Trochę porządków i pytanie egzystencjalne

Przez Administrator
13 komentarzy

Cześć Wam, wróciłam z wakacji. Trwały całe siedem dni, przy czym dwa przespałam, więc ich nie pamiętam. Ale naprawdę wypoczęłam, a o to chodziło. Tak, tak, to Adela mnie tak wyczerpała! Ile razy ryczałam przed kompem ją pisząc? Parę razy. No. To wszystko przez Adelę. Poruszyła mnie ta opowieść. Ale też śmiałam się parę razy, więc równowaga w przyrodzie zachowana.
Podsumowanie ankiety na najsympatyczniejszego zwierzaka wygrała bezapelacyjnie Panda-pies! (Zaraz za nią była krówka Wiedźma, a na miejscu trzecim Saris, mam nadzieję, że się nie dowie, iż zaliczyłam go do zwierząt). Cieszę się podwójnie, a nawet potrójnie: bo rekord głosów znów został pobity, a Panda-pies będzie główną bohaterką książki, którą zakupiło Wydawnictwo Literackie. Będzie to zbiór opowieści o moich zwierzętach: przyjaciołach czworonożnych i skrzydlatych, pacjentach zoologicznych i tych zwyczajnych, mieszkańcach Poziomki… Czyli to, co tak lubicie w moich powieściach zostanie zebrane w jeden tom.
Nie mam jeszcze sił na napisanie wesołego artykułu, ogłaszam więc następną ankietę, o wieloznacznym tytule: „Który czarny charakter…” dokończcie w myślach, jak chcecie, zagłosujcie i napiszcie, proszę, dlaczego ten.
Endżoj!
PS. Kurczę! Zapomniałam o pytaniu egzystencjalnym! (To znów a propos Adeli): Co człowiek musi przeżyć, by radykalnie zmienić swoje życie?

Może Ci się spodobać...

13 komentarzy

Kasiek 15 października 2011 - 19:43

A co znaczy radykalna zmiana życie? Bo bez doprecyzowania nie jestem w stanie odpowiedzieć 😉

Odpowiedz
Anonimowy 15 października 2011 - 19:55

Kasiek, no… radykalna: byłam zła – jestem dobra, byłam egoistką – jestem altruistką, kochałam facetów – kocham kobiety, lubiłam mleko – lubię alkohol etc. (to przykłady! nie bierz tego ani do siebie, ani do mnie! :))).

Odpowiedz
Kasiek 15 października 2011 - 20:00

To jeśli chodzi o taką zmianę, uważam że co do zasady nie jest możliwa. Nie możesz zmienić wody w ogien, woda może udawać że jest ogniem, ale się nie zmieni, takie są prawa natury. I uważam że aż tak radykalne zmiany są niemożliwe. No inna sprawa, że nikt nie jest zły całkowicie, ani idealnie dobry, ewentualnie któraś z tych cech jest przy glosie. Ale nie o to pytałas 😛

Dlaczego miałabym brać do siebie zdanie o alkoholu? ;> W sumie lubię 😛

Odpowiedz
Anonimowy 15 października 2011 - 20:39

Czasami nie trzeba się zmieniać.Za duży wysiłek,po co?Witam Kasiu po urlopie!Cieszę się,że wypoczęłaś.Całuski.

Odpowiedz
_MONIQUE 16 października 2011 - 17:06

Co trzeba przeżyć żeby radykalnie zmienić życie?! No cóż, moim zdaniem to możliwe. Po pierwsze WIELKA PRAWDZIWA MIŁOŚĆ, która potrafi zmienić w przytulankę najbardziej zatwardziałego kawalera(jeden takowy kręci mi się właśnie po naszym mieszkaniu):) Druga teoria jest trochę bardzie drastyczna. Trzeba upaść na samo dno żeby się od niego odbić. Na własne oczy widziałam jak alkohol niszczy człowieka i jak upadek motywuje do powstania.

Zmiana zawsze jest możliwa, trzeba w nią tyko uwierzyć.

Dlatego też głos swój oddaje na Selinarisa bo jego historia dowodzi że Miłość może więcej niż miecz.

Cieszę się, że wypoczynek był udany, należał się w 100%tach.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Małgosia 17 października 2011 - 15:21

Ja myślę,że człowiek potrafi się zmienić, bo tak jak Kasik zauważyłaś nigdy nie jest na wskorś zły lub idealnie dobry(no chyba,że ma jakieś choroby psychiczne,ale myślę,że nie o taką osobę tu chodzi). Myślę,że oprócz miłości takim impulsem do zmian może być czyjaś śmierć- człowiek może stać się zgorzkniały ,zamknięty w sobie, ironiczny lub tez na odwrót- może bardzo zacząć cenić życie, cieszyć się każdą jego minutą…Zmienić się można również pod wpływem ciężkiej choroby…

Ja też wybrałam Sellinarisa, bo to dobry człowiek jest:P Nie wiem dlaczego,ale pociąga mnie jego mroczna postać a z drugiej strony osoba niesamowitego kochanka….

Odpowiedz
AniaBZ 18 października 2011 - 11:05

Dla mnie Gabriel ma to COŚ, co mnie pociąga 🙂

Człowiek zmienia się z różnych powodów:
– pod wpływem innego człowieka
– miłości
– narodzin dziecka
– choroby
– śmierci
– traumatycznego wydarzenia.
Tylko nie zawsze ta zmiana jest na lepsze.

Odpowiedz
Anonimowy 19 października 2011 - 12:27

bo Sellinarisa czy jak mu tam nie miałam przyjemności poznać

Odpowiedz
Małgosia 19 października 2011 - 19:45

Jakiegoś tam Sellinarisa?????MissEstka, oj ,oj ,oj bo się pogniewam;) To nie jest jakiś tam Sellinaris,to niezwykle fascynująca postać i może gdybyś go poznała,to…ech!:D

Odpowiedz
Anneke 19 października 2011 - 21:30

"Ech" mówi wszystko 🙂 Pewnie gdyby było mi dane spotkać się z Sellinarisem, właśnie takiego słowa bym użyła 😀

Gabriel, lubię Cię, ale gdzie Ty mi się wysuwasz na prowadzenie przed Sellinarisa? 😀

Odpowiedz
_MONIQUE 20 października 2011 - 15:13

Gabriel prowadzi gdyż większość dziewczyn pewnie ograniczyła się jedynie do przeczytania serii poczekajkowej, a to duży błąd!

Znaczy, nie to żebym miała coś przeciw Poczekajczanom, bardzo lubię wracać do ich historii co jakiś czas;) ale niech żałują te, które "Gry" nie czytały i Selinarisa nie poznały!

Hi, hi coś czuję, że dziś rymuję;)

Pozdrawiam was Kobietki Kochane:*

Odpowiedz
Anonimowy 20 października 2011 - 20:49

No właśnie, właśnie! Bohaterowie Gry o Ferrin przegrywają w rankingach TYLKO dlatego, że Ferrin miał mniej Czytelniczek niż Poczekajka, bo gdyby miał więcej… Nie wierzę, że Anaela, Amre, Saris, czy Sellinaris przegraliby jakąkolwiek ankietę. :))

Odpowiedz
Klaudia 23 października 2011 - 11:25

Sellinaris ma w sobie "to coś" tzw. "ech…" ;P, czego (jak dla mnie) nie ma Gabriel. Sellinaris budzi skrajne emocje jak: miłość i nienawiść, pożądanie i niechęć, dobro miesza się ze złem…

Co do pytania o zmianę radykalnie swojego życia hmmm… wydaje mi się, że człowiek musi przeżyć coś tak odmiennego, od codziennego, szarego życia, o czym nie miał pojęcia, czego nie dopuszczał do sobie w najśmielszych wyobrażeniach… Życie musi stanąć na głowie, obrócić się o 180 stopni, rozwalić nasze poukładanie życie… wtedy człowiek jest gotowy na zmiany, te radykalne…

Odpowiedz

Zostaw komentarz