.) będziesz wypominała tego półdupka?? (swoją drogą wypominaj, bo zasłużyłam).
Oj tam od razu wypominam 😀 ja to wspominam ze śmiechem na twarzy, bo jeszcze nikt mnie tak pięknie nie przywitał na dzień dobry haha 😀 choć wtedy miałam minę nietęgą ;P ale i tak cię uwielbiam :D:*
Ja tez czekam na dalsze losy ze świata Ferrin i liczę na cudne okładki, bo co do treści jestem przekonana, że będą trzymać w napięciu i wnerwiać jak pierwsza część 😉
A czy jest tu ktoś (ktosia), kto czeka właśnie na Ferrinu c.d., bo od Ferrinu jego przygoda "ze mną" się zaczęła?
Pliss, niech się znajdzie choć jedna osoba!
no jak któraś z Was … ja czekam na ten przykład i jeszcze naila i jeszcze kilka innych zarażonych plagą pod kryptonimem "michalak" … 🙂
Czekam na wszystkie dobre wieści 🙂
Wyglądam "Serca Ferrinu" jak kania dżdżu:), reszty kronik zresztą też.("Pani Ferrinu" – to będzie czwarta część?) Zwłaszcza, że już "Powrót" wyczytany. Wsiąkłam w ten świat.
Ja kocham fantasy. Dla mnie jesteś w czołówce pisarzy tego gatunku. Moja przygoda z Twoimi książkami nie zaczęła się Kejt od Ferrinu, ale pewnie dlatego, że nie ma jej na półkach w księgarniach – można ją zamówić przez neta co najwyżej (kurde nawet w Empiku nie było). Zaczęłam od serii Poczekajkowej, a dalej już poszło lawinowo:)
Kejt – ja! Ja najpierw Ferrin przeczytałam. I czekam na Dworek, ojj, czekam.
Ania X.
Ja tam czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy Ferrinu 🙂 Teraz troche nie mam czasu na czytanie książek, ale jak tylko będę miała czas to biorę się za przeczytanie "Powrotu do Poziomki" i pewnie Ferrinu po raz kolejny 😀
Uf, uf, to odetchnęłam z ulgą, że nie tylko "Poczekajki", "Poziomki" i "Sklepiki".
Dzięki, Wewcęta. :*
PS. Pani Ferrinu jest tomem V, IV to Wojna o Ferrin. Może po kolei:
1. Gra o Ferrin
2. Powrót do Ferrinu
3. Serce Ferrinu
4. Wojna o Ferrin
5. Pani Ferrinu
Bursztynko, hej, Bursztynko, to ja się dopraszam paru słów nt. Powrotu via mail, bom bardzo ciekawa!!
Napisze już niedługo. Mam nadzieje. Czytam właśnie drugi raz i Grę i Powrót. Pozdrawiam.
Już się nie mogę doczekać opisów w "Wiśniowym Dworku". Opis lodziarni w Jadowie i smak lodów w 100% odzwierciedla rzeczywistość.
Wg mnie Olga pasuje do roli Ewy.
Monika
Olga jako Ewa? Nieeeeee 😉
Ja tam czekam na wszystkie Twoje książki 😉
Noż dziewczyny, zdecydujcie się, czy Olga pasuje, czy nie. Bo jest mniej więcej pół na pół a ja już zgłupiałam.
PS. Dlaczego ja właściwie chcę tych opisów? Akcja i dialog mi zbrzydły, czy co? Może mi to ktoś logicznie wyjaśnić? 😉
Ją tam w roli ewy widzę zawsze ta aktorkę co w teledysku o poziomce grała 🙂 ik
Owszem,ostrzeżenie żeby nie czytać w środkach komunikacji znajduje się w Sekretniku,tylko dlaczego na okładce i małym drukiem?Bo ja zauważyłam te ostrzeżenie dopiero jak przeczytałam książkę w ciągu 5-godzinnej podróży autobusem 🙂 Okładka jak zawsze piękna i kolorowa i już nie mogę się doczekać, kiedy wciągnę się w te opisy!! A Olga..jak dla mnie nie pasuje do roli Ewki. Wygląda na taką ułożoną a nie roztargnioną.
Jak dla mnie Olga nadaje się do roli Ewy, więc jestem w 100% ZA 🙂
Ja zaczęłam od Ferrinu, uwielbiam go i czekam na dalszą część (szkoda, że nie można kupić choćby e-booka 🙁 )
Ojojoj, czyżby "Sklepik z Niespodzianką. Adela" był juz na półce w lutym 😉
Chyba napisałam mało gramatycznie, ale wiadomo, co miałam na myśli 😉
Olga ok 🙂 Ale jeśli potrzebujesz brzydkiej, to się nadam 🙂
Trochę się boję opisów (mam uraz po "Nad Niemnem", film uwielbiam, ale książkę zaczynałam 7 razy i nie skończyłam), ale skoro akcja jest wartka, więc pewnie się w "Wiśniowym dworku" zatopię.
Aaga, mam nadzieję, że nie obparskałaś współpasażerów. 😉
Naila, nie będzie w lutym, bo wydawca przełożył go na sierpień.
Dagna, :* dzięki, wysłałam zapytanie do wydawcy, kiedy będzie tom II. Może już niedługo (tzn. w tym roku, ale jeśli czeka się na premierę książki lat dziewięć, to i rok poczekam…).
AniaBZ, no nieee, aż TAKICH opisów nie przewiduję! Musiałabym zagustować w masochizmie jakowymś.
no z tym to różnie było..ale trudno było się powstrzymać:) Na szczęście mój przystanek był ostatni, więc nie przegapiłam.
Ufam Tobie, Katarzyno 🙂
Naprawdę dziwi mnie,że taka książka może czekać dziewięć lat na wydanie! Wydaje mi się, że co jak co ale fantastyka sprzedaje się w naszym państwie całkiem nieźle… Szkoda, że księgarnie mało reklamują "Grę o Ferrin", inaczej na pewno byłaby większa sprzedaż, a co za tym idzie szybciej wydano by następne części.
Może to ja zabiegałam o wydanie bez determinacji? Do niedawna traktowałam Grę jako książkę bardzo osobistą, teraz przebił ją Sekretnik. Będzie miała jednak drugie wejście, w nowej okładce, z nową promocją. Będzie dobrze. Oby do lata! 🙂
Ooooo, tak! czekam na kolejne części Ferrinu z niecierpliwością i utęsknieniem:) te dwie części które posiadam znam już prawie na pamięć, bardzo lubię do nich wracać i za każdym razem odkrywam w nich coś nowego:) mimo iż moja przygoda z Kejt Em zaczęła się od Poczekajki to właśnie do Ferrinu mam wyjątkowy sentyment, bo to właśnie Anaela, Amre i Selinaris zapoznali mnie ze światem fantasy, który mnie wciągnął na całego. Dlatego też czekając na Adelę, Dworek i kolejne części Ferrinu to właśnie fantasy będzie zajmowało mój czas wolny;)
A Ty Droga Kasi walcz z tymi wrednym wydawcami, walcz!!! dla nas:)
pozdrawiam
A może ta para?
http://www.filmweb.pl/person/Tomasz+Tyndyk-152876
i
http://www.filmweb.pl/person/Gabriela+Muska%C5%82a-6961
lub
http://www.filmweb.pl/person/Julia+Kijowska-318562
Właśnie jestem po lekturze Wiśniowego Dworku i jestem zachwycona ta książką:) Mam zamiar juz w tym tygodniu rozpocząć lekturę pozostałych książek z serii "owocowej".