Czasem trafiam na mój kanał ytb (bo jakiś komentarz się pojawia i należy go zaakceptować) i przeglądam to, co do tej pory stworzyłam na polu filmowo-trailerowym. Przypominając sobie, „jak to było” podczas realizacji raz mi włosy dęba stają (i dziwię się, że wszyscy żyją), raz łza wzruszenia w oku kręci. Postanowiłam więc przypomnieć tę działkę mojej twórczości z krótkimi notkami odautorskimi.
1. „Poczekajka” – miniekranizacja mojej pierworodnej. Powstała dlatego, że książka jest bardzo „filmowa”, a że na ekranizację nigdy nie nazbieram tych chorych milionów, zrobiłam ku własnej satysfakcji choć trzy minuty.
2. „Rok w Poziomce” – to były piękne dni (te, w których kręciliśmy trailer): złota polska jesień i ja, spodziewająca się Patinka. Byłam wtedy bardzo szczęśliwa i zostało mi to do dziś. 🙂
3. „Sklepik z Niespodzianką. Bogusia” – kocham ten filmik, bo zatrzymał na zawsze trzy sekundy z niemowlęctwa Patryka – wystąpił tu bowiem w oscarowej roli małego głodnego żółwia. 🙂
4. Wywiad na temat „Lata w Jagódce” – lubię Gabrysię, lubię resztę bohaterów i lubię „Jagódkę” (bo sama się napisała) – stąd miejsce 4.
Na mojej stronie ytb filmików jest więcej (jest m.in. Poczekajka making of, czyli jak powstawał teledysk), możecie znaleźć je TUTAJ
Są tu między innymi utwory skomponowane do „Gry o Ferrin”.
Słuchajcie, oglądajcie, komentujcie, jednym słowem (no, trzema): bawcie się dobrze!
10 komentarzy
Najlepszy filmik to "Rok w Poziomce" i aż się dziwie, że jeszcze nie miałam tej książki w ręce.
A mi się wszystkie filmiki bardzo podobają , każdy oddaje klimat danej książki . Taki optymizm , sielanka czyli coś za czym chyba każdy trochę tęskni …
A może w przyszłości uda się zobaczyć jakąś ekranizację którejś z książek ! Kto wie … 😀 pozdrawiam!
Poczekajkowy teledysk jest The Best! Często do niego zaglądam na YT, a po przeczytaniu Sekretnika częściej też zaglądam do making of-u. Świetna robota Pani Kasiu! Mielibyśmy HIT kinowy gdyby udało się ją zekranizować:)
Bardzo lubię też teledysk do Roku w Poziomce:) czytam Go sobie właśnie po raz kolejny w oczekiwaniu na przyjście paczki z kontynuacją:) już się nie mogę doczekać:)
Pozdrawiam
Przed minutą skończyłam czytać "Sklepik z niespodzianką – Bogusia". Wszystkie Pani książki pochłaniam zaniedbując haniebnie obowiązki. Płaczę i śmieje się na przemian, a kiedy kończę długo jeszcze unoszę się metr nad ziemią, w marzeniach. Ciężko wrócić potem do szarej i jakże nieciekawej rzeczywistości. Moja ukochana to oczywiście Poczekajka wraz z całą serią, z której został mi jeszcze do zakupienia Sekretnik. Ale wracając do Bogusi, zakończenie zbiło z nów, aż chce się prosić o przyśpieszenie wydania kolejnej części z tej serii, żeby poznać , co dalej. Pani Kasiu dziekuje za ten cudowny świat marzeń Pani autorstwa i za to, że dzięki Pani książką mogę w nim od czasu do czasu gościc. Pozdrawiam Anna
Ja mam sentyment do Poczekajki.d niej się wszystko zaczęło!
Najbardziej lubię teledysk do Poczekajki. Może dlatego, że jest tam dużo akcji, dużo z samej książki. Szkoda, że nikt nie nakręcił adaptacji tego cyklu. A może dobrze, bo dzięki temu nikt tego nie zepsuł.
Poczekajka!
To dzięki niej trafiłam na Twoje książki, to dzięki niej Cię poznałam…
Sentymenty, sentymenty, sentymenty…
..
Teledysk poczekajkowy troszkę mnie
rozczarował.Po przeczytaniu serii nie
mogłam się doczekać by zobaczyć owy
teledysk.Może to dlatego,że miałam inne
wyobrażenie wyglądu bohaterów,a to
aktorka grająca Patrycję mi nie pasowała a
to znów Gabriel…przecież w opisach był
taaaki przystojny!Oczywiście nie obyło się
bez scen gdzie uśmiech pojawiał mi się na
twarzy,np. Patrycja tańcząca z wiatrakami.Zauroczył mnie teledysk poziomkowy.Jest taki "ciepły",aż chce się wracać,w chłodne dni,do przytulnego domku by napić się gorącej herbaty. Sama poszukuje miejsca z moich snów a jesień to moja ulubiona pora roku,więc od razu zapragnęłam znaleźć się na tym mostku przy torach,bo to tam jest największa magia!
Kasiu jak dla mnie to powinnaś kręcić teledyski 🙂 Bo ten Poczekajkowy to muzyka dla moich uszu, zawsze podnosi mnie jakoś na duchu i poprawia humor, jak teraz… 🙂
Ech a o ekranizacji którejś z Twoich książek to już od daaaawna mi się marzy. Tylko musiałabyś nad wszystkim trzymać pieczę, żeby tego nikt nie spitolił 😉
Ja jestem oczarowana "serią poczekajkową"! I bardzo bym chciała móc obejrzeć w przyszłości ekranizację losów Patrycji i jej dwóch adoratorów.